reklama
M
mamuśka23
Gość
No niestety takie są lekarze !!!!!!
Ja chodziłam, płaciłam ponad pół roku prywatnie , no nie powiem bo lekarz dobry, bardzo szczegółowe usg( wszystkie kobietki do niego chodzą zeby dowiedziec sie jaka płec) , bardzo dokładny itd ale jak przyszło co do czego to sie bardzo zawiodłam, bo w gabinecie na wszystkie pytania odp , pyta interesuje sie itd a w szpitalu to szkoda gadac !!!! na wizycie dał mi skierowanie na wywołanie w 38 tyg bo stwierdził ze mały jest juz duzy i nie urodze sama np za 2 tygodnie (3,700kg , mu wyszło z usg ) wiec przyszlismy o 7 rano, karta załozona przebrana w piżamke czekam zadowolona ze juz bedzie po wszystkim a ten jak mnie zobaczył pyta co ja tu robie !! wiec mówie ze mialam na wywołanie skierowanie a on ze nie ma czasu teraz zebym lezała jeszcze tydzien albo dopóki sama nie urodze jaka ja byłam wściekła !!!!!!!!ehhh ale ubłagałam go zeby zrobił usg albo ja wychodze ze szpitala. wiec zrobił usg i stwierdził ze biegiem na porodówke bo i rozwarcie wieksze i mały duży (3700- dla mnie nie taki duży przeciez) ale i tak jego nie było, tylko ordynator przychodził i pytał jak postęp w porodzie itd, potem juz na koniec przyszedł ten ordynator zobaczył łożysko i poszedł mojemu oznajmić ze został tatusiem!!! A ten mój lekarz miał mnie w nosie !!!!!! I tacy są własnie lekarze, zakichane !!!!!!!
Ojjj sorki ale sie rozpisałam !!!!!!!!!!!!!!!
Ja chodziłam, płaciłam ponad pół roku prywatnie , no nie powiem bo lekarz dobry, bardzo szczegółowe usg( wszystkie kobietki do niego chodzą zeby dowiedziec sie jaka płec) , bardzo dokładny itd ale jak przyszło co do czego to sie bardzo zawiodłam, bo w gabinecie na wszystkie pytania odp , pyta interesuje sie itd a w szpitalu to szkoda gadac !!!! na wizycie dał mi skierowanie na wywołanie w 38 tyg bo stwierdził ze mały jest juz duzy i nie urodze sama np za 2 tygodnie (3,700kg , mu wyszło z usg ) wiec przyszlismy o 7 rano, karta załozona przebrana w piżamke czekam zadowolona ze juz bedzie po wszystkim a ten jak mnie zobaczył pyta co ja tu robie !! wiec mówie ze mialam na wywołanie skierowanie a on ze nie ma czasu teraz zebym lezała jeszcze tydzien albo dopóki sama nie urodze jaka ja byłam wściekła !!!!!!!!ehhh ale ubłagałam go zeby zrobił usg albo ja wychodze ze szpitala. wiec zrobił usg i stwierdził ze biegiem na porodówke bo i rozwarcie wieksze i mały duży (3700- dla mnie nie taki duży przeciez) ale i tak jego nie było, tylko ordynator przychodził i pytał jak postęp w porodzie itd, potem juz na koniec przyszedł ten ordynator zobaczył łożysko i poszedł mojemu oznajmić ze został tatusiem!!! A ten mój lekarz miał mnie w nosie !!!!!! I tacy są własnie lekarze, zakichane !!!!!!!
Ojjj sorki ale sie rozpisałam !!!!!!!!!!!!!!!
Asionek31
Fanka BB :)
Mamuska o ja cie co za palant
a z tym USG i waga tez pojechal ... przeciez waga moze byc sporo zawyzona :/ jeszcze nie slyszalam zeby ktos z tego powodu wywolywal porod ... tym bardziej , ze maly nie wazyl 5 kg
porazka
dobrze , ze sie wszystko ok skonczylo , ale wyobrazam sobie twoj stres i nerwy
a z tym USG i waga tez pojechal ... przeciez waga moze byc sporo zawyzona :/ jeszcze nie slyszalam zeby ktos z tego powodu wywolywal porod ... tym bardziej , ze maly nie wazyl 5 kg
porazka
dobrze , ze sie wszystko ok skonczylo , ale wyobrazam sobie twoj stres i nerwy
M
mikusia
Gość
o jejku znowu sie spisalyscie ale widze ze temat lekarzy na piedestale
ja cala ciaze slyszlalam ze moje dziecko bedzie duze, chodzilam prywatnie 100 zl za wizyte cala ciaze, poszlam do szpitala gdzie pracowałą moja doktorka- wciaz mialam nadzieje,ze przy takim dziecku i moim wzrocie (1.58) zrobia od razu cesarke (na ostatnim USG maly mial miec 4200g. ale wolelli mnie pomeczyc na wywołaniu 15 godz i dopiero wtedy zdecydowali o cesarce :/ a moja pani doktor spała smacznie w domumaly urodzil sie z wagą 3880g a na wypisie napisali niewspolmiernosc płodowo- miednicza- tez mi odkrycie
a ja posprzatałam, poprała, wywiesiłam nowe firanki, zrob iłam gołabki i jeszcze sałatka mnie czeka bo wieczorem mamy gosci
ja cala ciaze slyszlalam ze moje dziecko bedzie duze, chodzilam prywatnie 100 zl za wizyte cala ciaze, poszlam do szpitala gdzie pracowałą moja doktorka- wciaz mialam nadzieje,ze przy takim dziecku i moim wzrocie (1.58) zrobia od razu cesarke (na ostatnim USG maly mial miec 4200g. ale wolelli mnie pomeczyc na wywołaniu 15 godz i dopiero wtedy zdecydowali o cesarce :/ a moja pani doktor spała smacznie w domumaly urodzil sie z wagą 3880g a na wypisie napisali niewspolmiernosc płodowo- miednicza- tez mi odkrycie
a ja posprzatałam, poprała, wywiesiłam nowe firanki, zrob iłam gołabki i jeszcze sałatka mnie czeka bo wieczorem mamy gosci
dobranocka
podwójna październikówka!
Witamy serdecznie Gratuluje fasolki W którym dniu cyklu testowałas ??? heheh ja teraz bede kazdego o to chyba pytac !!!
Ja mam synka z pażdziernika 2009
Nie mam pojęcia w którym dniu cyklu robiłam test bo rodziłam 4 miesiace temu i jeszcze mi okres nie wrócił. Wiem kiedy było zapłodnienie - test zrobiłam 12 dni od zapłodnienia.
Witajcie kobietki
Jak Mamuska wczesniej wspomniala jestem nowa od dzisiaj..jutro moze bedejuz "swoja". Chcialam sie z Wami podzielic, że dzisiaj poszlam na pierwsza wizyte ( w piatek zrobilam dwa testy i wyszły dwie czarne wielkie krechy w kazdym). w sumie nie zrobilam mi usg ale dala skierowania do szpitala i kazała za 2 tygodnie zrobic, chociaz uwazam ze JUZ jest odpowiedni czas na jego zrobienie...? nie uwazacie??
Po zatym nie mam mdłosci czuje sie w miare dobrze, ciagle tylko pobolewa mnie brzuch dołem jak na okres i mam piersi jak balony (pomijajac fakt ze i tak mam duze to wygladam teraz jak Pamela )
Mam nadzieje ze mdlosci predko nie przyjda...albo moze wogole nie przyjda
No pozdrawiam Was mojekobiety wszystkim oczekującym na dwie kreseczki życze grubaśnych dwóch kreseczek, a przyszłym mamusiom powodzenia :*
Pierwsze usg (takie ważne, na którym bada się wielkość płodu itd. aby ustalić na tej podstawie termin porodu) robi się koło 10-14 tygodnia. Więc spokojnie masz jeszcze czas :-) A co do mdłości to ja miałam poprzednią ciażę przeżyganą dosłownie, całą, a na początku potwornie schudłam, nic nie mogłam jeść bo po wszystkim wymiotowałam nawet 6 razy dziennie, pić też mało co mogłam małymi łyczkami, po 4 miesiacu ciutkę się polepszyło ale tylko trochę bo dalej się zdarzało. Pod koniec ciaży znowu ostro. Aha, i przez to wymiotowanie na początku wylądowałam w szpitalu bo sie odwodniłam....
JEST TU KTOŚ Z WROCŁAWIA?
M
mamuśka23
Gość
Dobranocka to nie ciekawie było w pierwszej ciązy !!! Ledwo co odpoczęłaś i znów moze być powtórka z rozrywki !!! mam nadzieje ze jednak nie bo to juz inaczej jak sie ma dziecko i takie incydenty !!!!!!!!!!!! Wtedy to mogłaś sie położyc kiedy chcialaś teraz juz obowiązki przy małej !! No ale miejmy nadzieje ze ta ciąża bedzie spokojna i tego CI życzę, bo ja mialam bardzo podobną ciąze co TY !! Wiem jak sie wymęczyłas !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
#rabbit#
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2011
- Postów
- 2 024
hej dziewczyny....wiem że ja tak z doskoku...ale początki mam takie że ciągle śpię....:-)
Widzę że mamuśka i edytka jeszcze są strasznie się cieszę....wiedziałam że zostaniecie z nami....
i cieszę się że jest nas tak dużo już na październik...super.....
Widzę że mamuśka i edytka jeszcze są strasznie się cieszę....wiedziałam że zostaniecie z nami....
i cieszę się że jest nas tak dużo już na październik...super.....
M
mamuśka23
Gość
No Rabbit w koncu jest
Jak sie czujesz poza tą sennością ???? Widocznie senność jest podwójna ze względu na te dwie fasoleczki
My nadal jestesmy i na pewno zostaniemy bez względu na to czy jestesmy w ciązy czy tez nie !!!!!! Ale ja tam wiem ze sie nam udało @ nadal nie mamy wiec nadzieja jest
Jak sie czujesz poza tą sennością ???? Widocznie senność jest podwójna ze względu na te dwie fasoleczki
My nadal jestesmy i na pewno zostaniemy bez względu na to czy jestesmy w ciązy czy tez nie !!!!!! Ale ja tam wiem ze sie nam udało @ nadal nie mamy wiec nadzieja jest
reklama
Podobne tematy
Podziel się: