reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

No to i ja sie w koncu witam:-) U nas stara bieda, dom-praca-szkola...dzien swistaka;-)
Mam ogolna niemoc codziennie i nie wiemczy to jakies obnizenie jesienno-zimowe czy mam juz sie zaczac martwic ze sie naprawde starzeje:-D W pracy bez zmian jedna wielka kiszka, wysylam tony cv, czasem ktos sie odezwie ale zazwyczaj sa to prace "pic na wode-fotomontaz" czyli jakas akwizycja (a w ogloszeniu pracownik biurowy). Nie trace jednak optymizmu i ludze sie ze jednak ktos sie na mnie pozna i w koncu mnie zatrudni:-D
Dziecioki moje na szczescie zdrowe (tfu tfu zeby nie zapeszac).
Grudzien mnie przeraza, swieta, i moja praca....poza tym juz mam pierwsze egzaminy w ter. zerowych ,kolokwia, na szczescie praktyki powoli juz koncze.
Nie wiem co dalej z przedszkolem stasia, musimy z jackiem podliczyc nasze wydatki i zobaczymy czy bedziemy w stanie placic co miesiac tyle kasy, chociaz od stycznia zamiast 550 bedzie 350 zl ale dla nas do wrzesnia to mega duzo peniedzy.
Dobra nie smece, spadam konczyc obiad i do pracy.
Buziam
 
reklama
Czesc dziewczyny . My dalej walczymy z chorobami. U nas dzis szaro i brzydko. Nastroj taki sam

CZARNA- co ty robisz ze nie masz czasu ;)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

KAKA - znajdziesz prace i to szybko

TRINI - a ja myslałam ze tylko moje tygrysy tak biegaja w przychodni i ze maja ADHD a widac jest wiecej takich tygrysów .
A tak swoją drogą to ta twoja ciaza jakos szybko przebiega juz niedługo bedziesz mama razy 2

MAma MAKSA - dobrze ze lepiej z M wiesz chyba nie ma faceta dosonałego chyba ze nie jest swoj i jest na dochodne :)))))))))))))))))))))))))))))))))
 
Kaka ja se chyba na głowę wyleje, bo mi pęka!!!!! :-D

właśnie skończyłam prezentacje do pracy i ledwo siedze, moje tygryski śpią, choć Stasiulinek się rzuca, bo mu zębal idzie boooooleśnie, narazie mamy 5 i każdy tak boli, bidulek, gryzie wszystko i wszystkich byleby sobie ulżyć, najlepsza matki broda, bo da radę ująć w paszczy :-D:-D:-D:-D


spokojnej nocki kofane!
 
Kaka - a nie czytałaś wczoraj, że wosk to okultyzm i kościół zabrania :-p

Mamy zimowych dzieciaków, mam pytanko: Czy smarowałyście maluchom czymś buzię, jak wychodziłyście ze szpitala?

Dziś młody nie płakał w przedszkolu, nawet się za mną nie obejrzał :rofl2:
Ale nocka koszmarna :no: Maciek postanowił chyba potowarzyszyć mamie w nocnej bezsenności i od 3 do 5-5.30 przewracał się z jednej strony łóżka na drugą i nie mógł zasnąć. M nie ma, a młody trochę smarka, no i nowe miejsce, więc śpimy razem. Jak w końcu zasnął, to się co chwilę przebudzał. W końcu o 7.10 stwierdził "Mama rano" i już nie próbował spać. Choć jak go zapytałam czy wstajemy, to powiedział, że nie bo chce spać. No ale niestety do przedszkola było czas wstawać, więc wstaliśmy. I o dziwo, nawet ryku czy focha przy ubieraniu i wychodzeniu nie było.
A teraz siedzę sobię i kawkę piję. Musli na śniadanie wciągnęłam, bo na nic konkretnego nie miałam ochoty. Teraz tylko muszę pranie wstawić i po zaopatrzenie do hipermarketu się udać. Dobrze, że M dziś przyjeżdża. Kazałam mu ozdoby świąteczne przywieźć. Może coś jeszcze pokupuję i około 6.12 jakoś domostwo udekoruję, jak mnie leń nie dopadnie :-p nie wiem jak z choinką, bo zazwyczaj tuż przed świętami, najczęściej w Wigilię ubieraliśmy, ale teraz z uwagi na młodego trzeba pewnie będzie wcześniej. No cóż, zobaczymy kiedy zaczną sprzedawać :sorry:
A za oknem coś mgła zaczyna coraz większa się robić.
 
A u nas od wczoraj choinka już ubrana:tak: jeszcze tak wcześnie nigdy nie mieliśmy ale w tym roku sztuczną kupiłam i Karolina tak bardzo już chciała ubierać, że wczoraj przyniosłam ozdoby ze strychu, powiesiłam lampki i resztę dziewczynki ubierały same a ile radości przy tym było.....

U nas ok, a mi coś wlazło w bark, mnie boli jak diabli, nawet mam problem suszarkę do włosów utrzymać, maści nie pomagają:no:
 
Czesc kobitki

TRINI - ciesz sie ze na razie jest jeden do wspólnego spania. Ja od miesiaca spie z dwoma i mimo ze mamy łózko 220 x 200 to jest mi nie za wygodnie. Maks nauczył sie ze go głaszcze prawie cała noc Antek zazdrosny wiec tez przychodzi spac do nas. Nie mam siły na przestawienia ich teraz tym bardziej ze Maks miła leki nocne i budził sie i krzyczał przez sen jakies pół godziny.

MAŁAULKA - zazdroszcze choinki choc moj M to tradycjonalista i musi byc zywa choinka i ubrana najlepiej w dniu wigilii . nie mam nastawienia do swiat wiec az tak nie nalegam po 2 nigdy nie ubierałam choinki nawet jak byłam mała mnie to nigdy nie bawiło i tak mi zostało. teraz ubiera zawsze maz

WANILA - I tak wole prace po nocach niz siedzenie z dziecmi cały dzien :)))))))))))))))))))))))))))

u nas szaro mgła mokro az sie życ chce :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
 
No to nagrzeszyłam wczoraj...wosk był wylany. Nic nam w sumie nie wyszło. Wosk z podgrzewacza. Może temu.

A ja dziś się czuję jakos mega zestresowana. Katar mnie męczy. Wszystko widzę w czarnych kolorach. Może ktoś wie jak sobie humor poprawić??
 
reklama
mamo Maksa nie mam ochoty na nic...najchętniej bym sobie popłakała.
Byłam dziś na rozmowie o pracę i w zasadzie poszło ok, tyle ze nie jestem przekonana do niej samej. I się zastanawiam co jeśli oni będą na tak;-) Z drugiej nie powinnam teraz wybrzydzać. Jutro odpowiedź, w poniedziałek praca.
 
Do góry