reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2008

Ania głowa do góry jak urodzisz zmieni Ci się światopogląd całkowicie :) Ja też tak miałam do puki nie urodziłam :) Dobra z ciebie mama i nie wkręcaj sobie niczego innego.
 
reklama
A mój Rafał chory. Katar, kaszel, gardło mega czerwone, wiec tesciowa zabrała go wieczorem na 2-3 dni do nich zeby małej nie zaraził... Ehh

A co do płci to ja byłam od poczatku ciazy przekonana ze to bedzie dziewczynka i sie nie myliłam... No, ale jak to się mówi "co rolnik zasiał to zbierze...". Aniu głowa do góry :-) Zobaczysz jak malutki sie pojawi na swiecie to zaraz kryzys przejdzie. Najwazniejsze zeby zdrowe było :-)

Moja malutka zasneła, wiec zaraz tez mykam spac, bo ciezka noc za mną... Mała troche niespokojna po szczepieniu, a Rafał marudny, stan podgoraczkowy, budził sie czesto i poplakiwal... A o 5 rano musiałam mu ksiazeczki czytac... No ale czego sie nie robi dla dzieci :-D Teraz mega boli mnie głowa i chyba czas spac...
 
Hejka!! a my dzisiaj pogrillowaliśmy trochę ze znajomymi i fajnie było :-) najpierw dzieciaki (trójka) wyszalała się... szok, bo zaczynają między sobą gadać i wspólnie coś robić... jedno wpadnie na pomysł, żeby nalewać do konewek i butelek wodę z basenu i podlewać chwasty i tak w trójkę gonili z dobre pół godziny... co prawda próbowałam ich przestawić, żeby trawkę podlewali, ale nie dałop rady...chwasty ciekawsze, bo wyższe.... Ja oczywiście Leszek free, a reszta troszkę popiła piw, ale i tak było super.
Humorek przynajmniej trochę mi się poprawił....
słodkich snów.
 
hejka korzystam pójki mały spi, a chłopy robia zaopatrzenie lodówki w mieście;

Kamil zaregował super na Damianka, mówi ze to jego "braciszek, Damianek, pan "nazwisko" ale mały", głaszcze, przytula, całuje, jak mały płacze wysyła mnie na góre, niestety przynosi mu do łóżeczka samochody i to akurat te wyjące i mówi, patrzy lub obudził się- podoba mu się, wiec jak mam dwójke to jeszcze nie ogarniam; musze tylko pilnować paluszków małego, bo młody i małemu próbuje dobrac sie do paznokci ( jak i nam wszystkim jakby chciał oderwać). Narazie Krzys jest w domu, więc jakos się dzielimy tą dwójką.

Ja dalej walcze z cyckami, zostały drobne kamienie, ale moge juz ruszac rękami; jak wieczorem zaśnie dwójka to działam pod prysznicem. Krocze nap.... niestey miałam tak samo duże cięcie jak przy pierwszym. Ogólnie brak czasu by się przespac, poleżec, wczoraj zaliczylismy pierwszy spacer, a raczej pół dnia na dworze.

no i sie obudził
 
Ostatnia edycja:
Dziś po raz pierwszy Kacper przyszedł do mnie przytulił i powiedział kocham cię !!!!!!!!!!!!!! Jestem najszczęśliwszą mamą na świecie !!!!!!!!!!!!!! Ale się poryczałam...!!!!!!!!!!!!!!
 
Marma fajne uczucie nieee :-)
Ehh a moja Roksi niestety złapała katar od Rafała i od nocy bardzo niespokojna, wiec działam woda morska, frida, maśc majerankowa i inhalacje... Mam nadzieje, ze sie nic nie rozwinie...
 
Marma cudownie:biggrin2: Cały świat się się przestał liczyć, prawda? :happy2:

Patrycja o rany... Okropne są te dolegliwości poporodowe. Mam nadzieję, że Co wkrótce przejdzie.
Martynka zdróweczka dla Rafałka, żeby się mógł siostrzyczką nacieszyć
Aniaaa ooo tak.... Tego czasami trzeba. Najlepiej raz na tydzień :-D

A tutaj zimno, słońce rzadko nas odwiedza. W ogródku siedzimy cali okutani w swetrach. Nawet w piaskownicy się Tusia nie ma jak bawić, bo piasek mokry.
Moja mama była mi pomóc na czas egzaminów. Już wróciła do pl, a mi jej tak tu brakuje...
To były cudowne 2 tygodnie:happy2:
 
Ania super że humorek poprawiony !

Patrycja współczuje bóli. Ja do tej pory czuję moje szycie... Zastanawiam się czy te gulki mi zejdą czy to już tak zostanie....

Ewelajna witaj z powrotem. A jak egzaminy?

Martyna i jak mała?

A uczucie nie z tej ziemi :))) Jestem tak strasznie dumna z mojego małego dużego chłopca :) Mam najcudowniejszych synów na całym świecie a ja idiotka chciałam córkę :p :))))
 
U małej katar dosc mocny ale sciagam, smaruje, inhaluje, wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze. Je na szczescie w miare ładnie jak oczyszcze nosek. Teraz zasneła wykapana i nakarmiona i mam nadzieje ze pospi kilka godzin.
 
reklama
Przez chwile poszułam się jak w listopadzie 2008 czytając Wasz posty heheheh

U nas leniwie, korzystamy z każdej wolnej chwili by być na dworze;-)

Pozdrawiamy Wszystkich!
 
Do góry