Ja mam też trochę obsesję na punkcie zwierząt. Sąsiedzi moim rodziców potrącili swojego psa, który wyszedł z tego ze złamaną łapą...ale nikt mu jej nie nastawił. I skacze z taką wiszącą, nie nastawioną konczyną
Pozatym sami mówili, że pies na coś choruje ale już mają dość kasy wydawanej na niego. Widziałam przy głaskaniu, że ma zapalenie ucha. (przynajmniej tak to się nazywało jak mój pies miał coś takiego). Ma taką specyficzną zawiesinę w uszach. Pamietam, że weterynarz zapisał mi kropelki za jakieś 10 zł...i przede wszystkim kazał czyścić uszy patyczkami z watą lekko nasączonymi wodą.Ja wszystko rozumiem, że kasy może być brak...ale skoro nie stać mnie na zwierzaka to szukam dla niego innych ludzi, którzy zapewnią mu odpowiednią opiekę.
Dorka mi udało się nie zasnąć i obejrzeć film do konca, chociaż reklamy mnie wkurzały...
Jeden dzień bez picia to już jakis początek. Oby tak dalej.
Cześć dziewczynki :-) Pamiętacie mnie jeszcze??Wpadłam Was poczytać i zobaczyć co u Was słychać. Cieszę się tymi Waszymi brzusiami i życzę Wam wszystkiego najjjjjjlepszego:-)
Miroslava pewnie, że Cię pamietamy. U nas jak widzisz wszystko w normie. A co u Ciebie kochana??
A ja zrobiłam sobie spódnice. Nawet sie odważyłam i zwezyłam Niki ala sukienke
Teraz siedze i sie opalam czyli wysmarowałam sie samoopalaczem
Będziesz naszą krawcową
A co do samoopalania to napewno wyszło dobrze i będziesz pięknie wyglądać.Ja jak zwykle spać juz nie mogę. Piję sobie herbatę z cytrynką. Potem zamierzam iść do sklepu. Mam szalona ochotę na kotlety schabowe z buraczkami, mizerią i młodymi ziemniaczkami z koperkiem...Mam nadzieję, że z rana nie będzie wielkich kolejek.
Po południu siora zabiera mnie do rodziców na działkę. Będziemy znowu spacerować i zmaierzamy z 10km zrobć
Zyczę Wam miłego weekendu. A w poniedziałek do pracy;-)
,gdyby nie te reklamy to bym obejzala caly film
