No to i ja sie w koncu witam:-) U nas stara bieda, dom-praca-szkola...dzien swistaka;-)
Mam ogolna niemoc codziennie i nie wiemczy to jakies obnizenie jesienno-zimowe czy mam juz sie zaczac martwic ze sie naprawde starzeje W pracy bez zmian jedna wielka kiszka, wysylam tony cv, czasem ktos sie odezwie ale zazwyczaj sa to prace "pic na wode-fotomontaz" czyli jakas akwizycja (a w ogloszeniu pracownik biurowy). Nie trace jednak optymizmu i ludze sie ze jednak ktos sie na mnie pozna i w koncu mnie zatrudni
Dziecioki moje na szczescie zdrowe (tfu tfu zeby nie zapeszac).
Grudzien mnie przeraza, swieta, i moja praca....poza tym juz mam pierwsze egzaminy w ter. zerowych ,kolokwia, na szczescie praktyki powoli juz koncze.
Nie wiem co dalej z przedszkolem stasia, musimy z jackiem podliczyc nasze wydatki i zobaczymy czy bedziemy w stanie placic co miesiac tyle kasy, chociaz od stycznia zamiast 550 bedzie 350 zl ale dla nas do wrzesnia to mega duzo peniedzy.
Dobra nie smece, spadam konczyc obiad i do pracy.
Buziam
Mam ogolna niemoc codziennie i nie wiemczy to jakies obnizenie jesienno-zimowe czy mam juz sie zaczac martwic ze sie naprawde starzeje W pracy bez zmian jedna wielka kiszka, wysylam tony cv, czasem ktos sie odezwie ale zazwyczaj sa to prace "pic na wode-fotomontaz" czyli jakas akwizycja (a w ogloszeniu pracownik biurowy). Nie trace jednak optymizmu i ludze sie ze jednak ktos sie na mnie pozna i w koncu mnie zatrudni
Dziecioki moje na szczescie zdrowe (tfu tfu zeby nie zapeszac).
Grudzien mnie przeraza, swieta, i moja praca....poza tym juz mam pierwsze egzaminy w ter. zerowych ,kolokwia, na szczescie praktyki powoli juz koncze.
Nie wiem co dalej z przedszkolem stasia, musimy z jackiem podliczyc nasze wydatki i zobaczymy czy bedziemy w stanie placic co miesiac tyle kasy, chociaz od stycznia zamiast 550 bedzie 350 zl ale dla nas do wrzesnia to mega duzo peniedzy.
Dobra nie smece, spadam konczyc obiad i do pracy.
Buziam