reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

Zaraz sie porycze :-( a w zasadzie juz rycze:-(
wlasnie bylam siku i wypadlo troche sluzu z krwia:-:)dry:
Mam wizyte w srode ale chyba przeloze na dzis...:dry:

ilonka nie mam jak bo maz w pracy i musze czekac na niego... narazie ok, jak cos bedzie wiecej to pojade tak ustalilam z doktor...
mam nadzieje, ze moje zle przeczucia ktore mam od pewnego czasu sie nie sprawdza...
ivi (nie)dziekuje
elifit rusza sie dosyc czesto i mocno...

Jej ja juz bym pewnie na IP siedziala ale jak dzwonilas do lekarza i tak doradzil to ok. Trzymam &&&&& dobrze ze maluszek sie rusza, moze to nic groznego.

Co do usg to ja bede miala teraz w 28 tyg robione tak mi lekarz kazal przyjsc, moze ze wzgl na moja szyjke skrocona chce tak wczesnie.
 
reklama
Zaraz sie porycze :-( a w zasadzie juz rycze:-(
wlasnie bylam siku i wypadlo troche sluzu z krwia:-:)dry:
Mam wizyte w srode ale chyba przeloze na dzis...:dry:
3maj się dzielnie. Ja też już bym w szpitalu na IP była, bo tam od razu mogą coś poradzić a lekarz Cię zbada i w razie czego każe jechać do szpitala, niepotrzebnie tyle czasu musisz czekać i rozmyślać.
 
Witam:)

Ale ejstem nie wyspana, nie moglam zasnac i przewracalam sie w lozku chyba do 2 w nocy, potem wstalam po3 bo tak mnie z glodu ssalo, zjadlam miseczke platek czekoladowych i dalejsie polozylam.
Pozniej M mnie obudzil o 5, ze WIELKI PAN wstaje do pracy. I przed praca zachcialo mu sie przytulania...
Zasnelam wkoncu bodajze ok 6, i za chwile budzi mnie telefon od POLOZNEJ (pierwszy raz zadzwonila do mnie), w pierwszej chwili myslalam ze to znow reklamy z banku. Zaspana nie wiedzialam o co chodzi.
No ale cos wspomniala o spotkaniu na przyszly tygodniu no dobra.
I wyobrazcie sobie ze ona cos gadala a ja zasnelam z telefonem przy uchu.
Pozniej schodze na dol a w skrzynce list od niej z terminem spotkania. Bez znaczka. Sama mi pryzniosla:-D:-D
 
Tricolor dzięki za odpowiedź :tak:Powiedz mi jeszcze co ile godzin bierzesz Fenoterol i ile mniej więcej skurczy masz w ciągu dnia?
A co do luteiny to mam dopochwowo dwie rano i dwie wieczorem... Jeśli zaś chodzi o Poznań to mnie źle zrozumiałaś... Z Poznania to ja mam sobie zamówić ten pessar ,a zakładać będą mi w Płocku ;-)
Marti ,a powiedz mi jeszcze, czy prócz tych zastrzyków miała coś robione jeszcze? Bo cały czas mnie ta pompa zastanawia...:-D

Ja biorę 1/2 tabl o 8.00,11.00,14.00,17.00,20.00 i 23.00. Skórcze to u mnie cięzka sprawa bo czuję tylko nieprzyjemne scisnięcie i brzuch mi "staje" i to tak z 10 razy dziennie może mi się zdarzy. Nie liczę. W pierwszej ciązy strasznie się tym przejmowałam i leżałam od 26 tyg, a w tej to już podchodzę do tematu dość lekko ( niestety ). Luteine brałam jeszcze przez jakiś czas równo z Fenoterolem.
Najlepsze, że jak z Tymkiem byłam przed porodem w szpitalu 3 dni i mi Fenoterol odstawili to skurcze miałam cały czas. Na KTG codziennie były silniejsze i jak 3 dnia były takie, że ponad skale wychodziły to ja nadal czułam tylko ścisk i twardy brzuchol, a bólu nie czułam :-) Jakoś tak mam, żę moja szyjka ma tendencje do skracania i potem lekkiego rozwarcia, a skurcze nie sa bolesne no i chyba też nie na tyle silne żeby szyjkę rozewrzeć skutecznie. Taka moja uroda.
Z tym Poznaniem to faktycznie Cię źle zrozumiałam :-)

Witajcie kochane! Miałam mieć termin na 04.11 ale juz wiem, że cesarka będzie 25.10 lub wcześniej więc postanowiłam sie wam przedstawić, bo zaczynam mieć stresik :-) To moja 6 ciąża i mam nadzieję, że 2 żywa córunia w październiku osłodzi mi życie! Mam jeszcze 3 adoptpwanych dzieciaczków - bardzo kochanych. A tak sobie myślę, że ta moja Róża Jóżefina to taka nagroda za wszystkie łzy życia... Moja mała po prenatalnych wydaje się idealnie zdrowa ale będę spokojna jak ją potrzymam na rękach, bo wszystkie dzieci zawsze były zdrowe i nie miałam przyczyn medycznych ich poronień - nie chcę was straszyć więc bez szczegółów. Jestem optymistką! Mój kwiatuszek tak już kopie, że aż gazeta podskakuje na brzuchu :-D Co jeszcze? aha łykam hormon na niedoczynność tarczycy i robie sobie zastrzyki w brzuch przeciw zakrzepicy - niby wyniki tego nie wykazują, że trzeba ale miałam incydent z zakrzepowym zapaleniem podudzia więc wolę chuchać... Całuski i spokojnego poniedziałku :-D

Witaj dzielna kobieto :-) Ja też będę miała cc.

cześć dziewuszki przepraszam ze nie pisałam ale w piątek byłam u lekarza dowiedzialam sie tyle co nic i jeszcze bardziej sie denerwuje do tego poklocilam sie z facetem i wszystko do niczego:( i przepraszam ze tylko tak o sobie pisze ale was nadrobic to jest sztuka.....

Więcej optymizmu :tak:

cześć Iwoneczka

ehhhh sprawdziłam właśnie prognozę pogody dla Kołobrzegu i odwołałam rezerwację. Z bólem serca bo cieszyłam się niesamowicie na ten wyjazd. Cały ten tydzień ma padać, deszcze przez cały dzień, ja to jeszcze znalazłabym sobie zajęcie: spacery i wdychanie świeżego morskiego powietrza ale co z 15 miesięcznym dzieckiem? Zanudziłaby się na śmierć. Poza tym bez sensu wydawać 6 stów + żarcie na kiszenie się w pokoju. Mam pecha i tyle . No ale przynajmniej kasa zostanie i na pocieszenie będę mogła coś ładnego kupić dla siebie i dziecioczków.

ehhhh muszę się teraz rozpakować !

To się można naprawdę w tyłek ugryźć :baffled:

Witajcie, wczoraj była taka ładna pogoda i dzieci wyciagnęły mnie do miasta na plac zabaw, siedziałam z nimi tam az 3 godziny, ale miały za to radoche i sie fajnie ubawiły. Dzisiaj pojechałam na badania i dodatkowo miałam badanie poziomu cukru, ludzi było mnóstwo więc czekałam w kolejce a jak weszłam to kobieta powiedziała,ze juz za późno i mam przyjsc jutro. Nie lubie tego badania, ale jak trzeba to trzeba.

Wściekła bym się jak by mnie tak odsyłali :angry:

Zaraz sie porycze :-( a w zasadzie juz rycze:-(
wlasnie bylam siku i wypadlo troche sluzu z krwia:-:)dry:
Mam wizyte w srode ale chyba przeloze na dzis...:dry:

Trzyamj się dzielnie. Kciuki zacisnięte :tak:

czytajac to strasznie sie poplakakam takie maleńśtwo
[*]
historia Zosieńki
Pomóżmy Zosieńce...

Przykre ... :-(

Witam:)

Ale ejstem nie wyspana, nie moglam zasnac i przewracalam sie w lozku chyba do 2 w nocy, potem wstalam po3 bo tak mnie z glodu ssalo, zjadlam miseczke platek czekoladowych i dalejsie polozylam.
Pozniej M mnie obudzil o 5, ze WIELKI PAN wstaje do pracy. I przed praca zachcialo mu sie przytulania...
Zasnelam wkoncu bodajze ok 6, i za chwile budzi mnie telefon od POLOZNEJ (pierwszy raz zadzwonila do mnie), w pierwszej chwili myslalam ze to znow reklamy z banku. Zaspana nie wiedzialam o co chodzi.
No ale cos wspomniala o spotkaniu na przyszly tygodniu no dobra.
I wyobrazcie sobie ze ona cos gadala a ja zasnelam z telefonem przy uchu.
Pozniej schodze na dol a w skrzynce list od niej z terminem spotkania. Bez znaczka. Sama mi pryzniosla:-D:-D

Dobrze żeś zasnęła podczas rozmowy telefonicznej, a nie podczas seksu :-D
 
Cześć Kobietki :) Ja właśnie wróciłam z zakupów. Korzystając z wyprzedaży od których można oczopląsu dostać, postanowiłam sobie umilić nieobecność męża i poszukać jakieś ciuszki pasujące na brzuszek ciążowy :) O dziwo nawet w zwykłych sieciówkach jak się poszuka to coś fajnego można trafić :) A teraz biore sie za sprzątańsko.

Magda_Mr trzymaj sie kochana. Mam nadzieje, ze to fałszywy alarm i wszystko bedzie w porząsiu. Leż Słonko i czekaj grzecznie , jeśli nie chcesz jechać do szpitala. Trzymam kciuki!
 
Boże jaką ja noc miałam:wściekła/y:
Nie mogłam zasnąć bo w jakiejkolwiek pozycji bym się położyła to boli mnie kręgosłup, kupiłam tą poduszkę rogala ale tam w środku są jakieś kulki i mi nie wygodnie więc ją zwalam z wyra!!! Jakoś usnęłam ale obudziłam się o 3ciej bo tak lał deszcz i prąd włączali i wyłączali w kółko no nie szło spać za nić w świecie. Potem parę razy siku a koło 5tej moje dziecko tak się rozbrykało że wstałam i łaziłam po chałupie aż chyba usnął, nie kładłam się bo po co jak już jasno było:wściekła/y:
 
Magda_Mr trzymaj sie dzielnie ,a kciuki zaciskam mocno :)

Iwoneczka witaj na watku :)

Jagmar przykro mi ze z urlopu nici... moi rodzice wczoraj tez pojechali w te strony, wiec wyglada na to ze nie beda miec udanego wypoczynku...

A ja mialam juz nic nie kupowac dla malenstwa i weszlam tylko do 2 sklepow, a efekt taki ze w torbie 6 pajacow, kombinezonik (specjalnie na wyjscie ze szpitala bo malenki), spiworek i jeszcze kilka koszulek z przeceny na pozniej.
 
Cześć!
Po 2 tygodniowym urlopiku wracam do Was :)
Miłego dnia:-)
Witamy z powrotem!I jak bylo?
Witajcie kochane! Miałam mieć termin na 04.11 ale juz wiem, że cesarka będzie 25.10 lub wcześniej więc postanowiłam sie wam przedstawić, bo zaczynam mieć stresik :-) To moja 6 ciąża i mam nadzieję, że 2 żywa córunia w październiku osłodzi mi życie! Mam jeszcze 3 adoptpwanych dzieciaczków - bardzo kochanych. A tak sobie myślę, że ta moja Róża Jóżefina to taka nagroda za wszystkie łzy życia... Moja mała po prenatalnych wydaje się idealnie zdrowa ale będę spokojna jak ją potrzymam na rękach, bo wszystkie dzieci zawsze były zdrowe i nie miałam przyczyn medycznych ich poronień - nie chcę was straszyć więc bez szczegółów. Jestem optymistką! Mój kwiatuszek tak już kopie, że aż gazeta podskakuje na brzuchu :-D Co jeszcze? aha łykam hormon na niedoczynność tarczycy i robie sobie zastrzyki w brzuch przeciw zakrzepicy - niby wyniki tego nie wykazują, że trzeba ale miałam incydent z zakrzepowym zapaleniem podudzia więc wolę chuchać... Całuski i spokojnego poniedziałku :-D
Witaj u nas !Tym razem wszystko bedzie dobrze:tak:
cześć Iwoneczka

ehhhh sprawdziłam właśnie prognozę pogody dla Kołobrzegu i odwołałam rezerwację. Z bólem serca bo cieszyłam się niesamowicie na ten wyjazd. Cały ten tydzień ma padać, deszcze przez cały dzień, ja to jeszcze znalazłabym sobie zajęcie: spacery i wdychanie świeżego morskiego powietrza ale co z 15 miesięcznym dzieckiem? Zanudziłaby się na śmierć. Poza tym bez sensu wydawać 6 stów + żarcie na kiszenie się w pokoju. Mam pecha i tyle . No ale przynajmniej kasa zostanie i na pocieszenie będę mogła coś ładnego kupić dla siebie i dziecioczków.

ehhhh muszę się teraz rozpakować !
Masz racje po co placic i siedziec w pokoju.Moze pozniej bedzie lepsza pogoda i na spontana mozecie pojechac
tak jest, wlasnie to robie... trzymajcie kciuki...
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

U nas dzien jak codzien,
mialam wizyte w szkole bo chce Sebi przeniesc do Masia do klasy,ale dopiero w czwartek po konferencji mi erektor powie co jak.Mam nadzieje ze nie zaszkodze Synkowi ,bo jego nauczycielka jest porypana .

Rano mialam powera ,a teraz zeszlo ze mnie powietrze jakos.
 
a ja dzisiaj chodziłam po sklepach za sukienką na wesele i oczywiście nic nie znalazłam tylko znowu zasłabłam - jak wczoraj :(

chyba za sukienką będę musiała się wybrać na poczatku sierpnia do wrocka :(
 
reklama
cześć dziewczyny, ale u mnie straszna pogoda:( blee...

justys - ja też mam zlecone usg po 30 tygodniu:)

Malutka - dobrze że się odezwałaś:), a co do zastrzyków na płucka, to jak ostatnio byłam w szpitalu to dwie mamusie dostały takie zastrzyki i były to dwa zastrzyki w pośladki w dwa kolejne dni, a trzeciego dnia wyszły juz do domu:)

Witam nową mamusię:)

kasiądz to pozostaje odpoczywać bo dzidzi i Ty ważniejsz niż sukienka na wesele:) trzymaj się
 
Ostatnia edycja:
Do góry