Październik 2008

[dosia24]

teraz wybieram sie do ordynatora oddzialu ginekologicznego w szpitalu w moim miescie. co prawda nie jestem pewna jeszcze gdzie chce rodzic ale wydaje mi sie ze to dobry wybór. zreszta rozmawialam z kolezanka która tez jest w ciazy i bardzo mi go polecala. co do badan to wlasnie wiem ze powinien je zlecac co miesiac i po pierwszej wizycie zapalilo mi sie czewone swiatło ze cos jest nie tak a teraz juz jestem pewna ze nie bede do niej chodzic. dziewczynki uwazajcie jezeli zmieniacie lekarzy tak ja to zrobilam, w sumie z przymusu ale nie wszystkie pacjentki widocznie nie sa tak samo traktowane. pozdrawiam

 

[dorota123456789]

umówilam sie juz z innym lekarzem na czwartek. mam nadzieje ze lepiej mnie potraktuje. jezeli chodzi o toxoplazmoze listerioze i rózyczke to te badania robilam przed zajsciem w ciaze dla swietego spokoju. mialam tez usg tarczycy i dokladne badania okresowe z pracy, ale z grudnia. co prawda to byly bardzo dobre wyniki ale wydaje mi sie ze nie zwalnia to lekarza od zrobienia badan w ciazy w drugim miesiacu. strasznie sie zrazilam di tego lekarza, a wczoraj z nerwów az mnie brzuszek troszeczke bolal. ale dzis juz jest dobrze.
i od poniedzialku do pracy. juz nie moge sie doczekac.

nie przejmuj sie w czwartek mam nadzieje ze trafisz na lepszego gin. ;-)
i zrobi ci usg i bedzie dobrze zobaczyz tylko sie nie denerwuj
Ja sie denerwuje bo na 12 mam dentyste a chyba jak jest fasolka to nie moze dawac znieczulen

 

[agamir]

Masz racje Dosi co do lekarzy . Ja bardzo starannie starałm sie wybrac lekarza najpierw poszukałam w interku o dobrych i złych ginekologach. Wybrałam dosc dobrze nie moge narzekac jest jak na razie bardzo ale to bardzo miły i fachowo podchodzi do tego co robi. Juz na pierwszej wizycie zaproponował mi zwolnienie mowiac ze pownnam w pierwszy trymestrze sie oszczedzac.

 

[agamir]

Własnie wczoraj byłam u denstst powiedziałam ze jestem w ciazy i dał mi znieczulenie. Nic mi nie było i fasolce tez chyba nic. Na pewno powinnas powiedziec ze jestes w ciązy

 

[niezapominajka232]

Czesc!
Teraz ztymi ginami to sie porobilo, czlowiek i tak placi za wizyte, a oni przeprowadzaja badanie szybko szybko, zeby odbebnic swoje... Ja przy pierwszym dziecku chodzilam do baaaardzo zaufanego lekarza, ciagle prywatnie bo tylko tak przyjmowal i badania wszystkie takze prywatnie! i co sie stalo, heh, pod koniec 8 miesiaca mojej ciazy przenosil swoj gabinet i umowil mnie na wizyte tydzien przed terminem porodu - paranoja w tak wysokiej ciazy!! dziecko nie bylo jeszcze glowka na dol, ale powiedzial, ze jeszcze czas... po 2 tyg postanowilam isc do innego gina i cale szczescie bo okazalo sie, ze cesarka nieunikniona gdyz maly jest wbity nozkami w miednice i nie ma szans zeby sie ulozyl glowka na dol!!! oczywiscie moglam rodzic naturalnie, ale na wlasne ryzyko...
tak wiec gdybym nie zdecydowala sie na wizyte u innego gina mialabym niezla niespodzianke, niekoniecznie wesola!
i mialam cesarke ze znieczuleniem w kregoslup i naprawde bylo cudownie!

 

[agnieszka272]

Ja umówiłam się na wizytę do przychodni, do pani doktor która prowadziła moją pierwszą ciążę. Wiele osób namawiało mnie na wizytę prywatną, ale ja uważam, że skoro jestem ubezpieczona i mam świetną doktorkę w przychodni to po co chodzić prywatnie... Z resztą nawet gdybym musiała iść prywatnie, to do tej samej doktorki, tylko że ona przyjmuje w innym mieście. Jedyny minus wizyty w przychodni jest taki, że trzeba poczekać na wizytę ok 3 tygodni. Ja narazie bardzo dobrze się czuję, więc poczekam do mojego terminu (12 marca).

 

[PatiMati]

To super że masz taką lekarkę państwowo, ja też mam super ale niestety jest prywatnie. Państwowo nie udało mi się znależć normalneeo.

 

[RENIFER_24]

Niezapominajka232 kto wie czy nie masz racji. Wiele starych porzekadeł mówi, że jak się je słodkie to na dziewczynke - kwaśne - na chłopca. A ja na razie to niewiele jem

kochane ja całą ciąże jadłam słodkie ( a przed ciążą nigdy!!!) i urodziłam ładnego synusia!

jeszcze raz gratuluje wszystkim pazdziernikóweczkom! az mi sie nie chce wierzyc ze rok temu byłam dokładnie na tym samym etapie ciąży co Wy kochane teraz. Powodzenia!

 

[kala52]

Witam dziewczyny:-) i ja dołączam do październikowych mam

 

[niezapominajka232]

Renifer_24 ja tez wlasnie mialam zachcianki na slodycze i rowniez urodzilam syneczka, wiec te pozekadla nie zawsze sie spr!