Minisia - napisy nad suwaczkami zaktualizuj ;-), mam nadzieję, że brzuszek już ok?
Czarna - no to się wybawiłaś, dziewczyno :-) (trzymam kciuki za to żebys wyegzekwowała swoje od M
)
Wiola - oj nie zazdroszczę i własnie akurat za tym nie tesknię
Karola - cierpliwości z robotą, zdobędziesz doświadczenie i im podziekujesz
Marma - trzymam kcikasy za Tośka!!!!
Magdziunia - ja tez czuję w kosciach wiosnę, nawet mam dzis dobry humorek, co mi sie od dawna nie zdarzyło
Martynka odezwij się!!!
Ja dzis znów mam kartkówke z niemieckiego
M wczoraj siedział z książkami i się uczył. Dzis o 10 ma rozmowę telefoniczną ws tej pracy w Szwajcarii co wysłał aplikację
W sobotę odwiedzilismy ranczo, bo M mi nie dawał spokoju, że mu się po nocach myszy zżerające nasza chałupę snią i musi sprawdzić i nowa trutke rozłozyć
tak więc bylismy - stara trutka nietknięta, sladów obecności myszy brak
za to mnie naszły projekty co tam można jeszcze zrobić, jak uporządkowac ogród, zbudować ganek, dla Macka jakies atrakcje postawic (tu wtrącenie - na końcu działki rosną 2 kasztanowce, w lecie nie bylo do nich dostepu, bo są tam bujne zarosla, a teraz odkryłam tam na gałęzi stara hustawke ze sznurków i deski zrobioną - ciekawe ila ma lat) itp itd
duuuuużo pracy jeszcze nas czeka. Na razie chyba jednak priorytetem jest skończenie urządzania mieszkania. Od 3 lat jak tam mieszkamy w salonie mamy komplet wypoczynkowy, stary stół i tv na starej szafce z kuchni. Trzeba w końcu coś z tym zrobic. a poza tym jakieś odświeżenie by sie przydało