reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Paczusie poszły 3 ale biorąc podział na głowy w moim wypadku nie wyjdzie xle;-)

Mój laptop wczoraj też zdechł i korzystam z mezusiowego stacjonarnego/ Jakies toporny mi się wydaje. A co do telefonów dotykowych to u mnie się tez nie sprawdził. Po 2 latach padł wyswietlacz.

Pomylić się kg na dziecko - to dopiero niexle heheheh

A co do ciuszków to ja nie mam kłopotu faktycznie z sezonem poniewaz wszysatkiego sie pozbyłam z hasłem że ma do mnie nie wraćać bo ja wiecej dzieci mieć nie będę hehehehahahhahahaha No i niespodzianka! Nie łamie się jednak bo dogadałam sie z kuzynką M, która rodzi w kwietniu. Wiec spiochy, bodziaki itp napewno dostanę. Sama juz kupiłam misiowy kombinezon za 7 zł na allegro;) Będe polować na okazje chyba i juz.

Napada ło znowu białego badziewia a ja chce do tesciówki jechać na weekend, a dokładniej jedną noc. Oj ja biedna pic nie będę mogła heheheh Tak to już jest jak się umawia z wyprzedzeniem a po drodze niespodzianki wyskakują.
 
reklama
Kaka - a jak małżonek i rodzinka zareagowali na wieści o powiekszeniu rodzinki???

PS. Ja jak widać dalej w dwupaku ;-)
 
Dzien doberek:-)Witam sie prawie ze zasypana;-)Sniegu wszedzie mnustwo...a mi sie juz marzy wiosna...
U nas stara bida, dzien za dniem ucieka nawet nie wiem kiedy, a tu juz Zosine urodziny niedlugo beda:tak: A musze sie pochwalic ze super sobie radzi w szkole, nie mamy poki co problemu z nauka tzn sama odrabia lekcje, bez pomocy mojej czy tesciowej (jak jestem w pracy oczywiscie;-)), w szkole jest spokojna i grzeczna (pewnie dlatego w domu musi sie wyszalec). Stasiulino zakochany po uszy w swojej Kindze:-DJaja jak berety normalnie, jak sie budzi to na szczescie najpierw wola mama a potem zaraz kinga:-Dwalentynke zrobil nawet:-DZ mowa u niego nijak, cos mowi ale szalu ni ma. Co tydzien ma zajecia z logopeda, i teraz mowi koncowki wyrazow np. balwanek-nek itd. No nic cwiczymy cwiczymy i moze w koncu uslysze to kocham cie;-)
Odwidziny mojego brata baaaardzo udana, szyko minely te 4 dni, i jak wyjezdzali jakos tak mi smutno bylo. Strasznie zaluje ze tak daleko mieszkam od mojej rodziny. Dzieci zaliczyly kino, no i my tez bo juz nie pamietam kiedy ostatni raz bylismy. Film jak dla mnie bardzo przereklamoany.
Ja szukam dalej pracy, w obecnej juz nie wytrzymuje. Kasa jak kasa, na 1/2 etatu wydaje mi sie ze calkiem niezle zarabiam, ale atmosfera juz jest niefajna i ci ludzie....Strasznie sie czuje usmiechajac sie ciagle a w myslach morduje co drugiego upierdliwego klienta:rofl2:Poki nie pracowalam w handlu to myslalam ze "tacy" klienci sa zadkoscia...
Jacek tez szuka czegos innego, premii brak, i wogole juz kombinuja tak aby placic jak najmniej.

Dobra juz nie smece.

Trina jeszcze w sumie 2 dni ci zostaly;-)Pewnie masz juz dosyc pytan czy juz urodzilas:-D

Narazie dziewczynki, milego dnia zycze.
 
Danusia, rodzina zareagowała bardzo pozytywnie. Jak by to miało bc 5 czy 6te z kolei to pewnie tak pozytywnie by nie było heheheh

A mnie mdłosci lekkie męczą i senna jestem. Ciekawe czy Daunusia rozpakuje się przez weekend. Poniedziałek niebawem, no i odwilż mamy;-)
 
no mogłabym trochę wyzdrowieć przed porodem :-( ale może córcia jest bardzo punktualna ;-)
a tak w ogóle koszmarnie się dziś czuję, krzyż mnie od rana boli. Nie są to skurcze, boli cały czas. może to kręgosłup już nie wyrabia....
 
Trina u mnie sie tak zaczynał poród, zero skurczy, tylko silny ból krzyża w nocy, nie mogłam lezec wcale tylko łaziłam, a rano koło 7 sie zaczeły pierwsze skurcze dopiero. A po za tym czekałas na odwilż, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie od 3 dni jedna wielka chlapa, wiec czas najwyzszy :tak: A gdzie rodzisz? Bo mi gdzies umkneło??

Karolina mdłosci się moga zaczac u Ciebie dopiero, ale życze żeby omineły :-) Kiedy masz wizyte u gina??
A jesli moge tak niedyskretnie zapytam, zabezpieczaliscie sie cały czas i to typowa wpadka czy zdarzało się bez zabezpieczenia?? :rofl2:

U nas jak wspomniałam brzydka chlapa, a mogł jeszcze polezec pare dni ten snieg, zeby młody sie nacieszył. Co prawda zaliczył kilka razy sanki, ale mało. A ja tak nie lubie chlapy... No ale jeszcze troche i wiosna :-D My mamy kłopoty finansowe, cięzko ogolnie jest, P szuka lepszej pracy, ja szukam w ogole pracy... ehhhh

Roksi chodzi już wszedzie i nauczyła sie wchodzic na nasze łozko i Rafała krzesełko, z łozka sama schodzic probuje niby nogami, ale to takie nieporaqdne jeszcze, wiec musze uwazac... Normalnie oczy w koło głowy... Strasznie silna i mądra jest, już pyskowac mi normalnie zaczyna i sie przekrzykiwac z bratem...
eek.gif
laugh.gif

Za to cycka cos ostatnio słabo chce, w sumie pije tylko 2 razy dziennie z reguły, rano i wieczór, woli konkrety, a ja juz prawie nic nie mam w tych piersiach... Ehhh a modyfikowane takie drogie i to nie to samo
sorry2.gif
 
Ostatnia edycja:
Martynka - w Swissmedzie. U nas też odwilż, ale śniegu jeszcze mnóstwo. Nawet rano dopadał jeszcze. Ale tu w Osowej zawsze zimniej jest niż w reszcie 3miasta, taki mikroklimat. A mi się nic kompletnie nie chce. Położyłam się po 10 na dospanie do łóżka i wstałam godz temu.... Powinnam trochę chałupę ogarnąć i torbę do szpitala przepakować, ale mam takiego lenia....
 
Hello - wczoraj był super dzień i nawet po południu wyszło słoneczko zza chmur. A dziś od rana pada śnieg, momentami bardzo intensywnie - raz drobniejszy a raz duże płatki.
Poza tym byłam dziś u gina - oczywiście bez samolotu się nie obyło. Z jajnikami wszystko w porządku, dostałam gynalgin dowcipnie :-p na 10 dni i później znów wizyta czy jest ok. Lekarz coś mówił o zaczerwienionej szyjce - więc może lekki stan zapalny. Cóż dobrze, że poszłam.
Przy okazji bycia w aptece kupiłam sobie witaminki specjalne dla kobiet - no i będę się wzmacniać.

A tak poza tym to jutro mam obronę pracy dyplomowej - trzymajcie kciuki :-D
Lekki stresik jest - co prawda pytania tylko dotyczące napisanej pracy, ale zawsze to występ przed kimś.

A tak poza tym Sebcio ciut lepiej - syropki działają i jak na razie bez antybiotyku. Ufff, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Kaszel odrywa się, ale nadal silny - w końcu to dopiero drugi dzień działania leków.

Ech wiosno przybywaj byle prędko - z ciepłem i słońcem.
 
Kaka, nie miałam śmiałości, ale pytam za Martynką.. Bo wzbraniałaś się rękami nogami:rofl2:
Trina będziesz mieć bardzo porządnicką córcię ;-):-) Wszystko o ustalonej porze:-)

Panie mi się dzisiaj w przedszkolu poskarżyły na Tuśkę, że dzieci szarpie, popycha... A potem na placu zabaw też to zobaczyłam - zupełnie przypadkową dziewczynkę chlasnęła na odlew po plecach:eek: Jakaś porażka. Dzisiaj nie było deka słodkości, rozmowy i obietnice "bycia grzecznym", ale powiem Wam, że ciężka sprawa. Przydałaby się Super Niania.
Bo ona ode mnie tylko raz dostała w dziób jak miała kilka miesięcy i mi zęby zacisnęła na ramieniu, Skąd ta agresja???

A o finansach lepiej nie gadać. Miało być miodem i mlekiem płynąco. A już tydzień się spóźniamy z czynszem za mieszkanie i miesiąc z gazem :baffled: Głowa do góry!
 
reklama
hello
Jak coś żyjemy i zaglądamy ale jakoś tak brak weny do pisania poprostu nudyyyyyy:)))

Danusia no malutka widzę że się obijasz albo mam nadzieje że wykrakam że już jesteś po albo w trakcie:))))
 
Do góry