Hejka!
Miło mi ,że ktoś tu jeszcze o mnie pamięta
Marti dzięki za wiadomość ;-)
Czytam Was co kilka dni także jestem na bieżąco tylko weny i nastroju mi ostatnio brak :-(
Zaczęło się od @ dodam ,że brałam AZALIĘ, przy pierwszym opakowaniu miałam bardzo obfitą @ przez 9 dni, przy drugim nie dostałam wcale choć non stop mnie brzuch bolał jak na @, dostałam w końcu przy trzecim opakowaniu, tylko ,że moja @ trwa już dziś 17 dzień!!!!
14-go byłam u gina, zbadał mnie mimo @, zrobił usg endowaginalne wszystko ok, a takie @ przy tych tabletkach to norma, zatem 13-go skończyłam 3 i ostatnie opakowanie azalii i przepisał mi MIDIANĘ ale mam na razie zrobić przerwę od tabletek i poczekać na normalną @ i dopiero zacząć nowe tabletki... Rozmawiałam z nim na temat wkładki, ma kilka rodzai ,u niego za wszystko płaci się 500zł no i zastanawiam się nad NOVA T, jeśli się zdecyduję to mam na 3 miesiące odstawić tabletki anty i jeśli cytologia wyjdzie ok to możemy zakładać...
Następna sprawa to moje dziecię ostatnio marudne przez kolejne wychodzące zęby ,a na dokładkę od 3 dni ma zawalone gardło, wczoraj poszliśmy z nim na szczepienie ale mówię lekarzowi ,że nie wiem czy jednak zaszczepimy bo moje dziecko coś tak jakby pokasłuje od wczoraj i troszkę marudzi, zbadał go i mówi że nie widzi przeciwwskazań do szczepienia ,płuca czyste, oskrzela czyste i gardło też, ale decyzje zostawia mi, a no ja ,że swoje dziecko znam lepiej i byłam pewna ,że z jego gardłem jest coś nie tak, to przesunęłam to szczepienie na następny tydzień i dzięki Bogu bo wieczorem już małego całkowicie dopadło i dziś już poszłam z nim z powrotem do lekarza, dziś jak mu zajrzał to stwierdził ,że faktycznie gardło zawalone no i oczywiście antybiotyk augmentin
Wydaje mi się ,że wczoraj mu za słabo zajrzał bo mały mu się wyrywał... Tym sposobem szczepienie przesunięte na 3 tygodnie...
A najważniejszy powód mojego dołka to: Odwaliłam numer stulecia :-( Normalnie jak dziecko!!!!
Pewnego dnia dostałam telefon z orange, z nową propozycją przedłużenia umowy, wszystko ładnie pięknie do dnia kiedy to dostałam nowy super telefon a dokładnie smartfon
Sony Ericsson Xperia Neo V Coś mnie podkorciło i jeszcze tego samego dnia jak przyszedł telefon ,a dokładnie późnym wieczorem wlazłam dosłownie na chwilkę w internet, myślę sobie, mam do wykorzystania jeszcze 10zł na internet które i tak mi co miesiąc przepada bo tego nie wykorzystuję ,a teraz całkiem przepadnie bo umowa będzie od 19-go inna to trzeba to wykorzystać.. Weszłam na chwilę ,no może max pół godziny, wyszłam i sprawdziłam stan konta, podało mi ,że mój stan konta się nie zmienił ,a na internecie mam jeszcze 6zł z groszami, więc rano zrobiłam poprawkę, ale weszłam na krócej, po czym coś mnie tknęło aby sprawdzić stan konta, a w słuchawce słyszę:
Nie posiadasz już środków w ofercie wszyscy i na wszystko, nie posiadasz już środków w orane word i internet ,przekroczyłeś stan konta o 994zł
Zbladłam ,w głowie mi się zakręciło ,aż z wrażenia usiadłam, sprawdzam jeszcze raz stan konta, to samo, dzwonię na *100 a tam mi ględzoli ,że trwają prace techniczne i za utrudnienia przepraszają i że nie mają dostępu do danych i jedynie można zgłaszać kradzież telefonów, próbowałam kilka razy, cały czas to samo, raz to była tylko melodyjka, potem był tylko jeden sygnał ,a potem cisza w słuchawce, poddałam się jak sprawdziłam stan konta, po każdej nieudanej próbie skontaktowania się z nimi naliczało mi 1zł!!!
W końcu poszłam do salonu, tam mogli mi tylko sprawdzić godzinę połączenia, zgadzało się z tym co im powiedziałam no i oczywiście potwierdziła ,że mi tyle nabiło na konto, że przetransferowałam łącznie prawie 130mb, za te 130mb mam prawie 1000zł do zapłaty, kazała mi pisać do nich reklamację i teraz czekam na odpowiedź, mam nadzieję ,że jutro już się w końcu coś dowiem... Pocieszające jest to ,że nie tylko ja się tak dałam zrobić, wystarczy wpisać w google "kolosalne rachunki w orange za internet" wychodzi na to ,że mi i tak mało naliczyli bo są i tacy co mieli po ponad dwa ,a nawet i 19 tysięcy zł... Jednym słowem jestem załamana i głupia do potęgi entej ale w życiu by mi nie przyszło do głowy ,że przez taką chwilę może mi tyle naliczyć za głupi internet ,teraz się modlę aby mi to chociaż po części anulowali bo inaczej nie mam pojęcia co zrobię :-(