reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

reklama
Hehe moja córcia miała dwa ciche dni i bardzo malo się ruszała w porównaniu z dawnymi dniami. A dzisiaj skacze jak najęta, ale bylam dwa razy na spacerze i słoneczko ładnie świeci i nasze dzieci też czuja chyba, że mamusie szczęśliwe :-)
 
Ale się spisałyście!!!w kilka godzin! ledwo nadrobiłam.
Ja się wreszcie za porzadki z ciuchami wzięłam, prasowanie, układanie, segregowanie i jeszcze mi troche na jutro zostało.
Za dużo tego łażenia chyba bo mi brzuch napięło...uczucie jakbym piłke nosiła.
 
Lena ja tez patrzylam, i jest 19panienek i 16chlopczykow:)) moze sie wyrowna pod koniec:))

Moja im starsza tym wiecej sie rusza. Ale jak np rozmawiam przez telefon albo poglaszcze po brzuszku za chwile kopa dostaje!
 
Ale się spisałyście!!!w kilka godzin! ledwo nadrobiłam.
Ja się wreszcie za porzadki z ciuchami wzięłam, prasowanie, układanie, segregowanie i jeszcze mi troche na jutro zostało.
Za dużo tego łażenia chyba bo mi brzuch napięło...uczucie jakbym piłke nosiła.
Mam to samo jak za dużo pochodzę lub się czymś przemęczę... Muszę w końcu i ja się za to wszystko wziąć, bo stoi mi taki wielki karton i ,aż się prosi żeby to posegregować rozmiarowo, poprasować i pochować do szafki ,no i jeszcze część mam do prania:tak: a kompletnie mi się nie chce :-D


Szkoda ,że ja się w tej 19 nie mieszczę tylko w tej 16 :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry