Dziendobry :-) witam sie w kolejny bezobjawowy poranek. Obudzila mnie weeelka burza, jak zaczelo padac i grzmiec i blyskac, to spac nikt nie mogl.. Moj zszedl na dol, wzial motor( bo samochodem to by godzine do pracy jechal w tych wiecznych korkach), wyjechal z parkingu i po dwoch minutach wrocil do domu tak mokry, ze nawet majtki zmienial
Ubral sie w ciuchy przeciwdeszczowe i pojechal.. Teraz siedzi w pracy i mi miauczy ze ma mokre skarpety.. I co ja mu poradze?
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)