Chyba wszytskie wasze wypowiedzi włączyłam w "multicytat":-)
agadaria, jaka tam stara ?:-)
no trzydziestki jeszcze nie mam,to chyba faktycznie nie taka stara
hej dziewczyny
dzisiaj i ja przyłączam się do narzekań
całą noc bolał mnie brzuch, rano zwlekałam się po nospe do dostałam takich skurczy (pierwszy raz) że myślałam że nie wytrzymam, tak się z bólu zwijałam, i do tego doszło rozwolnienie, no masakra jakaś.
kasiula,współczuję...może się czymś przejadłaś/podtrułaś...ja ostatnio miałam ochote na buraki,zrobiłam surówkę z cebulką i wpakowałam w siebie całą michę tych buraków(bez niczego więc ej),to w nocy tak mnie czyściło,że miałam wrażenie,że "następny strzał"to bedzie skurcz party;-);-)
agadaria
od nas też życzenia rocznicowe
aaaale masz się czym pochwalić, 15 lat to3/4 mojego zycia
jak byliście razem już, to ja na chleb wołałam pep, chyba nawet u komuni wtedy nie byłam
he he he,policz sobie ,był wtedy gorący 2 sierpień 1997r.
)))
ja byłam świeżo po podstawówce
)))
w sprawie wapnia bo któraś wspomniała o diecie
brokuły mają go dużo i ser żółty ma go więcej niż biały co było dla mniue zaskoczeniem.
Biegunka nas opuściła. Mąż był u lekarki dzisiaj i babka nadal podtrzymuje, że to od owoców i mamy je całkowicie odstawić. Żadnych soczków i herbatek owocowych, również kaszek owocowych
. A ja jej jeszcze przedwczoraj herbatkę malinową pażyłam bo przeciez wcześniej wszystko było ok. Widocznie uczuliła się na owoce i teraz trzeba będzie bardzo ostrożnie. Jak wysypka nie zniknie do piątku to zapisze maść sterydową. Na razie nie chciała jej jeszcze sterydami faszerować.
agadaria wszystkiego najlepszego (chciałam jakiegoś ładnego emotikona wstawić w prezencie rocznicowym ale net mi nawala i nie chce się stronka odpowiednia otworzyć
)
ja też zrobiłam
jak się dowiedziałam jaką skarbnicą jest plasterek żółtego sera!!!!I cieszę sie że z malutką już lepiej
ugotuj jej "zupkę ryżową",ja gotuję pierś kurczaka,tylko z solą,bez włoszczyzny,potem wsypuję tak z 6 łyżek ryżu(najlepiej tego od sushi)na mały garnuszek,tarkuję marchewkę na dużych jarzynowych oczkach,jak już bedzie wsio miękkie,to dodaję posiekaną natkę pietruszki i odrobinę wegetty(bo moje dziecie ją uwielbia niestety)...i lekko przestudź,na żołądek działą cuda(na bóle brzuszka ,na biegunkę itd...).Oczywiście pierś wyjmuję,daję samą zupkę
jest pyszna i lekka
i dziękuje za życzenia
a mogę i ja ponarzekać ? totalnie spadłam z sił... tylko pranie powiesiłam i jestem taka umęczona tym:-)
a miałam dzisiaj męża na zakupy wyciągnąć
mariolcia,a ja siebie nie poznaję od miesiąca...zapitalam jak robocik-najpierw przez remont-miała być tylko kuchnia,wyszło całe mieszkanie,teraz zapitalam ze sprzątaniem,takim mega sterylnym i gruntownym.Robię miejsce dla malutkiej,że jak przyjadą mi rzeczy dla niej od mamy,to tylko popiorę i do komódek
)))
Jeden wielki jęk
Nie wiem co się ze mną dzieje, pierwszy raz tak mam, otóż zawsze byłam zmarzluchem i w pierwszej ciąży nic się pod tym względem nie zmieniło, a teraz?!!! dysze przy 18!! dziś tyle za oknem bo popadało, wszyscy w bluzach i kurtkach a ja w krótkim rękawku i mi gorąco!!!co jest grane???
sivi - ja mam tak samo 15 stopni na dworze a ja w krótkim rękawku i dżapankach śmigam pocąc się przy tym uroczo
sivi,Miłka-ja tak samo-MEEEEEEGA zmarźluch!!!!Potworny wprost-teraz gdzieś od kwietnia nie wiem co to kołdra,nie mogę być niczym przykryta,buty-sandałki i wciąz ze mnie kapie.Temp.mam cąły czas ok.37,5,więc pewnie od tego
No to ja zaliczam się do zmarzluchów... gdzie to lato ??? pada i pada....
u mnie na zachodzie
zapraszam
Narazie korzystajac z pogody(jednodniowej bo jutro maja byc znowu burze)piore pralke za pralka i pozmienialam posciele.
Jakies sposoby domowe na komary??
Agadaria jak czytam jak ty sie odzywiasz to stwierdzam po raz kolejny ,ze u mnie kiepsko ze zdrowym jedzeniem .Musli na sniadanie i rosolek z kostki na obiad ,a na kolacje sandwicz.A i chalwa (mam na nia jazde) to chyba kiepski zestaw??
Karola,ja jakiegoś mam fioła w tej ciąży...nic przetworzonego,nawet mój twierdzi,że nigdy nie gotowałam tak smacznie jak teraz
Może malutka kucharką zostanie
))))
co do komarów,to ja ich nienawidzę!!!!!zawsze(!!!!!)gryzą tylko mnie...nie znam domowych sposobów,może raid do kontaktów...u mnie jest tak,ze wieczorem zanim otworze okno do spania,palę duże światło i wybijam skur******co do jednego...śmiać mi się chciało,jak mój po odmalowaniu ścian"prosił"bym je oszczędziła iprzynajmniej te komarze trupy wycierała....
ja piore kurtki zimowe teraz