Cześć
Jak zwykle nie nadrobię Was po 2 dniach . Coś tam doczytałam ale nie do końca i nie od początku.
Asionek przyłączam się do życzeń
Lece robić obiada a nie mam już pomysłu bo młoda ma ciągle wysypkę, która nie schodzi ani trochę. Wyeliminowałam wszystkie owoce i nic. Zaczęłam się zastanawiać czy nie jest uczulona na fasolkę szparagową bo ostatnio ją jadła.
Jak zwykle nie nadrobię Was po 2 dniach . Coś tam doczytałam ale nie do końca i nie od początku.
Asionek przyłączam się do życzeń
Lece robić obiada a nie mam już pomysłu bo młoda ma ciągle wysypkę, która nie schodzi ani trochę. Wyeliminowałam wszystkie owoce i nic. Zaczęłam się zastanawiać czy nie jest uczulona na fasolkę szparagową bo ostatnio ją jadła.