reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

uff nadrobiłam..

Pocieszę Was... Ja od lat leczę się na dolegliwości żołądkowe... Cierpię na refluks... A każda zgaga u mnie objawia się bólem żołądka, od czasu ciąży nie przyjmuję żadnych leków i niestety tak się męczę bo na mnie nic nie działa, poza lekami które brałam na żołądek...:wściekła/y:
ja miałam refluks przed ciążą, prałam pantoprazol i jak się dowiedziałam ofasolce to przestałam. ciężko było przez pierwsze miesiące ale zmieniłam dietę i chyba wyleczyłam bo już nie mam aż takiej niestrawności. A na zgagę żrem migdały ;)
hej lalunie

kobiety sorki ale nie nadrobie zaleglosci, mam mega remont w domu i nie mam na nic czasu
wszytsko na gorze mam rozjebutane ...
dopiero jedna sypialnia skonczona, inne rozwalone do samych cegiel poprostu
codziennie mam robotnikow i mega syf, wiec ze szmaty nie schodze praktycznie ...
przerabane jest

do tego jeden gosc mnie przetrzyma ze skonceniem tego, bo teraz beda robic sciany w 2 pozostalych sypialniach i mieli robic podlogi ale gosc od kaloryferow jest na urlopie teraz i wrca dopiero 26;/ wiec dupa nie skonca mi, a ja chce kaloryfery na inne sciany przeniesc , zebym miala bardziej ustawne pokoje ...

generalnie sajgon na kolkach , jak nie zwariuje za kilka dni to bedzie dobrze .....
atramty się nie przemęczaj!! ja też miałam remont mieszkania ale to było miesiąc temu i jeszcze mogłam dużo działać, teraz trochę postoję przy garach i twardnieje..
Nie leżę bo komp dalej na biurku :wściekła/y: Ale kawę już wypiłam, śniadanko zjadłam ,a teraz idę się położyć bo właśnie luby mnie przyłapał ,że nie leżę :zawstydzona/y: Mykam, odezwę się pewno pojutrze rano jak będzie w pracy :-D
Trzymajcie się kochane
malutka leż bo ci wleję ;)
ale wpadłam na pomysł, ale się waham...
mam kaktusy w czterech doniczkach...
czy głupio wyglądałoby wsadzić je wszystkie do jednej wielkiej donicy, takiej która będzie stała na podłodze,
ładnie to jeszcze udekorować, jakieś kamyczki itp. ?

tylko waham się, jak te kaktusy zaczną wzbudzać ciekawość małego w przyszłości?
będzie trzeba cały czas pilnować aby nie dotykał.
super by to wyglądało!! tak pustynnie, dodaj piasku do kamyczków :tak: a mały raz sie zrazi i nie dotknie albo na balkon wystaw :)
witam się i ja po dłuższej przerwie :)
i od razu przepraszam że zaległości nie nadrobię :(
wczoraj wróciłam od rodziców, ale niestety pogodę miałam kiepską. Dopiero we wtorek wyszło słoneczko i wczoraj (ale rano już wracałam). Ale to jedno dniowe słoneczko i tak pozostawiło na mnie swoje ślady, a efekt jest taki że mam spieczoną jedną rękę, kolana, klatkę piersiową i czubek nosa więc nieco komicznie wyglądam:-).
No i niestety miałam przykry incydent, pośliznęłam się i upadłam :( ale na szczęście skończyło się na strachu i obdartych kolanach. Ale się uryczałam i usmarkałam jak dziecko, ale na szczęście mała kopie więc chyba nic się nie stało. No i oczywiście mojemu się oberwało że nie zareagował jak upadłam, chociaż mówi że tego nie widział (bo w sumie nie było go koło mnie).
Wczoraj byłam na szkole rodzenia 2,5 h masakra i to jeszcze taki upał był a sala mała bez klimy i 12 par - masakra. W pewnym momencie tak mi się w głowie zaczęło kręcić że myślałam że im tam zemdleje, ale na szczęście przeszło. Dzisiaj mam 2 h ćwiczeń dla ciężarnych, nie wiem jak to przetrwam bo ostatnio mam coraz większe problemy z poruszaniem szczególnie w taki upał :(
A wracając jeszcze do SR to wczoraj położna powiedziała żeby podczas porodu absolutnie nie zgadzać się na nacinanie, wypychanie dziecka przez nacisk na brzuch i rodzenie na leżąco - jakby kogoś to interesowało :)
mój też gwałtownie hamuje to go opierdzielam, zapomina się że wiezie dida..
Co do tematu nacinania i porodu w określonej pozycji. Nam na położnictwie i ginekologii tłumaczyli tak, że rana nacięcia ma równe, regularne brzegi-dlatego lepiej bedzie sie goić niż nieregularna rana rwana, podobnie jak rana chirurgiczna. U nas w Bielsku, w fazie bóli partych również można przybierać różne pozycje wertykalne. Najbardziej popularna na klęczkach z podparciem do przodu :)

Rano sobie zmierzyłam obwód łydek (38,39cm). Jak wróciłam teraz do domku to byłam w szoku. Taaaakie baniaki (lewa 41,5 cm, prawa 41 cm) + 3. 400 kg na wadze. Zobaczymy co bedzie do wieczora. Teraz już leże z girkami w górze. A ból prze okropny :( Do tego odebrałam morfologie i oczywiście nic nie jest jak powinno ;/ Brzydka anemia. Pan doktor bedzie w poniedziałek krzyczał :hmm: Jakieś sprawdzone sposoby na obrzęki ... ?
ograniczyć sól :tak:
kasiadz jaka tam niepotrzebna dyskusja od razu? :p Forum jest po to, by dyskutować i każda może wyrazić własne zdanie na dany temat. Ja mimo wszystko zostaję przy myśli, że z nimi nie ma co zadzierać, bo jak się zacznie tak amen a przecież parę dni trzeba w szpitalu poleżeć i chcę, aby mnie traktowano jako tako :-)
Ivi1 nie pieniaj! :-)Damy radę. Wszystkie po kolei. Ja się niczego nie boję :-D
dyskusja zawsze jest potrzebna i ciekawa :tak:
Dziewczynki ja wiem ze nie powinnam sie bac... Ale sie boje tak ze masakra... I co zrobie?
przeżyjesz, a potem będziesz się śmiała :-);-)
Ja sie porodu i bolu nie boje (jeszcze ;) - moze sie zmieni pozniej), najwazniejsze zeby z dzidzia bylo dobrze, a ja jakos wytrzymam.

Werka - ty masz jakos inaczej te wizyty - zadzwon do siebie do przychodni (albo gdzie indziej - w zaleznosci gdzie jest twoja polozna) i sie dowiedz bo wyglada na to ze w wszedzie jest troche inaczej.Ja np bede miec krew pobierana drugi raz w ta srode.
też tak uważam :tak: nie mogę się doczekać jak już będzie przy mnie, a o porodzie jeszcze nie myślę bo sie wzruszam :)
hej Wam wieczorową porą :)

Ale mnie wali w głowę, matko kochana, takie mam humory, że aż moja mam na mnie nakrzyczała, że jak się tak będę zachowywała to nikt ze mną nie wytrzyma :( Wczoraj mój m źle coś powiedział, to już rozwód brałam :) I cały czas ryczę, nie wiem czemu , normalne to??

A tak pozatym byłam u ginka i mam lekką anemię dostałam żelazo i femibion (koszt :80zł ) myslałam że padne na ladę w aptecę :wściekła/y:
i skróciła mi się szyjka o 0,5 cm, lekarz kazał powoli zwalniać tempo i się uspokoić . Zobaczymy jak ja sama nie panuję nad moimi hormonami :wściekła/y: wszystko doprowadza mnie do szału:szok:
ja też tak ryczę, mój m się przyzwyczaił hehe
sivi nie wiem do jakiego okregu nalezy bradford. To miasto jest samo w sobie duze, rodze w tym miescie bo tu jest duzy szpital....

Ja tez mam klocia w pipce, szczegolnie rano ze problem ze wstaniem z lozka. Stekam przy tym ze szok... A jak pojde na zakupy i przyniose troche jedzenia a potem po stoje przy garach wiecej niz godzine to wszystko mnie boli...

Nie wiem czy moge sobie pozwolic na odpoczynek, moj M pracuje po18h a ktos obiad ugotowac musi. Bo nie ja to kto?? Zanim on by obiad zrobil padla bym z glodu...

tak samo ja, boli ale kto ma robić??
 
reklama
Asionek- dzięki napewno od siedzenia i długiej jazdy wezmę nospę poleżę to puści troszkę zdjęcia jak najabrdziej jutro wrzucę :tak: a wyjazd udał się chociaż w Polsce lało i burze to nad morzem przynajmniej we Władysławowie było pochmurno ale ciepło wiec w sam raz na spacery itd....a tobie co położna powiedziała na te twardnienia?

napewno jutro bedzie lepiej :)
wsumie lepiej tak niz upaly , przynajmniej pochodzilas :)

Ja wroce do tematu naciec.Ja nie chce !
Juz rodzilam bez i wiem ze sie da.Moze faktycznie mialam szczescie.Ale ja smigalam po porodzie odrazu bez problemu .A moje kolezanki ,ktore rodzily z cieciem ,mialy pare dni problemy z chodzeniem
I ja mam zamiar zaryzykowac.
Ale to musi kazdy podjac sam decyzje.I jezeli polozna mi powie ze dziecko jest duze i lepiej przeciac to tez sie zgodze ,bo ufam ze ona sie na tym zna.
Ja tylko sie modle zeby nie bylo cc.
Marti witam z powrotem.:-)

Ja caly dzien nic nie zrobilam ,ale sajgon!Ale dzieki temu ani na moment nic mnie nie bolalo.

jasne , ze jak sie da to chyba kazda z nas chce bez naciecia :)
ale co bedzie to sie okaze ...
fajnie , ze sie wylenilas :)

hejka dziewczyny...ja miałam ciężki dzień:( kłuje w dole brzucha do teko krwotok z nosa....wrrrr....ja to mam pecha...:(

ale z tych pozytywnych spraw rodzinka zrobiła mi zakupy dla maluszków...jeszcze tylko kosmetyki i rożki i finito....wszystko będę mieć:)

jak się dzisiaj czujecie?? u mnie upał i jestem słaba jakbym nie miała ciśnienia....bllleeeee

ja podobnie do ciebie sie czuje czyli do du... znaczy moze i dbrze bym sie czula , ale brzuch boli caly dzien :( jak wstaje to juz wogole masakra i do tego twardnieje
jak nie przejdzie do jutro jade do kliniki mojej niech zobacza skad to sie wzielo , bo nigdy nie mialam tak
oby nam odpuscilo !!

Marti to odpoczywaj....

a wy też macie twardnienie brzusia i kłucia takie na dole.....??

ja mam dzisiaj :/

hej Wam wieczorową porą :)

Ale mnie wali w głowę, matko kochana, takie mam humory, że aż moja mam na mnie nakrzyczała, że jak się tak będę zachowywała to nikt ze mną nie wytrzyma :( Wczoraj mój m źle coś powiedział, to już rozwód brałam :) I cały czas ryczę, nie wiem czemu , normalne to??

A tak pozatym byłam u ginka i mam lekką anemię dostałam żelazo i femibion (koszt :80zł ) myslałam że padne na ladę w aptecę :wściekła/y:
i skróciła mi się szyjka o 0,5 cm, lekarz kazał powoli zwalniać tempo i się uspokoić . Zobaczymy jak ja sama nie panuję nad moimi hormonami :wściekła/y: wszystko doprowadza mnie do szału:szok:

hehe no coz ciaza :)
ja jakos wyjatkowo spokojna jestem :)) jak nie ja hehe
chociaz wczoraj moj cos nie chcial sprawdzic to az w nim rzucilam dlugopisem i czekami ehehe taki mnie nerw wzial :/
 
Atram na dole masz niebieski pasek
i po kolei od lewej jest dadaj na bloga , edycja , odpowiedz , cytuj ( to dotyczny jednej osoby ) i puzniej ostatnie okienko od lewej lub pierwsze od prawej to zaznaczasz za kazda odpowiedzia jaka chesz zacytowac , ma sie zrobic "ptaszek " znaczy , ze post zaznaczony jest , jak juz skonczysz nadrabiac i zaznaczac "ptaszki " wciskasz na dole odpowiedz na temat i masz cytaty :)
mam nadzieje , ze jasno wytlumaczylam ;))
 
wstawać mamuśki....ja już oczywiście pojedzona i zasiadłam do kompa...no bo co tu robić...jeszcze trochę a depresji dostanę....za oknem piękna pogoda a ja przykuta do łóżka jakaś masakra....;/

jak tam wasze samopoczucie??
 
reklama
Do góry