Nat27
Aktywna w BB
salsadziewczyny maja racje nawet jak ma sie swoje m i auto to nie jest kolorowo choc tak sie czasem niektorym wydaje
powiem ci tak zazdroszcze ci chociaz tego ze z pierwszym dzieckiem mieszkacie sami wiesz dlaczego?
ddlatego ze ja polegalam tylko na moich rodzicach moj wtedy jeszcze chlopak akurat stracil prace nie mielismy gzie mieszkac wiec on wprowadzil sie do nas i mieszkalismy na 12 metrach ktore byly nasze cala reszte mieszkania dzielilismy z rodzicami i 2 psami na dodatek ja sie jeszcze uczylam.... po kilku miesiacach pobralismy sie i potem bylo troche latwiej bo maz dostal prace za 1000zl z czego rodzicom dawalismy 500 na rachunkiwtey bylam szczesliwa ze mamy chociaz to! potem sie okazalo ze maz mial kilka spraw w sadzie o ktorych nic nie wiedzial bo jego matka odbierala poczte i wezwania nikogo o tym nie informujac maz nie utrzymywal kontaktu ze swoimi rodzicami od 16 roku zycia bo tak naprawde nigdy nimi nie byli zawsze tylko alkohol i wzywanie policji.... okazalo sie ze dlatego ze raf jest zameldowany tam u swoich "rodzicow" a mieszkanie zadluzone sad nalozyl nakaz splaty przez niego 24 tys musielismy placic wpierw 2 lata po 500zl czyli to co nam zostalo po oplatach ... zostalismy z niczym dostalam 48 zl zapomogi z MOPS na 1 paczke pieluch ledwo mialam. potem zaczelismy zbierac dowody ze oni meza nie wychowywali i ze tam nie mieszkal to po 2 latach nam umozyli reszte splaty i wtedy zaczelo sie jakos ukladac dostalam prace i tak sobie mieszkalismy z rodzicami 6 lat dopiero od stycznia mamy swoje mieszkanie zkredytem na 25 lat samochod tez mamy i sie cieszylam jak glupia jak to kupilismy ale do czasu wcale niejest tak jak sobie wyobrazalam poporobieniue oplat i kredytu zostaje nam ledwo 200-300zl maz charuje jak wolnie ma go calymi dniami i weekenami tez czekamy na drugie dziecko pieniadze bede dostawala tylko przez 35 tyg jeszcze po urodzeniu a potem...? potem chyba zostanie nam jedzenie trawy i zgryzanie tynku ze scian ale tez jestem dobrej mysli i zawsze chocby nie wiem co sie dzialo mowie sobie dasz rade!! i jakos leci kiedys na pewno bedzie nam latwiej i wtedy sobie odbijemy.... a tak wogole to tez remont mamy bo to mieszkanie jest przedwojenne i wymaga generalnego remontu od stycznia zrobilismy tylko troche kuchni i lazienki tak by moc korzystac i pokoj starszej corki reszta daleko w polu
TY TEZ DASZ RADE TYLKO ZAWSZE SOBIE MUSISZ TO POWTARZAC WTEDY LATWIEJ!!!!!))
powiem ci tak zazdroszcze ci chociaz tego ze z pierwszym dzieckiem mieszkacie sami wiesz dlaczego?
ddlatego ze ja polegalam tylko na moich rodzicach moj wtedy jeszcze chlopak akurat stracil prace nie mielismy gzie mieszkac wiec on wprowadzil sie do nas i mieszkalismy na 12 metrach ktore byly nasze cala reszte mieszkania dzielilismy z rodzicami i 2 psami na dodatek ja sie jeszcze uczylam.... po kilku miesiacach pobralismy sie i potem bylo troche latwiej bo maz dostal prace za 1000zl z czego rodzicom dawalismy 500 na rachunkiwtey bylam szczesliwa ze mamy chociaz to! potem sie okazalo ze maz mial kilka spraw w sadzie o ktorych nic nie wiedzial bo jego matka odbierala poczte i wezwania nikogo o tym nie informujac maz nie utrzymywal kontaktu ze swoimi rodzicami od 16 roku zycia bo tak naprawde nigdy nimi nie byli zawsze tylko alkohol i wzywanie policji.... okazalo sie ze dlatego ze raf jest zameldowany tam u swoich "rodzicow" a mieszkanie zadluzone sad nalozyl nakaz splaty przez niego 24 tys musielismy placic wpierw 2 lata po 500zl czyli to co nam zostalo po oplatach ... zostalismy z niczym dostalam 48 zl zapomogi z MOPS na 1 paczke pieluch ledwo mialam. potem zaczelismy zbierac dowody ze oni meza nie wychowywali i ze tam nie mieszkal to po 2 latach nam umozyli reszte splaty i wtedy zaczelo sie jakos ukladac dostalam prace i tak sobie mieszkalismy z rodzicami 6 lat dopiero od stycznia mamy swoje mieszkanie zkredytem na 25 lat samochod tez mamy i sie cieszylam jak glupia jak to kupilismy ale do czasu wcale niejest tak jak sobie wyobrazalam poporobieniue oplat i kredytu zostaje nam ledwo 200-300zl maz charuje jak wolnie ma go calymi dniami i weekenami tez czekamy na drugie dziecko pieniadze bede dostawala tylko przez 35 tyg jeszcze po urodzeniu a potem...? potem chyba zostanie nam jedzenie trawy i zgryzanie tynku ze scian ale tez jestem dobrej mysli i zawsze chocby nie wiem co sie dzialo mowie sobie dasz rade!! i jakos leci kiedys na pewno bedzie nam latwiej i wtedy sobie odbijemy.... a tak wogole to tez remont mamy bo to mieszkanie jest przedwojenne i wymaga generalnego remontu od stycznia zrobilismy tylko troche kuchni i lazienki tak by moc korzystac i pokoj starszej corki reszta daleko w polu
TY TEZ DASZ RADE TYLKO ZAWSZE SOBIE MUSISZ TO POWTARZAC WTEDY LATWIEJ!!!!!))