reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

uff nadrobiłam..

Pocieszę Was... Ja od lat leczę się na dolegliwości żołądkowe... Cierpię na refluks... A każda zgaga u mnie objawia się bólem żołądka, od czasu ciąży nie przyjmuję żadnych leków i niestety tak się męczę bo na mnie nic nie działa, poza lekami które brałam na żołądek...:wściekła/y:
ja miałam refluks przed ciążą, prałam pantoprazol i jak się dowiedziałam ofasolce to przestałam. ciężko było przez pierwsze miesiące ale zmieniłam dietę i chyba wyleczyłam bo już nie mam aż takiej niestrawności. A na zgagę żrem migdały ;)
hej lalunie

kobiety sorki ale nie nadrobie zaleglosci, mam mega remont w domu i nie mam na nic czasu
wszytsko na gorze mam rozjebutane ...
dopiero jedna sypialnia skonczona, inne rozwalone do samych cegiel poprostu
codziennie mam robotnikow i mega syf, wiec ze szmaty nie schodze praktycznie ...
przerabane jest

do tego jeden gosc mnie przetrzyma ze skonceniem tego, bo teraz beda robic sciany w 2 pozostalych sypialniach i mieli robic podlogi ale gosc od kaloryferow jest na urlopie teraz i wrca dopiero 26;/ wiec dupa nie skonca mi, a ja chce kaloryfery na inne sciany przeniesc , zebym miala bardziej ustawne pokoje ...

generalnie sajgon na kolkach , jak nie zwariuje za kilka dni to bedzie dobrze .....
atramty się nie przemęczaj!! ja też miałam remont mieszkania ale to było miesiąc temu i jeszcze mogłam dużo działać, teraz trochę postoję przy garach i twardnieje..
Nie leżę bo komp dalej na biurku :wściekła/y: Ale kawę już wypiłam, śniadanko zjadłam ,a teraz idę się położyć bo właśnie luby mnie przyłapał ,że nie leżę :zawstydzona/y: Mykam, odezwę się pewno pojutrze rano jak będzie w pracy :-D
Trzymajcie się kochane
malutka leż bo ci wleję ;)
ale wpadłam na pomysł, ale się waham...
mam kaktusy w czterech doniczkach...
czy głupio wyglądałoby wsadzić je wszystkie do jednej wielkiej donicy, takiej która będzie stała na podłodze,
ładnie to jeszcze udekorować, jakieś kamyczki itp. ?

tylko waham się, jak te kaktusy zaczną wzbudzać ciekawość małego w przyszłości?
będzie trzeba cały czas pilnować aby nie dotykał.
super by to wyglądało!! tak pustynnie, dodaj piasku do kamyczków :tak: a mały raz sie zrazi i nie dotknie albo na balkon wystaw :)
witam się i ja po dłuższej przerwie :)
i od razu przepraszam że zaległości nie nadrobię :(
wczoraj wróciłam od rodziców, ale niestety pogodę miałam kiepską. Dopiero we wtorek wyszło słoneczko i wczoraj (ale rano już wracałam). Ale to jedno dniowe słoneczko i tak pozostawiło na mnie swoje ślady, a efekt jest taki że mam spieczoną jedną rękę, kolana, klatkę piersiową i czubek nosa więc nieco komicznie wyglądam:-).
No i niestety miałam przykry incydent, pośliznęłam się i upadłam :( ale na szczęście skończyło się na strachu i obdartych kolanach. Ale się uryczałam i usmarkałam jak dziecko, ale na szczęście mała kopie więc chyba nic się nie stało. No i oczywiście mojemu się oberwało że nie zareagował jak upadłam, chociaż mówi że tego nie widział (bo w sumie nie było go koło mnie).
Wczoraj byłam na szkole rodzenia 2,5 h masakra i to jeszcze taki upał był a sala mała bez klimy i 12 par - masakra. W pewnym momencie tak mi się w głowie zaczęło kręcić że myślałam że im tam zemdleje, ale na szczęście przeszło. Dzisiaj mam 2 h ćwiczeń dla ciężarnych, nie wiem jak to przetrwam bo ostatnio mam coraz większe problemy z poruszaniem szczególnie w taki upał :(
A wracając jeszcze do SR to wczoraj położna powiedziała żeby podczas porodu absolutnie nie zgadzać się na nacinanie, wypychanie dziecka przez nacisk na brzuch i rodzenie na leżąco - jakby kogoś to interesowało :)
mój też gwałtownie hamuje to go opierdzielam, zapomina się że wiezie dida..
Co do tematu nacinania i porodu w określonej pozycji. Nam na położnictwie i ginekologii tłumaczyli tak, że rana nacięcia ma równe, regularne brzegi-dlatego lepiej bedzie sie goić niż nieregularna rana rwana, podobnie jak rana chirurgiczna. U nas w Bielsku, w fazie bóli partych również można przybierać różne pozycje wertykalne. Najbardziej popularna na klęczkach z podparciem do przodu :)

Rano sobie zmierzyłam obwód łydek (38,39cm). Jak wróciłam teraz do domku to byłam w szoku. Taaaakie baniaki (lewa 41,5 cm, prawa 41 cm) + 3. 400 kg na wadze. Zobaczymy co bedzie do wieczora. Teraz już leże z girkami w górze. A ból prze okropny :( Do tego odebrałam morfologie i oczywiście nic nie jest jak powinno ;/ Brzydka anemia. Pan doktor bedzie w poniedziałek krzyczał :hmm: Jakieś sprawdzone sposoby na obrzęki ... ?
ograniczyć sól :tak:
kasiadz jaka tam niepotrzebna dyskusja od razu? :p Forum jest po to, by dyskutować i każda może wyrazić własne zdanie na dany temat. Ja mimo wszystko zostaję przy myśli, że z nimi nie ma co zadzierać, bo jak się zacznie tak amen a przecież parę dni trzeba w szpitalu poleżeć i chcę, aby mnie traktowano jako tako :-)
Ivi1 nie pieniaj! :-)Damy radę. Wszystkie po kolei. Ja się niczego nie boję :-D
dyskusja zawsze jest potrzebna i ciekawa :tak:
Dziewczynki ja wiem ze nie powinnam sie bac... Ale sie boje tak ze masakra... I co zrobie?
przeżyjesz, a potem będziesz się śmiała :-);-)
Ja sie porodu i bolu nie boje (jeszcze ;) - moze sie zmieni pozniej), najwazniejsze zeby z dzidzia bylo dobrze, a ja jakos wytrzymam.

Werka - ty masz jakos inaczej te wizyty - zadzwon do siebie do przychodni (albo gdzie indziej - w zaleznosci gdzie jest twoja polozna) i sie dowiedz bo wyglada na to ze w wszedzie jest troche inaczej.Ja np bede miec krew pobierana drugi raz w ta srode.
też tak uważam :tak: nie mogę się doczekać jak już będzie przy mnie, a o porodzie jeszcze nie myślę bo sie wzruszam :)
hej Wam wieczorową porą :)

Ale mnie wali w głowę, matko kochana, takie mam humory, że aż moja mam na mnie nakrzyczała, że jak się tak będę zachowywała to nikt ze mną nie wytrzyma :( Wczoraj mój m źle coś powiedział, to już rozwód brałam :) I cały czas ryczę, nie wiem czemu , normalne to??

A tak pozatym byłam u ginka i mam lekką anemię dostałam żelazo i femibion (koszt :80zł ) myslałam że padne na ladę w aptecę :wściekła/y:
i skróciła mi się szyjka o 0,5 cm, lekarz kazał powoli zwalniać tempo i się uspokoić . Zobaczymy jak ja sama nie panuję nad moimi hormonami :wściekła/y: wszystko doprowadza mnie do szału:szok:
ja też tak ryczę, mój m się przyzwyczaił hehe
sivi nie wiem do jakiego okregu nalezy bradford. To miasto jest samo w sobie duze, rodze w tym miescie bo tu jest duzy szpital....

Ja tez mam klocia w pipce, szczegolnie rano ze problem ze wstaniem z lozka. Stekam przy tym ze szok... A jak pojde na zakupy i przyniose troche jedzenia a potem po stoje przy garach wiecej niz godzine to wszystko mnie boli...

Nie wiem czy moge sobie pozwolic na odpoczynek, moj M pracuje po18h a ktos obiad ugotowac musi. Bo nie ja to kto?? Zanim on by obiad zrobil padla bym z glodu...

tak samo ja, boli ale kto ma robić??
 
reklama
Asionek- dzięki napewno od siedzenia i długiej jazdy wezmę nospę poleżę to puści troszkę zdjęcia jak najabrdziej jutro wrzucę :tak: a wyjazd udał się chociaż w Polsce lało i burze to nad morzem przynajmniej we Władysławowie było pochmurno ale ciepło wiec w sam raz na spacery itd....a tobie co położna powiedziała na te twardnienia?

napewno jutro bedzie lepiej :)
wsumie lepiej tak niz upaly , przynajmniej pochodzilas :)

Ja wroce do tematu naciec.Ja nie chce !
Juz rodzilam bez i wiem ze sie da.Moze faktycznie mialam szczescie.Ale ja smigalam po porodzie odrazu bez problemu .A moje kolezanki ,ktore rodzily z cieciem ,mialy pare dni problemy z chodzeniem
I ja mam zamiar zaryzykowac.
Ale to musi kazdy podjac sam decyzje.I jezeli polozna mi powie ze dziecko jest duze i lepiej przeciac to tez sie zgodze ,bo ufam ze ona sie na tym zna.
Ja tylko sie modle zeby nie bylo cc.
Marti witam z powrotem.:-)

Ja caly dzien nic nie zrobilam ,ale sajgon!Ale dzieki temu ani na moment nic mnie nie bolalo.

jasne , ze jak sie da to chyba kazda z nas chce bez naciecia :)
ale co bedzie to sie okaze ...
fajnie , ze sie wylenilas :)

hejka dziewczyny...ja miałam ciężki dzień:( kłuje w dole brzucha do teko krwotok z nosa....wrrrr....ja to mam pecha...:(

ale z tych pozytywnych spraw rodzinka zrobiła mi zakupy dla maluszków...jeszcze tylko kosmetyki i rożki i finito....wszystko będę mieć:)

jak się dzisiaj czujecie?? u mnie upał i jestem słaba jakbym nie miała ciśnienia....bllleeeee

ja podobnie do ciebie sie czuje czyli do du... znaczy moze i dbrze bym sie czula , ale brzuch boli caly dzien :( jak wstaje to juz wogole masakra i do tego twardnieje
jak nie przejdzie do jutro jade do kliniki mojej niech zobacza skad to sie wzielo , bo nigdy nie mialam tak
oby nam odpuscilo !!

Marti to odpoczywaj....

a wy też macie twardnienie brzusia i kłucia takie na dole.....??

ja mam dzisiaj :/

hej Wam wieczorową porą :)

Ale mnie wali w głowę, matko kochana, takie mam humory, że aż moja mam na mnie nakrzyczała, że jak się tak będę zachowywała to nikt ze mną nie wytrzyma :( Wczoraj mój m źle coś powiedział, to już rozwód brałam :) I cały czas ryczę, nie wiem czemu , normalne to??

A tak pozatym byłam u ginka i mam lekką anemię dostałam żelazo i femibion (koszt :80zł ) myslałam że padne na ladę w aptecę :wściekła/y:
i skróciła mi się szyjka o 0,5 cm, lekarz kazał powoli zwalniać tempo i się uspokoić . Zobaczymy jak ja sama nie panuję nad moimi hormonami :wściekła/y: wszystko doprowadza mnie do szału:szok:

hehe no coz ciaza :)
ja jakos wyjatkowo spokojna jestem :)) jak nie ja hehe
chociaz wczoraj moj cos nie chcial sprawdzic to az w nim rzucilam dlugopisem i czekami ehehe taki mnie nerw wzial :/
 
Atram na dole masz niebieski pasek
i po kolei od lewej jest dadaj na bloga , edycja , odpowiedz , cytuj ( to dotyczny jednej osoby ) i puzniej ostatnie okienko od lewej lub pierwsze od prawej to zaznaczasz za kazda odpowiedzia jaka chesz zacytowac , ma sie zrobic "ptaszek " znaczy , ze post zaznaczony jest , jak juz skonczysz nadrabiac i zaznaczac "ptaszki " wciskasz na dole odpowiedz na temat i masz cytaty :)
mam nadzieje , ze jasno wytlumaczylam ;))
 
wstawać mamuśki....ja już oczywiście pojedzona i zasiadłam do kompa...no bo co tu robić...jeszcze trochę a depresji dostanę....za oknem piękna pogoda a ja przykuta do łóżka jakaś masakra....;/

jak tam wasze samopoczucie??
 
reklama
Do góry