reklama
Pralka zdobyta chyba już skończyła puste pranie z płynem do czyszczenia. Nie wiem, bo pralnia jest w piwnicy, więc muszę poczekać jak M wróci z pracy, bo nie chcę młodego samego zostawić, a ciągać go tam też, zwłaszcza, że musiałby się ubierać.
Maćkowi przedszkole się bardzo podoba, mi też, bo dużo się dzieje. Ale rano znów był problem, bo miał przerwę tygodniową. Jak pochodzi, to z górki, nic się nie dzieje, ale jak tylko posiedzi w domku to masakra. Dobrze, że ja go nie odprowadzam (zazwyczaj).
Zapisałam nas w końcu do przychodni. Przy okazji jutro na 13 Maćka do lekarza, żeby sprawdziła co z tym jego kaszlem. Mam nadzieję, że wszystko jest ok i bedzie mógł chodzić do przedszkola....
Maćkowi przedszkole się bardzo podoba, mi też, bo dużo się dzieje. Ale rano znów był problem, bo miał przerwę tygodniową. Jak pochodzi, to z górki, nic się nie dzieje, ale jak tylko posiedzi w domku to masakra. Dobrze, że ja go nie odprowadzam (zazwyczaj).
Zapisałam nas w końcu do przychodni. Przy okazji jutro na 13 Maćka do lekarza, żeby sprawdziła co z tym jego kaszlem. Mam nadzieję, że wszystko jest ok i bedzie mógł chodzić do przedszkola....
malaulka
Podwójna mamusia
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2008
- Postów
- 2 239
Witam, byliśmy na weekend u znajomych i było suuper ale jak przyjechaliśmy do domu to stwierdziliśmy, że nasze dzieci są super grzeczne ( tamci mają dwóch chłopaków 2 i 5 lat) podziwiam ich matkę, że jeszcze nie zwariowała.........
Dziś już normalnie M w pracy a my z Lenką trochę ogarnęłyśmy dom a potem relaks
A od zeszłego czwartku tak mi zaatakowało struny głosowe, że tylko szeptem mogłam mówić Karolina się ze mnie śmiała, ale teraz już mówię głośno choć skrzeczę jak sroka ale zawsze:-)
Czarna oczywiście jestem na bieżąco i jestem dumna jak sobie nasi radzą a jeśli Samik zaraz po Twoim wyjściu się uspokaja to ja bym nie rezygnowała tylko konsekwentnie dawała go dalej, bo widać że to nie strach tylko chęć zostania z mamusią;-)
Agamir zdrówka dla Was
Trina a Ty to się teraz już trochę pooszczędzaj, zostaw M pranie i inne roboty domowe;-)
Dziś już normalnie M w pracy a my z Lenką trochę ogarnęłyśmy dom a potem relaks
A od zeszłego czwartku tak mi zaatakowało struny głosowe, że tylko szeptem mogłam mówić Karolina się ze mnie śmiała, ale teraz już mówię głośno choć skrzeczę jak sroka ale zawsze:-)
Czarna oczywiście jestem na bieżąco i jestem dumna jak sobie nasi radzą a jeśli Samik zaraz po Twoim wyjściu się uspokaja to ja bym nie rezygnowała tylko konsekwentnie dawała go dalej, bo widać że to nie strach tylko chęć zostania z mamusią;-)
Agamir zdrówka dla Was
Trina a Ty to się teraz już trochę pooszczędzaj, zostaw M pranie i inne roboty domowe;-)
A
agamir
Gość
Ja bardzo lubie jexdzic samochodem choc warszawskie korki mnie dobija a parkowanie w centrum koszmarrrrrrrrrrrrrrrr
Czarna czyli ok z samikiem wcale mu sie nie dziwie ze woli byc z mama w domu jest jeden na jeden a nie 10 na jeden
MAlulka dzieki zdrówka nam potrzeba. A co dwóch chłopaków to tak jest wierz mi czasem to tornado. Ty masz starsza córeczke wiec nie dopadaja ich wariactwa . Czasem mi sie chce płakac co te moje tygrysy moga robic. I nie są to dzieci chowane bezstresowo wręcz odwrotnie. Gdybym im pozwoliła na wszystko pewnie bym oszalała.
Czarna czyli ok z samikiem wcale mu sie nie dziwie ze woli byc z mama w domu jest jeden na jeden a nie 10 na jeden
MAlulka dzieki zdrówka nam potrzeba. A co dwóch chłopaków to tak jest wierz mi czasem to tornado. Ty masz starsza córeczke wiec nie dopadaja ich wariactwa . Czasem mi sie chce płakac co te moje tygrysy moga robic. I nie są to dzieci chowane bezstresowo wręcz odwrotnie. Gdybym im pozwoliła na wszystko pewnie bym oszalała.
malaulka
Podwójna mamusia
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2008
- Postów
- 2 239
Agamir, ja wiem, że w mojej sytuacji jest lepiej bo jest spora różnica wieku i że chłopcy mają bardziej zwariowane pomysły ale ich mama jest całkowicie niekonsekwentna, pozwala im na wszystko a za chwilę jak coś zbroją to im daje klapsa, myślę, że dlatego te dzieci są tak nieznośne i naprawdę pomalutku demolują dom
A my znow z Lenką same, M z Karoliną pojechali po bagażnik na auto bo jak mamy jechać na wielkanoc autem to skrzynię na bagażnik już mamy tylko nie ma go na co założyć, zobaczymy może spasuje bo to z ogłoszenia jest
Jeszcze godzinka i idziemy się kąpać i spać.
A my znow z Lenką same, M z Karoliną pojechali po bagażnik na auto bo jak mamy jechać na wielkanoc autem to skrzynię na bagażnik już mamy tylko nie ma go na co założyć, zobaczymy może spasuje bo to z ogłoszenia jest
Jeszcze godzinka i idziemy się kąpać i spać.
Ostatnia edycja:
A
agamir
Gość
śliczne i smaczne mniammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
hejka dzieci w przedszkolu mamusia pije kawkę i zaraz się zbieram po wyniki badań może w końcu coś się wyjaśni;-);-) i tak sobie myśle że przydało by się zakupić jakieś kozaczki no chyba że przelatam zimę w trampkach na obcasie
Ulka Agamir no właśnie tu nie chodzi o przedszkole ale o pępowinę z mamusią dziś było bez płaczu ale nie chciał zostać i jak go Pani wzieła to już było ok
Kaka ależ masz paskudnego męża aby gonić do pieczenia chorą żone ojjj nie dobry nie dobry
Ulka Agamir no właśnie tu nie chodzi o przedszkole ale o pępowinę z mamusią dziś było bez płaczu ale nie chciał zostać i jak go Pani wzieła to już było ok
Kaka ależ masz paskudnego męża aby gonić do pieczenia chorą żone ojjj nie dobry nie dobry
reklama
Cwiczy moją wolę. Obiecałam sobie w adwencie nie jeść słodyczy. Ostatnio wytrwałam 3 tygodnie. Teraz do świąt 3 tygodnie i 4 dni więc może pobiję swój rekord;-)
W czwartek wyślę młodą do przedszkola. Ma się całkiem niele. Jeszcze czasem sobie kaszlnie. Obawiam się ze po takiej przerwie będzie ryk rano...
W czwartek wyślę młodą do przedszkola. Ma się całkiem niele. Jeszcze czasem sobie kaszlnie. Obawiam się ze po takiej przerwie będzie ryk rano...
Podziel się: