reklama
magdziunia
Październikowa Mama'08
Witajcie.
No i znów śniegiem sypnęło - koszmar jakiś - zimo ja ci mówię wynocha już
Po odśnieżaniu podwórka i podjazdu mam dość - kręgosłup boli, nogi i ręce też. A tu sypie i sypie.
Skończyły się mrozy to i wirusy znów zaczęły krążyć skuteczniej. Ja przeziębiona, mąż też a z Sebciem zaliczyłam dziś lekarza i .... lekkie szmery w okolicy oskrzeli. Syropy i jak nie będzie poprawy przez 2 dni to antybiotyk mam wykupić.
Cholerstwo ..... mam dość.
Dodatkowo zasugerowała mi lekarz, aby pójść do alergologa. No cóż poszukamy i udamy się.
Kaka ogromne gratulacje
Domi czy to już do końca postanowione. Przykro mi bardzo. Teraz zadbaj o siebie i dzieci - to jest najważniejsze.
Danusiu to już sam finish - życzę szybkiego i bezbolesnego porodu.
Ula długa droga przed twoją małą sąsiadką - oby Bóg miał ją w opiece i pomógł wrócić do pełni sił.
No i znów śniegiem sypnęło - koszmar jakiś - zimo ja ci mówię wynocha już
Po odśnieżaniu podwórka i podjazdu mam dość - kręgosłup boli, nogi i ręce też. A tu sypie i sypie.
Skończyły się mrozy to i wirusy znów zaczęły krążyć skuteczniej. Ja przeziębiona, mąż też a z Sebciem zaliczyłam dziś lekarza i .... lekkie szmery w okolicy oskrzeli. Syropy i jak nie będzie poprawy przez 2 dni to antybiotyk mam wykupić.
Cholerstwo ..... mam dość.
Dodatkowo zasugerowała mi lekarz, aby pójść do alergologa. No cóż poszukamy i udamy się.
Kaka ogromne gratulacje
Domi czy to już do końca postanowione. Przykro mi bardzo. Teraz zadbaj o siebie i dzieci - to jest najważniejsze.
Danusiu to już sam finish - życzę szybkiego i bezbolesnego porodu.
Ula długa droga przed twoją małą sąsiadką - oby Bóg miał ją w opiece i pomógł wrócić do pełni sił.
A
agamir
Gość
Czesc laski u nas koszmarna zima. Do pracy jechałam 1,2 brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
TRINI juz czas na Lilunie.
KAKA tobie to dobrze saneczki , domek, spokoj i maluszek
A JA WCZORAJ DOSTAŁA O SYNKA WALENTYNKE Z SERCEM I WYZNANIE MIŁOSCI JAK BARDZO MNIE KOCHA
NIESTETY OPRÓCZ WALENTYKI PRZYSNIÓSŁ Z PRZEDSZKOLA KOLEJNA CHOROBE DZIS 38 TEMPERATURA
TRINI juz czas na Lilunie.
KAKA tobie to dobrze saneczki , domek, spokoj i maluszek
A JA WCZORAJ DOSTAŁA O SYNKA WALENTYNKE Z SERCEM I WYZNANIE MIŁOSCI JAK BARDZO MNIE KOCHA
NIESTETY OPRÓCZ WALENTYKI PRZYSNIÓSŁ Z PRZEDSZKOLA KOLEJNA CHOROBE DZIS 38 TEMPERATURA
malaulka
Podwójna mamusia
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2008
- Postów
- 2 239
A ja dziś poprzesadzałam sobie kwiatki w moim ogródku
Zonkile już zakwitły, zaraz będą inne cebulowate kwitnąć bo już się pączki robią
Ale jak oglądam wiadomości z PL , jest naprawdę przechlapane, jak nie mrozy po 30st to teraz pada snieg i pada.......
Siedzę sama w domu bo M pojechał oglądać nową robotę , wypiłam duuużego drinka i coś mi się w głowie kręci, trzeba się ewakuować do góry chyba:-)
Zonkile już zakwitły, zaraz będą inne cebulowate kwitnąć bo już się pączki robią
Ale jak oglądam wiadomości z PL , jest naprawdę przechlapane, jak nie mrozy po 30st to teraz pada snieg i pada.......
Siedzę sama w domu bo M pojechał oglądać nową robotę , wypiłam duuużego drinka i coś mi się w głowie kręci, trzeba się ewakuować do góry chyba:-)
Ulu,smaka na % narobiłas i teraz ja taka biedna jestem;-) Abstynencja całe 9 miesięcy heheheh
Mdłosci póki co męcza mnie tylko chwilami. Z Hanką było gorzej. Ale wymioty wtedy zaczełam od 8tc wiec jeszcze może sie wszystko wydarzyć.
Madziuniu dziękuję;-) Doszłam do wniosku ze życie uczy pokory i samo pisze scenariusze heheheh Mimo pokręconej mojej sytuacji i tak się cieszę ze mam maleństwo pod serduszkiem. W końcu tyle par się stara i nic a nam tak ot poporstu wyszło.
I oczywiście marzy mi się trochę synuś a gdyby córeńka była to przynajmniej ciuszki po hani będzie miała.
Mdłosci póki co męcza mnie tylko chwilami. Z Hanką było gorzej. Ale wymioty wtedy zaczełam od 8tc wiec jeszcze może sie wszystko wydarzyć.
Madziuniu dziękuję;-) Doszłam do wniosku ze życie uczy pokory i samo pisze scenariusze heheheh Mimo pokręconej mojej sytuacji i tak się cieszę ze mam maleństwo pod serduszkiem. W końcu tyle par się stara i nic a nam tak ot poporstu wyszło.
I oczywiście marzy mi się trochę synuś a gdyby córeńka była to przynajmniej ciuszki po hani będzie miała.
Kaka - przynajmniej sezon ten sam masz, bo ja niby tylko 4 mies przesunięcia, ale ciuchy zupełnie inne. Maciek 3 mies miał w styczniu, a młoda będzie mieć na przełomie maja i czerwca, wiec praktycznie w lecie. Myślałąm, że choć kombinezonów i kurtek nie bedę musiała kupować, a tu zonk. Na wyjście ze szpitala bedzie pływać w kombinezonie po młodym 3-6 mies, bo nie opłaca mi się nic grubego na teraz kupować. Na marzec/kwiecień ma dziewczyńskie w pace z allegro wylicytowane, nie takie grubaśne.
U mnie ruznica 6 miesiecy, wiec wiosna i jesien. Pierwsze ciuszki zupelnie nie pasowaly, choc z kolmbinezonu po Kacperku na poczatku wiosny korzystalam bo wiosna byla chlodna. Lato komplet nowych rzeczy a teraz... kupilam profilaktycznie kombinezon i mam dwa cieple bo jeden po Kacprze, spokojnie sie miesci, kombinezony polarkowe po Kacprze. Rzeczy wiosna lato po Kacprze. Przemek aktualnie nosi 68/74. Wiekszosc rzeczy jest na niego za szeroka. Kacper byl grubiutki i nie jest za wysoki, dopiero w tym roku mocno skoczyl do gury. 74/80 Kacper nosil na wakacje i jesien czyli tyle ile Przemek bedzie nosil wiosna , lato, jesien a moze nawet i zim
Sorki za pismo. Pisze z telefony bo mi wysiad komputer. Fatalbie sie pisze. Nie lubie telefonuw dotykowych.....fuj.
Sorki za pismo. Pisze z telefony bo mi wysiad komputer. Fatalbie sie pisze. Nie lubie telefonuw dotykowych.....fuj.
Ostatnia edycja:
A o mnie różnica tylko 1 miesiąc (Wojtuś wrzesień, Bartuś październik)
Wojtuś ma 5 miesięcy a ciuszki 3-6 mies są za małe.
Moje chłopaki są 'za długie' jak na swój wiek
A my dziś wykańczamy kuchnie na którą czekałam.... nawet nie wiem ile
I już się doczekać nie mogę układania w półkach:-)
Poza tym to co u Was : pada i pada
Wojtuś ma 5 miesięcy a ciuszki 3-6 mies są za małe.
Moje chłopaki są 'za długie' jak na swój wiek
A my dziś wykańczamy kuchnie na którą czekałam.... nawet nie wiem ile
I już się doczekać nie mogę układania w półkach:-)
Poza tym to co u Was : pada i pada
Evelajna
Październikowa mama
reklama
To i ja się stukam pączkiem
A chciałam jeszcze dodać co do USG i wagi. Mi robili USG jak przyjechałam rodzić. I stwierdzili, że dziecko na pewno waży powyżej 4500 i mam być przygotowana na cesarkę...i co....3280.....Wcześniej jak leżałam w szpitalu to też, przy mierzeniu, mówili wielkie dziecko. Co ja się na stresowałam przed porodem.... Jak przyjechałam do szpitala to powiedziałam, że ja nie rodzę, mają mi robić cesarkę. ...........Teraz się z tego śmieję. Teraz już wiem, że nie należy się, na wagę i wzrost z USG nastawiać.
A chciałam jeszcze dodać co do USG i wagi. Mi robili USG jak przyjechałam rodzić. I stwierdzili, że dziecko na pewno waży powyżej 4500 i mam być przygotowana na cesarkę...i co....3280.....Wcześniej jak leżałam w szpitalu to też, przy mierzeniu, mówili wielkie dziecko. Co ja się na stresowałam przed porodem.... Jak przyjechałam do szpitala to powiedziałam, że ja nie rodzę, mają mi robić cesarkę. ...........Teraz się z tego śmieję. Teraz już wiem, że nie należy się, na wagę i wzrost z USG nastawiać.
Podziel się: