reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

atram to dobrze ze masz jutro to USG, jak synek duzy to bedzie cc. Mojej znajomej, ktora urodzila na poczatku tygodnia synka 4,6kg nikt USG nie proponowal i miala porod wywolywany, ona tez mieszka w Anglii. takze ciesz sie ze trafilas na polzna ktora potrafila rozpoznac ze dzidzia duza :tak:
Jak na UK to i tak sporo ;)
 
reklama
Sivi biedaku Twoja frustracja całkiem zrozumiała.... Tule mocno! Głowa do góry!

Ewa no no! My sobie razem pierwszego impreze na cmentarzu robimy:-)

Marti masz rację. Mógłby ktoś przyjść, zagadać, odwrócić uwagę od porodu... A tu kazdy sie narzuca z "ty jeszcze nie urodziłaś??" Strasznie dołujące pytanie. Tez juz mam po dziurki w nosie.... A czy wyglądam na kogoś kto już urodził...?
 
atram to dobrze ze masz jutro to USG, jak synek duzy to bedzie cc. Mojej znajomej, ktora urodzila na poczatku tygodnia synka 4,6kg nikt USG nie proponowal i miala porod wywolywany, ona tez mieszka w Anglii. takze ciesz sie ze trafilas na polzna ktora potrafila rozpoznac ze dzidzia duza :tak:
Jak na UK to i tak sporo ;)

no zobaczymy czy tak bedzie
wiesz czego sie boje najbardzioej
ze nas skurczybyki wymecza najpierw a na samym koncu zdecyduja o cc
znam kilka osob , ktore tak mialy, tyle ze tam juz pod koniec akcji stwierdzali dopiero ze dzieci duze i nie ma szans nie przejda a laski juz sil nie mialy ...

mam nadzieje, ze w takim razie dudus doczeka do jutra grzecznie, pojedziemy, sprawdzimy i bedziemy wiedziec co dalej
 
Hej wiadomość od monysi !

sivi
ja zaczynam czuć się podobnie. Fizycznie trzymam się nieźle. Poza opuchnięciami i obrzękami jest ok ale psychika zaczyna mi siadać. Wszystko przez to, że się nastawiłam, że pójdzie szybko i łatwo a tu dupa. Bujam się z krótką rozwartą szyjką już 2 miesiąc i co?? Wiem, że sama jestem sobie winna bo to moja wyobraźnia podpowiadała mi, że do końca nie donoszę. Też mnie już zaczynają wkurzać teksty w stylu "jak tak bardzo chcesz to będzie na przekór i przenosisz" " brzuch masz wysoko więc jeszcze z 2 tygodnie ..." Moja rodzona matka mnie takimi tekstami codziennie częstuje a mnie to strasznie wkurza. Zamiast milczeć albo mnie wesprzeć to robi głupie uwagi. Musimy się dzielnie trzymać, a w sumie to przecież wcale nie musimy być dzielne, możemy sobie pozwolić na chwilę słabości.
 
Cześć dziewczyny,

U nas w porządku, mały w miare śpi i je ładnie. Pupę zagoiliśmy mąką ziemniaczaną i jest już spokojniejszy przy przewijaniu. Nadal mnie zastanawiają jego gazy. Co prawda nie ma wzdęć ale pochrząkuje i się pręży. Próbowałam mu dać herbatki koperkowej ale butla bleee dla niego. Zacznę mu chyba kropelki podawać bo takie chrząkanie chyba nie jest normalne, nie? Już się naczytałam że to refluks tym bardziej że mu się ulewać lubi :(

Widzę że lista rozpakowanych coraz dłuższa, fajniutko.. już niedługo wszystkie będziemy pisać o kupkach ;)

edit: ojoj doczytałam was i nie wiem czy tak pisać o moich rozterkach jak y tak wyczekujecie swoich maleństw. Tulę was wszystkie i pamiętajcie że to kwestia dni.. poród naprawdę bierze z zaskoczenia i ani się obejrzycie będzie bobo :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cytryna no nie denerwuj mnie :p chociaż Ty grrrryyryryry. Zresztą już spasowałam i zrezygnowałam z jakichkolwiek starań. Już nie będę dopompowywać mojej piłki (z której powietrze ulatuje) bo po co, jak będzie tak będzie a musi być dobrze do jasnej ciasnej....

elifit pewnie, że możesz pisać. Fajnie się czyta o Waszych dzieciaczkach no i dobrze wiedzieć jak się powodzi młodym mamuśkom :)
 
Do góry