reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

Ech co zrobić takie życie.

Damy radę - pogniewa się może nawet poobraża - kiedyś jej przejdzie heheheh
mam to gdzieś


Idę się położyć, i wypić herbatkę z malinami. Zdrowie moje teraz najważniejsze i mam nadzieję się wykurować do czwartku, żeby maluszek też był zdrowy.

Na razie kochane.
 
reklama
MALENA 3 mam kciuki za operacje mamy :tak:
ULKA juz widze ta twoja dume z malej jak posprztala :-D
WANILIA to milego pleneru zycze i oby nie padalo:tak:
A co do M i spania to M bardzo chce ze mna spac i zalezy mu na tym ale on poprostu udaje teraz grzecznego i sie z grzecznosci pyta gdzie on ma spac? gdzie ja sobie zycze aby on dzis spal bo niby liczy sie z moim zdaniem Szkoda ze tylko w tej kwestii sie z nim liczy:baffled:.On najchetniej poszedl by ze mna spac i robi podchody ale ja sie nie daje i juz dzis tez mu zapowiedzialam ze bedzie spal sam.Ale masz racje mnie sie tez wydaje ze ja to bardziej wszystko przezywam Ale dziewczynki ja musze go choc troche znienawidziec aby go zostawic Jak nie bede czula do niego to co teraz czuje to wydaje mi sie ze bedzie mi lepiej i w tym celu sie do niego nie odzywam albo wrednie sie odzywam Poprstu sama wole sie od niego odsunac aby jak bede chciala go zostawic aby mi bylo lepiej Abym go tak bardzo nie kochala jak jeszcze go kocham bo wtedy mysle ze bedzie mi latwiej zostac samej:crazy:.Ale masz racje ze kazda pisze co by zrobila ale ja to rozumiem bo jak inaczej macie mi roadzic DZIEKUJE ZA WSZYSTKIE RADY ale zgadzam sie z toba ze to jest strasznie ciezko cokolwiek zrobic :baffled:
SYLWCIA MATKO TO JUZ W CZAWRTEK BEDZIESZ MIALA CC
SZOK JAK TO SZYBKO
A co do tesciowej to sie staraj nie przejmowac Widze ze jestes twarda i wiesz co chcesz poprostu rob tak dalej i miej swoje zdanie
EWELA a moze zadzwon do M i powiec mu ze nie zyczysz sobie aby on jutro wraciol i chcesz aby wrocil dzis

Ja bylam jednak z M w sklepie przynajmniej nie musialam dzwigac Ide teraz na tv a M sprzata i gotuje a niech robi ja sie lenie
 
Dorotka dzielna dziewczynka ;-):tak:

Apropo's teściowych -dobra rada. Moja ostatnio wymyśliła, że jak się dziecię urodzi to ja na tetrach będę jechać :szok::szok::szok:.Proszę bardzo, jak ona będzie prać, prasować, suszyć i gotować. Ale to jest taki leń, że nie ma co na nią liczyć, :laugh2: więc niech spada na szczaw z tymi swoimi radami, ja od niej na pampersy wołać kasy nie będę.
 
Dzisiaj całe popołudnie sama. Mąż poszedł na 14 do pracy i do 22 będzie w niej kwitł:-( Kupił mi dziś nowego Muratora żebym się nie nudziła:-p Już dziś sprzątnęłam - nawet umyłam okno i teraz zaraz chyba zasnę i będę odsypiała nocne bóle i koszmarne sny:sorry2:
 
Dzisiaj całe popołudnie sama. Mąż poszedł na 14 do pracy i do 22 będzie w niej kwitł:-( Kupił mi dziś nowego Muratora żebym się nie nudziła:-p Już dziś sprzątnęłam - nawet umyłam okno i teraz zaraz chyba zasnę i będę odsypiała nocne bóle i koszmarne sny:sorry2:
Ula umyłaś okno? Ja sobie to zostawiłam na ostatnią chwilę przed szpitalem ;-):-pżeby się szybciej rozdwoić.

Ponoć została zatwierdzona ustawa o urlopie macierzyńskim na 20 tygodni.:-):-)
Tu jest napisane:
Dłuższe urlopy na życzenie rodzica - Rzeczpospolita
 
Witam sie i ja!!
Niestety nie jestem na porodówce:crazy:
Od rana mam bieganie, wiecie zakupy, obiadek teraz siedze i probuje wkleic fotki z wozkiem ale cos mi to nie idzie:wściekła/y:
Malena trzymam kciuki za mame:tak:
Sylwia ale ci zazdroszcze tej cc
Kurcze to listopad nas wyprzedzil wstyd dziewczynki:tak::-D Gratuluje mamusi listopadowej:tak:
Dorka nic narazie nie napisze bo nie wiem co???? najlepiej sama rozwiaz swoj problem kilka postow masz od nas to narazie wystarczy, moge odpowiedziec ci na pytania jak masz ale narazie nie bede sie rozpisywac bo ja widze ze to narazie nie ma sensu:no:
 
Dziewczyny zamiast myć okna zeby sie rozdwoić nie lepiej pouprawiać sexik:laugh2::laugh2::laugh2:bardziej przyjemne:tak::tak::tak:
Dorotko on wie ze ja sobie nieżycze zeby wrocił jutro, nawet wczoraj sie z nim załozyłam ze wroci w niedzieli, on twardo mowił ze nie, wiec jak znowu znajdzie jakąś wymówke to jeszzce mu wygarne kłamstwo. Nie bede do niego dzwonic, czekam az on sie odezwie, a jak dzis wroci to złoze mu pokłon:-D:-D:-D:-Di szacuneczek:laugh2:
Motylek my mamy do wysprzatania mieszkanie, bo puki sie niewprowadzamy to siostra tam pomieszka w jednym pokoju a wszystko jest w kurzu, w tyg M pracuje a ja niemam zamiaru tam sama zapierdzielac, ale koledzy wazniejsi.
 
Kasia1978 uważaj jutro z tymi porządkami, nie przemęczaj się za bardzo:sorry2:
Ja nie sprzątam tylko kurze na kółkach, naczynia umyję, poukładam zabawki u Martynki. Mycie podłóg, odkurzanie i mycie okien to od zawsze był przywilej mojego M - tak mam dobrze :-)
A co do ktg, to ja też nie lubię nie wiedzieć po co mam coś robić. Tak miałam z usg genetycznym w zeszłej ciąży. Powiedziano mi, wskaźnik wód płodowych za wysoki za dwa tygodnie do kontroli, ani me ani be. No ta ja na neta, jak się naczytalam, to 3 dni ryczalam, a na kontori ordynator opierdzielił panią doktor, że mi stres zafundowały, bo wszystko jest dobrze, dzidzia mogla po prostu siku zrobić. Życzę żeby u Ciebie też tak się skończyło.

Magdziunia poprawy humorku życzę, może słonko wyjrzy za chmur, bo u nas przeplata się z deszczem. A jest takie powiedzenie "sen mara, pan Bóg wiara", zapomnij, nie wspominaj

Malena niech mama szybko do zdrowia wraca, chociaż czasem takie sytuacje mobilizują. Ja liczyłam na pomoc sąsiadki i teraz wiem, że pewnie ze wszystkim bym do niej biegała, a tu klops, jej synek dostał zapalenia płuc i przez miesiąc jej nie było, a ja tu nie mam rodziny. To mnie sprężyło i dałam radę ze wszystkimi stresami.

Małaulka ale pomocnica Ci się szykuję, pozazdrościć :happy:

Sylwcia, Ciril dobra taktyka wysłuchać, podziękować i robić swoje, bo taki ktoś wygadać się musi. Ostatnio M zadzwonił do mamy żeby opieprzyć za maskotkę, bo szwagierka przywiozła od niej w prezencie. Prosiliśmy żeby nie kupować chociażby były najpiękniejsze na świecie, bo ogromny worek już stoi w piwnicy, a na półce jeszcze pełno (nie wiem czy wszyscy myślą, że dzieci tylko pluszakami się bawią :baffled:). I po tej rozmowie ostatnio rozmawiał na temat prezentu dla Martynki na urodziny, (bo podpowiedzieliśmy stolik i krzesełka z ikei) że jednak nie chcemy niczego narzucać, a te mebelki i tak jej chcemy kupić, a teściowa na to, że ona je kupi, bo my na wszystko kręcimy nosem :sorry2::laugh2::laugh2::laugh2:

A my już po zakupach. Niestety chiński sklep w Toruniu, to żadna rewelacja, tylko ubrania, których nawet nie przejrzałam, bo i tak teraz nic kupować nie będę.
Teraz czekamy na pizzę i po obiedzie porządki. Miłego weekendu!!!
 
reklama
Heja hej !!
Witam w sobotę... popołudniu !! rano wyspaliśmy się dłuuugo (do 10-ej) i od 10-ej sprzątamy... tzn bardziej robimy selekcje rzeczy, sporo wywalamy jakiś staroci i porządkujemy, układamy, czyścimy, żeby jak najwięcej miejsca wygospodarować dla Szymusia :-) za chwilę przyjedzie do nas siostra M, jutro znajomi, więc ogólnie nie jest nudno ...
 
Do góry