Wiecie co ja w szkole rodzenia tez nie bylam i w sumie nie zaluje ze wzgledu na siebie, ale tak sobie mysle ze mojemu R by sie jednak takie zajecia przydaly zwlaszcza takie gdzie omawia sie pielegnacje niemowlat, bo moj moz to niestety z tych co raczej wola stac z boku i bal sie po prostu cos przy mlodej robic, chyba ze musial (bo pierwsza kapiel w szpitalu i umycie tyleczka ze smolki to akurat jego dzielo, bo go sytuacja zmusila

W kazdym razie z czasem sie wdrozyl, ale dlatego ze mocno naciskalam, a mimo to np jeszcze sie nie zdarzylo zeby choc raz mlodej paznokcie obcial

Tak wiec sobie mysle ze moze szkola rodzenia dodalaby mu troche odwagi do zajmowania sie jakby nie bylo taka krucha istota, bo mysle ze faceci sobie dobrze radza jak maja odpowiednia wiedze, a takie zajecia na pewno moga pomoc.
No wiec jak ktos ma czas a do tego nie musi placic za zajecia, zwlaszcza jesli to pierwsze dzieck,o to mysle ze jednak warto sie zdecydowac (jakby szkola sie okazaja do kitu to przeciez zawsze mozna zrezygnowac

)
mam podobne zdanie i dlatego ide
do tego mieszkam tutaj od niedawna i nie mam zielonego pojecia co jak , gdzie i kiedy , a kolezanek dzieciatych brak :/ tak wiec z checia skorzystam 
Asionek Ty wlasnie pozegnalas swoja mame, a moja za 2 tygodnie razem z ciocia przyjedzie i ja zamiast sie cieszyc, to juz sie martwie ze tylko 3 tygodnie beda:/ Kurcze smutno czasem ze nasi najblizsi mieszkaja daleko i ze tak rzadko mozna sie widywac... A ja mamy juz 2 lata nie widzialam... dzieki Bogu ze chociaz skype istnieje
wpierw czekamy , a pozniej to tak szybko zlatuje
ehh , no , ale trzeba sie cieszyc , ze jednak sie zobaczy rodzinke i korzystac ile wlezie
ja tez bez skypa to sobie nie wyobrazam zycia teraz
))
Pysia ale ten porod to sie czasem chcialoby przyspieszyc nie tylko dlatego zeby juz utulic maluszka w ramionach, ale koncowka bywa niesamowicie stresujaca i ciezka do zniesienia fizycznie, poza tym przy przenoszeniu zawsze moze byc jakies ryzyko, bo lekarze czasem za bardzo zwlekaja z wywolaniem... No rozne powody moga byc, a te ostatnie tygodnie to sie zazwyczaj niemilosiernie ciagna:-)
nie do mnie niby , ale racja w tym co napisalas jest
moja mama pracowala w CZD i napatrzylam sie na to co moze sie wydarzyc jak lekarze za dlugo zwlekaja z porodem
nie zycze tego nikomu
tak wiec lepiej nie czekac na ostatnia chwile !!
.