Hejka!!
My też każdą wolną chwilę spędzamy na polu, głównie w ogródku, czy na placu zabaw...
Ppatqa - super, że Kamil tak ładnie zareagował na Damianka!
Marma - cudowne uczucie, gdy dziecko powie "kocham Cię", Szymkowi też się parę razy zdarzyło... teraz natomiast regularnie przybiega do mnie i mówi: chcę Ci dać buziaczka, albo chcę Adasiowi dać buziaczka i całuje brzuch. Nauczył się całować z cmoknięciem..jeszcze trochę jak "ryba" to robi, ale wychodzi mu to fajnie :-)
Kaka - nie wiem czy to nie 1% :-/ czyli teoretycznie po 100 przytulankach powinno się udać.... a po 200 aż 2 razy powinno się udać. tylko nie zrób dwóch dziurek, chyba, że chcesz bliźniaki....
Czarna - no właśnie nie wiem czy jest coś takiego jak depresja przedporodowa, ale może przynajmniej poporodowa mnie ominie, gdy spadnie wreszcie poziom hormonów..... bo inaczej zwariuję sama z sobą, gorzej jak to nie minie :-(
A u nas OK... jeżdżą Wasze dzieciaki na rowerkach ?? jak im idzie ??
U nas szaro i zimno...brzydko i nic się robić nie chce...chyba sobie zrobię kawkę... choć nie powinnam, bo dostałam ostatnio końską dawkę magnezu..zresztą moja lekarka chyba za bardzo panikuje... skróciła mi się szyjka i zapisała mi końską dawkę magnezu + luteinę...do 38 tygodnia..... z Szymkiem miałam tak smao i efekt był taki, że urodziłam w 42 tygodniu pod kroplówką...dlatego nie wiem, czy teraz na własną rękę nie przerwać w 36.... tym bardziej, że koleżanka z tym samym problemem co ja u innego lekarza dostała tylko magnez i urodziła parę dni przed terminem....
My też każdą wolną chwilę spędzamy na polu, głównie w ogródku, czy na placu zabaw...
Ppatqa - super, że Kamil tak ładnie zareagował na Damianka!
Marma - cudowne uczucie, gdy dziecko powie "kocham Cię", Szymkowi też się parę razy zdarzyło... teraz natomiast regularnie przybiega do mnie i mówi: chcę Ci dać buziaczka, albo chcę Adasiowi dać buziaczka i całuje brzuch. Nauczył się całować z cmoknięciem..jeszcze trochę jak "ryba" to robi, ale wychodzi mu to fajnie :-)
Kaka - nie wiem czy to nie 1% :-/ czyli teoretycznie po 100 przytulankach powinno się udać.... a po 200 aż 2 razy powinno się udać. tylko nie zrób dwóch dziurek, chyba, że chcesz bliźniaki....
Czarna - no właśnie nie wiem czy jest coś takiego jak depresja przedporodowa, ale może przynajmniej poporodowa mnie ominie, gdy spadnie wreszcie poziom hormonów..... bo inaczej zwariuję sama z sobą, gorzej jak to nie minie :-(
A u nas OK... jeżdżą Wasze dzieciaki na rowerkach ?? jak im idzie ??
U nas szaro i zimno...brzydko i nic się robić nie chce...chyba sobie zrobię kawkę... choć nie powinnam, bo dostałam ostatnio końską dawkę magnezu..zresztą moja lekarka chyba za bardzo panikuje... skróciła mi się szyjka i zapisała mi końską dawkę magnezu + luteinę...do 38 tygodnia..... z Szymkiem miałam tak smao i efekt był taki, że urodziłam w 42 tygodniu pod kroplówką...dlatego nie wiem, czy teraz na własną rękę nie przerwać w 36.... tym bardziej, że koleżanka z tym samym problemem co ja u innego lekarza dostała tylko magnez i urodziła parę dni przed terminem....