reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

Asionek, dziękuję Ci za te słowa. Nawet nie wiesz jak to pomaga w takich chwilach.
Tak bardzo chciałam żebyśmy razem załatwiali sprawy mieszkaniowe, razem się cieszyli... ale widać właśnie że życie nie zawsze jest różowe. Muszę sama stanąć na nogi... nikt za mnie tego nie zrobi... ale to jest odpowiedni moment żeby on zrozumiał, że to on jest mężczyzną w tej rodzinie...a nie ja....:eek:
 
reklama
Asione nie to że już nic nie ciągnie i kłuję....ale już to olewam...leżę sobie i nie stresuję...:) bo to nic nie pomaga....chyba ztym leżeniem też się pogodziłam chociaż jest bardzo ciężko....tym badziej że remont przede mną... i dużo załatwiania....
 
Cześć Mamuśki :) obudziłam się o 6 -młody już standardowo dziczał w brzuszku :) Pojechałam pobrać krew na morfologie i czekałam półtora godziny w kolejce... Myślałam, że ich wszystkich w poczekalni pożrę z głodu :D W końcu jak sie dostałam do zabiegowego to pani p. Tak mi przywaliła igłą, że aż z ciekawości sprawdziłam, czy drugą stroną nie wyszła. Teraz nadal obserwuje czy występują ew. objawy wskazujące na rychłe odpadnięcie ręki ;] U mnie też słoneczko dziś. Mam tylko nadzieje, że nie bedzie upałów bo znów bede nie do życia. I wiadomość dnia : Mam już w końcu do odbioru upragnione prawo jazdy :-D

Mariolciaaa musisz pogadać z chłopem szczerze, face to face. Inaczej sie nie domyśli. A kto wie, co tez ona ma w główce. Ja miesiąc po ślubie tez miałam taki kryzys. Ja w jednym pokoju, on w drugim ze szwagrem. Ewentualnie z telewizorem. W końcu się wkurzyłam i powiedziałam, co o nim i o tej sytuacji myślę. Jak się okazało, on czuł to samo tylko w drugim kierunku. Że to ja sie odcinam, że może "mam go już dość", że czuje sie odtrącony ale przez dume nie chce sie narzucać. Spróbuj pogadać :)
 
mileczka, gratuluję prawka :-)
a rozmowa się szykuje i tak od dawna... muszę poruszyć temat papierosów w domu, to że mnie zostawia w takiej sytuacji, że ja mam już dość ciągłego płaszczenia się przed nim...

Dziękuję wam:-)
a teraz już dość mazgania się,bo też dziecko się denerwuje jak ja jestem cała w nerwach...
 
Mariolciaa nie martw się ja miałam to samo po ślubie...a potem nie umiał uwierzyć że jak jestem w ciąży to nie mogę pewnych rzeczy robić....i wszystko na mnie zrzucał...poprostu musiał do tego dojrzeć....i teraz ja leże aa on sprząta i wszystko podaje....w moim przypadku były 3 ogromne kłutnie...długa rozmowa...i doszło do niego...ale nie oczekuję że się domyśli czegoś tylko poprostu mówię mu o wszystkim i jest super....pamiętaj że to facet....i nie jest taki jak my... nie oczekuj że będzie jak w filmie romantycznym....bo ja tak myślałam i było mi źle...a terz jest super:) takze powodzenia
 
w pytaniu na sniadanie mowie o planie porodu :)


Asione nie to że już nic nie ciągnie i kłuję....ale już to olewam...leżę sobie i nie stresuję...:) bo to nic nie pomaga....chyba ztym leżeniem też się pogodziłam chociaż jest bardzo ciężko....tym badziej że remont przede mną... i dużo załatwiania....

masz racje stresowac sie nie ma co :) ja tylko zmeczona jestem , bo zle sypiam :/

Cześć Mamuśki :) obudziłam się o 6 -młody już standardowo dziczał w brzuszku :) Pojechałam pobrać krew na morfologie i czekałam półtora godziny w kolejce... Myślałam, że ich wszystkich w poczekalni pożrę z głodu :D W końcu jak sie dostałam do zabiegowego to pani p. Tak mi przywaliła igłą, że aż z ciekawości sprawdziłam, czy drugą stroną nie wyszła. Teraz nadal obserwuje czy występują ew. objawy wskazujące na rychłe odpadnięcie ręki ;] U mnie też słoneczko dziś. Mam tylko nadzieje, że nie bedzie upałów bo znów bede nie do życia. I wiadomość dnia : Mam już w końcu do odbioru upragnione prawo jazdy :-D

kurcze tyle czasu musialas czekac ?? porazka :/
 
dziękuje za tak miłe przyjęcie na tym wątku
mariolcia-a ile masz lat jeżeli mogę wiedzieć?? i nie przejmuj się swoim facetem ja też czasem się kłócę z grzegorzem
magda mr,asionek- cześć dziewczyny
miłka- a więc co ja bym mogła o sobie napisać jak już mówiłam uczę się w technikum gastronomicznym, mieszkam z dziadkami ponieważ oni mnie wychowywali, moja ciąża nie była planowana ale mimo tego ze to wpadka to już kocham swojego małego robaczka:) z ojcem dziecka nie mieszkam ale widujemy się codziennie i spędzamy że sobą bardzo dużo czasu hmm nie wiem co jeszcze mogła bym napisać o sobie...
 
Pysia, sivi, gdzieś na BB widziałam wątek "Jak liczyć miesiące ciąży"... https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/jak-liczyc-miesiace-ciazy-4402/ :-)
Magda, szkoda tylko że takie problemy wyszły nam teraz, kiedy jesteśmy w ciąży... tulam też na pocieszenie.
Rabbit, widzę że chyba każde małżeństwo przechodzi taką fazę...
pysia, co do pogody, to mi też lepiej jest. Bo nie jest duszno... no ale brak słoneczka źle wpływa na samopoczucie... coś za coś.

Dziękuję wam za rady,bo ja już przez ten stres nie myślę racjonalnie... ja już planowałam do dziadków pojechać na parę dni. Niby po to byśmy odpoczęli od siebie trochę... :wściekła/y: durna ja...

dominika, jestem z rocznika 91. Także skończone 19...:-)
 
reklama
Do góry