reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2008

Lilunia przedszkole od września a już zebranie???? :szok::szok:
Jak duży tort zamówiłaś, bo ja nie wiem czy mój 5-6 kg wystarczy.

Aniaa u mnie z kg było o wiele trudniej mimo, że na finiszu miałam tyle samo kg co przy Szymonie - 11. No i brzuch został troooche rozluźniony. Zastanawiam się nad majtasami, żeby go ujarzmić ale tylko do sukienki, w spodniach jakoś się trzyma :cool:
 
reklama
Hej babolce Wy moje.

Aniu, ja miałam takie łóżko. Na dłuższą mete się wg nie sprawdza. Hania nie bardzo chciała na tym spać. Zresztą i teraz woli spać z nami. Odkąd zaczeła łazić co noc ląduje u nas w łóżku i kładzie się w poprzek...

Kg zbędnymi sie nie martwcie znikną same. Patrzcie na Czarną co się dzieje jak się ma 3 dzieci;-) A mi do 55 kg ciągle daleko niestety.
 
Hej.
U nas po staremu - krostki są, ale niektóre już przysychają i znikają.
Także idzie ku lepszemu - mam cichą nadzieję ciiiiiiiiii ;-)
Zyrtec i wapienko działają.

A tak na poważnie to robię wszystko aby małemu poznikały jak najszybciej te choler... krostki wrrr.
Cóż muszę uważać na to co zjada - wcześniej mandarynki go nie uczuliły a te najwyraźniej były mocno pryskane.
Ech ....

Jutro zakończenie roku i dobrze - bo to był ciężki rok, ciągle coś się działo.

Jeszcze muszę załatwić gdzieś na biegu nabicie klimy, bo być może w piątek gdzieś ruszymy i jak będzie ciepło to się pogotujemy w samochodzie :-p
No dobra nie truję i mykam - buźka :-)
 
Helouuuuu....

A co to za podejrzenia ospy? Wiem, że przez internet się nie zarażę, ale na samą myśl.... Kopnijta mnie tam w cztery litery, żebym się wreszcie na szczepionkę wybrała;-)


...
Dziś postanowiła wypróbować moje krocze i wsiadam na konia. Zobaczymy czy będzie jeszcze bolało...

O ja świntuch...Ale mi się skojarzyło :rofl2:

Kaka nosz faktycznie draństwo

Aniaaaa moja Tuśka wsiada i nie wie ani do czego pedały, ani do czego kierownica. Za to rewelacyjnie śrubki odkręca i wkręca jeśli tylko jej dać śrubokręt:happy:

Lilunia łóżka piętrowe to chyba tak od 5-6 lat najwcześniej.
Ale sa takie co to się dół wysuwa i robi się schodkowe łóżko. Fajne. I bezpieczne.

A nam się autko ... pfrrrr... spsuło. I zmienić trzeba.
A poza tym to korci mnie, żeby sobie jakoś to domowe biuro urządzić. Postanowiliśmy, że na okazję powrotu wynajmiemy jakiś kontener i zrobimy jednrazowe, gigantyczne przesiedlenie. Nie będziemy się choroba zastanawiać czy "jak kupię tą półkę to dam radę ją wziąć ze sobą". Oczywiście powrotu-bliżej-nie-określonego.;-):-D
 
hejka, mały własnie usypia, młody pojechał z M, wiec chwila spokoju. Nocki nie są najgorsze, cyca 12-1, potem koło 4 i rano jak go Kamil obudzi, czyli koło 7; Kamil dalej podchodzi dobrze, ale strach mi ich samych zostawić; wczoraj była położna i mam tyle nie chodzić, ale jak to zrobić. Zaliczamy spacerki, a raczej ogród, no i jakos leci.
 
Wiolu myślę że 5,5 kg lekką ręka wam wystarczy. Zazwyczaj liczy sie około 10 dkg na osobę. mam pytanko dawałaś juz cos innego niż mleczko Stasiowi?
Pati fajnie ze nocki są znośne. Ania budzi sie o 3ej i 7ej wiec tez fajnie.
Madzia a gdzie ruszacie na wakacje?my chyba w tym roku nigdzie. jakos przeraza mnie wizja np morza z mackiem i małą.

A mi sie cholera zachciało naklejki na ściane przyklejac i odpadł mi tynk. K wściekly , ma to łatać po pracy. wscieka sie ze najpierw go na malowanie namowiłam a teraz te naklejki . dziś szwagierka przyjezdza to moze wreszcie cos zaczne działać na chrzciny.
 
Wiolu myślę że 5,5 kg lekką ręka wam wystarczy. Zazwyczaj liczy sie około 10 dkg na osobę. mam pytanko dawałaś juz cos innego niż mleczko Stasiowi?

Na noc daję butlę z kaszką ryżową, a po chrzcinach ostro biorę się za nowości, ziemniak, marchewka, jabłko. Ale mój Staś już na butli, a Ty jeszcze cyckowa?

Stasinek nadal ma katar, tak się martwię, bo to już prawie 2 tygodnie, a tu jeszcze chrzciny i tyle ludzi, na pewno ktoś zasmarkany przyjdzie:-:)-(
 
hejka z góry przepraszam ale brak weny i niestety ja źle znosze takie wahania temp i zmiany pogodowe (czyt bez kija nie podchodzić i jestem zła na cały świat!!!!) z domu człowiek wychodzi z obawą oby zaraz nie luneło:crazy: ehhhh wiem wiem mało kto lubi ciepełko ale ja je kofam:rofl2::rofl2::rofl2:

Trina a ile Ci lekarka wyliczyła???? i odpoczywaj kochana!!!!!!!!!

Wiola a jakie krople dajecie??? ja polecam Euphorbium:tak::tak::tak: nasivin jest do ...;-)

Kaka zrzucić kg nie jest cieżko ale reszta to już wyższa szkoła że bez pomocy plastyka ani rusz:-:)-:)-:)-(

Ania no widzisz jak to babie wiele nie trzeba by humor poprawić:laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
Hejka!
Wiola mój młody też mma od tyg katar. Już mu było lepiej po weekendzie, ale znów żłobek i nawrót. Chyba z nim jutro pójdę do lekarza, bo nic już nie mam żeby mu dać. A oczywiście nie obyło się i beż tego żeby mnie zaraził :wściekła/y: od wczoraj jestem pociągająca a dziś jeszcze mnie gardło pobolewa... co można brać? nie ma co młody odporność to po mamusi odziedziczył :baffled:
A tak poza tym, to wiem, żeśmy ostatni ale zaczynamy od dziś zmasowaną akcję żegnaj pielucho. Młody od rana łaził w gaciach i zdarzył się tylko jeden wypadek na zamym poczatku, jak mu poleciało, ale zdążyliśmy i resztę zrobił do kibelka. Miał gatki z Chudym z Toy Story i zadanie bojowe nie obsikać Chudego :-) Tak się przejął, że latał do kibelka nawet jak nic nie robił. Nawet do spania pieluchy nie chciał. Ale efekt uboczny jest taki, że nie robił dzis kupska. Z tym będzie chyba gorzej... W każdym razie wyszło szydło z worka, że wie, potrafi zapanować, ale mu się nie chce jak ma pieluchę - więc koniec, do bólu!
 
Do góry