elifit
Moderatorka
uff nadrobiłam..
tak samo ja, boli ale kto ma robić??
ja miałam refluks przed ciążą, prałam pantoprazol i jak się dowiedziałam ofasolce to przestałam. ciężko było przez pierwsze miesiące ale zmieniłam dietę i chyba wyleczyłam bo już nie mam aż takiej niestrawności. A na zgagę żrem migdałyPocieszę Was... Ja od lat leczę się na dolegliwości żołądkowe... Cierpię na refluks... A każda zgaga u mnie objawia się bólem żołądka, od czasu ciąży nie przyjmuję żadnych leków i niestety tak się męczę bo na mnie nic nie działa, poza lekami które brałam na żołądek...
atramty się nie przemęczaj!! ja też miałam remont mieszkania ale to było miesiąc temu i jeszcze mogłam dużo działać, teraz trochę postoję przy garach i twardnieje..hej lalunie
kobiety sorki ale nie nadrobie zaleglosci, mam mega remont w domu i nie mam na nic czasu
wszytsko na gorze mam rozjebutane ...
dopiero jedna sypialnia skonczona, inne rozwalone do samych cegiel poprostu
codziennie mam robotnikow i mega syf, wiec ze szmaty nie schodze praktycznie ...
przerabane jest
do tego jeden gosc mnie przetrzyma ze skonceniem tego, bo teraz beda robic sciany w 2 pozostalych sypialniach i mieli robic podlogi ale gosc od kaloryferow jest na urlopie teraz i wrca dopiero 26;/ wiec dupa nie skonca mi, a ja chce kaloryfery na inne sciany przeniesc , zebym miala bardziej ustawne pokoje ...
generalnie sajgon na kolkach , jak nie zwariuje za kilka dni to bedzie dobrze .....
malutka leż bo ci wleję
super by to wyglądało!! tak pustynnie, dodaj piasku do kamyczków a mały raz sie zrazi i nie dotknie albo na balkon wystawale wpadłam na pomysł, ale się waham...
mam kaktusy w czterech doniczkach...
czy głupio wyglądałoby wsadzić je wszystkie do jednej wielkiej donicy, takiej która będzie stała na podłodze,
ładnie to jeszcze udekorować, jakieś kamyczki itp. ?
tylko waham się, jak te kaktusy zaczną wzbudzać ciekawość małego w przyszłości?
będzie trzeba cały czas pilnować aby nie dotykał.
mój też gwałtownie hamuje to go opierdzielam, zapomina się że wiezie dida..witam się i ja po dłuższej przerwie
i od razu przepraszam że zaległości nie nadrobię
wczoraj wróciłam od rodziców, ale niestety pogodę miałam kiepską. Dopiero we wtorek wyszło słoneczko i wczoraj (ale rano już wracałam). Ale to jedno dniowe słoneczko i tak pozostawiło na mnie swoje ślady, a efekt jest taki że mam spieczoną jedną rękę, kolana, klatkę piersiową i czubek nosa więc nieco komicznie wyglądam:-).
No i niestety miałam przykry incydent, pośliznęłam się i upadłam ale na szczęście skończyło się na strachu i obdartych kolanach. Ale się uryczałam i usmarkałam jak dziecko, ale na szczęście mała kopie więc chyba nic się nie stało. No i oczywiście mojemu się oberwało że nie zareagował jak upadłam, chociaż mówi że tego nie widział (bo w sumie nie było go koło mnie).
Wczoraj byłam na szkole rodzenia 2,5 h masakra i to jeszcze taki upał był a sala mała bez klimy i 12 par - masakra. W pewnym momencie tak mi się w głowie zaczęło kręcić że myślałam że im tam zemdleje, ale na szczęście przeszło. Dzisiaj mam 2 h ćwiczeń dla ciężarnych, nie wiem jak to przetrwam bo ostatnio mam coraz większe problemy z poruszaniem szczególnie w taki upał
A wracając jeszcze do SR to wczoraj położna powiedziała żeby podczas porodu absolutnie nie zgadzać się na nacinanie, wypychanie dziecka przez nacisk na brzuch i rodzenie na leżąco - jakby kogoś to interesowało
ograniczyć sólCo do tematu nacinania i porodu w określonej pozycji. Nam na położnictwie i ginekologii tłumaczyli tak, że rana nacięcia ma równe, regularne brzegi-dlatego lepiej bedzie sie goić niż nieregularna rana rwana, podobnie jak rana chirurgiczna. U nas w Bielsku, w fazie bóli partych również można przybierać różne pozycje wertykalne. Najbardziej popularna na klęczkach z podparciem do przodu
Rano sobie zmierzyłam obwód łydek (38,39cm). Jak wróciłam teraz do domku to byłam w szoku. Taaaakie baniaki (lewa 41,5 cm, prawa 41 cm) + 3. 400 kg na wadze. Zobaczymy co bedzie do wieczora. Teraz już leże z girkami w górze. A ból prze okropny Do tego odebrałam morfologie i oczywiście nic nie jest jak powinno ;/ Brzydka anemia. Pan doktor bedzie w poniedziałek krzyczał Jakieś sprawdzone sposoby na obrzęki ... ?
dyskusja zawsze jest potrzebna i ciekawakasiadz jaka tam niepotrzebna dyskusja od razu? Forum jest po to, by dyskutować i każda może wyrazić własne zdanie na dany temat. Ja mimo wszystko zostaję przy myśli, że z nimi nie ma co zadzierać, bo jak się zacznie tak amen a przecież parę dni trzeba w szpitalu poleżeć i chcę, aby mnie traktowano jako tako :-)
Ivi1 nie pieniaj! :-)Damy radę. Wszystkie po kolei. Ja się niczego nie boję
przeżyjesz, a potem będziesz się śmiała :-);-)
też tak uważam nie mogę się doczekać jak już będzie przy mnie, a o porodzie jeszcze nie myślę bo sie wzruszamJa sie porodu i bolu nie boje (jeszcze - moze sie zmieni pozniej), najwazniejsze zeby z dzidzia bylo dobrze, a ja jakos wytrzymam.
Werka - ty masz jakos inaczej te wizyty - zadzwon do siebie do przychodni (albo gdzie indziej - w zaleznosci gdzie jest twoja polozna) i sie dowiedz bo wyglada na to ze w wszedzie jest troche inaczej.Ja np bede miec krew pobierana drugi raz w ta srode.
ja też tak ryczę, mój m się przyzwyczaił hehehej Wam wieczorową porą
Ale mnie wali w głowę, matko kochana, takie mam humory, że aż moja mam na mnie nakrzyczała, że jak się tak będę zachowywała to nikt ze mną nie wytrzyma Wczoraj mój m źle coś powiedział, to już rozwód brałam I cały czas ryczę, nie wiem czemu , normalne to??
A tak pozatym byłam u ginka i mam lekką anemię dostałam żelazo i femibion (koszt :80zł ) myslałam że padne na ladę w aptecę
i skróciła mi się szyjka o 0,5 cm, lekarz kazał powoli zwalniać tempo i się uspokoić . Zobaczymy jak ja sama nie panuję nad moimi hormonami wszystko doprowadza mnie do szału
sivi nie wiem do jakiego okregu nalezy bradford. To miasto jest samo w sobie duze, rodze w tym miescie bo tu jest duzy szpital....
Ja tez mam klocia w pipce, szczegolnie rano ze problem ze wstaniem z lozka. Stekam przy tym ze szok... A jak pojde na zakupy i przyniose troche jedzenia a potem po stoje przy garach wiecej niz godzine to wszystko mnie boli...
Nie wiem czy moge sobie pozwolic na odpoczynek, moj M pracuje po18h a ktos obiad ugotowac musi. Bo nie ja to kto?? Zanim on by obiad zrobil padla bym z glodu...
tak samo ja, boli ale kto ma robić??