reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

witam sie
jeszcze 2 dni lenistwa i do pracy
wczoraj dzien sprzatania wiem niedziela ale zawsze mam w niedziele 1 dzien wolnego wiec musze ogarnac chatke, dzies juz luzik dzieci w szkole a ja zaraz mykam na silke i saune :p pozniej po dzieci i tak dzionek zleci
a w srode jak dotra wloski prawdopodobnie przedluzam :)))zobaczymy efekt:-p

co do pieluch smoka ja juz nie pamietam kiedy odrzucilismy wszystko :) z mowa duza poprawa wercia powie juz wszystko jest przeslodka przy tym :)

mezo ma zapalenie miesnia i dzis o 6 rano byl na pogotowiu na zastrzyk p/bolowy teraz lezy :sorry:
 
reklama
Hejka
My mieliśmy weekend wyjazdowy a dziś od rana moich rodziców bo Laura miała w przedszkolu dz. Babci i Dziadka ale juz się zmyli chyba ich gryziemy:sorry::sorry::sorry:
A tak to stara bida;-)



Wczoraj po pólnocy odkryłam jeszcze, że oprócz rękawiczki zgubiłam notes.
Najgorsze, że miałam w nim wpisany mój numer ewidencyjny, numer agenta urzędu skarbowego, adres... Normalnie taka jestem na siebie zła. Mam nadzieję, że ktoś po prostu ukradł i jak zorientował się, że to nie portfel to wywalił do śmieci.
a może jednak gdzieś są te Twoje zguby???
Hej dziewczyny!
U nas nic nowego,czekam niecierpliwie na czwartek na wizytę u gina.
Natusia będzie dobrze a na wizycie zobaczysz pięknie bijące serducho i nie tylko:)) a moze i dwa serduszka:))))
Ja się własnie dowiedziałam, że w tym czasie co leżałam w szpitalu, na sąsiednim oddziale zmarła kobieta na świńską grypę :szok::szok::szok::szok:
A mogliście mieć normalne odwiedziny???? bo u Nas jak był taki przypadek to szpital zamknięty dla odwiedzających:tak::tak::tak:

Magda Do mnie takie piosenki nie przemawiają;-)

Trina czytam i widze że Maciuś to taki pędzi wiatr jak mój Samik:-D:-D:-D co do pomocy Samika też nie mogę narzekać:tak::tak:
Że tak spytam kiedy trzymać kciuki:rofl2:

Marma oż wezmę przełożę przez kolano i dostaniesz taka serie:-p:-p
 
Cześć babeczki

Czarna właśnie wszystkie oddziały pozamykane dla odwiedzających, nawet do sklepiku nie było można wyjść :no:

Marma, oj, oj kobieto!!! Ja niby żadnych zakazów nie mam, ale dmucham na siebie i chucham. W końcu to ostatnie tygodnie więc choćby na szpilkach, ale wysiedzę :eek:

Madgasf ta muza to nie moje klimaty :sorry:

Wczoraj byliśmy u znajomych i rówieśnika Szymona, tamten to dopiero struś pędziwiatr:szok:. Nasz w domu to też straszny rozrabiaka i łobuziak, ale w towarzystwie to taki pokorny, tamten go pchnął, przewrócił, zabrał zabawkę, a ten mój to taka ciapa, że tyłko, łeeeee i mama. Noż w mamusię to on nie poszedł :no::no::no:.

Dziś od rana do laboratorium a jutro do gina. Zrobiłam już chyba ostatnie zakupy szpitalno - wyprawkowe. Wszystko w szufladzie już naszykowane do wylotu, tylko do torby wrzucić. Ale mam nadzieję, że to dopiero za jakieś 2-3 tyg.

Idę obiadek jeść.

MIłego dnia
 
Hej kobietki

Ale naskrobałyście przez ten weekend normalnie nie nadrobię :-p

My w sobotę byliśmy u rodziców a wieczorkiem odwiedzili nas znajomi. Ja ponosiłam w sobotę trochę małego bo miał jakiś taki dzień wycia i efektem tego od wczoraj leże plackiem w łóżku.

Wanilla a mnie coś trafia jak widzę dookoła siebie dziewczyny które są w ciąży, nic je nie boli, zero uciążliwości pierwszego trymestru śmigają normalnie a ja jak ta sierota. Ja sobie tak myslę że to na pewno wina tej wiedźmy co mieszka pod nami. Na pewno jakieś klątwy na mnie rzuca. ;-)Ale powoli też mam dość tej swojej bezradności.
oj marma oszczedzaj sie kobito !:tak:

Cześć babeczki

Czarna właśnie wszystkie oddziały pozamykane dla odwiedzających, nawet do sklepiku nie było można wyjść :no:

Marma, oj, oj kobieto!!! Ja niby żadnych zakazów nie mam, ale dmucham na siebie i chucham. W końcu to ostatnie tygodnie więc choćby na szpilkach, ale wysiedzę :eek:

Madgasf ta muza to nie moje klimaty :sorry:

Wczoraj byliśmy u znajomych i rówieśnika Szymona, tamten to dopiero struś pędziwiatr:szok:. Nasz w domu to też straszny rozrabiaka i łobuziak, ale w towarzystwie to taki pokorny, tamten go pchnął, przewrócił, zabrał zabawkę, a ten mój to taka ciapa, że tyłko, łeeeee i mama. Noż w mamusię to on nie poszedł :no::no::no:.

Dziś od rana do laboratorium a jutro do gina. Zrobiłam już chyba ostatnie zakupy szpitalno - wyprawkowe. Wszystko w szufladzie już naszykowane do wylotu, tylko do torby wrzucić. Ale mam nadzieję, że to dopiero za jakieś 2-3 tyg.

Idę obiadek jeść.

MIłego dnia
oj kochana jak ten czas leci 2-3 tyg to jak mrugniecie okiem ale ci zazdroszcze naprawde :tak:


magdasF ja tez nie lubie takich piosenek :sorry:

dobra lece po dzieci do szkoly
 
Hejka
Marma - Ciebie to przełożyć przez kolano i w tyłek lać! Do kwietnia jeszcze kupa czasu, więc nie pospieszaj młodego.
Wiola - Ty za to już na finiszu, oj będzie się działo ;)
Magda - a mi się piosenka podoba, nawet bardzo i faktycznie wzruszająca jest.

Ja jakoś próbuję dojść do ładu sama w domu. Czasami tęskno mi do takiej samotności, ale teraz jak sobie pomyślę, że miałabym wrócić do takiego stanu jak przed urodzeniem Maćka, to nie chciałabym. Strasznie źle by mi było. Na szczęście to tylko przejściowe :)
 
Witam wieczorową porą!!! Wróciliśmy szczęśliwie do domku. Podróż męcząca i ogólnie te ostatnie dni do łatwych nie należały. Macio był bardzo dzielny i grzeczny. Ładnie zniósł podróż. Pralka na pełnych obrotach a ja idę odpoczywać i spisać resztę rzeczy których brakuje mi do porodu i dla Anulki. Miłego wieczoru.pa.
 
lilunia Ty juz tez na finiszu widze kurcze jak sie nam sypna pazdzioszki to z gratulacjami nie nadazymy dziewczyny moze czas zaczac pomalu zmieniac warte jedne koncza inne zaczna ktora pierwsza :DD
 
Czesc dziewczyny miłego tygodnia. Wrociłam do normalności i znowu brak czasu. w tamtym tygodniu Maksi przechodziłtrzydniówke gorączka, 40,2 wzywałąm karetke teraz juz lepiej.

WANILA juz niedługo ciesz sie ze jestes w domu ja gniłam w szpitalu ponad miesiac przed poradem.

TRINI ja tez czasem narzekam na brak spokoju ale juz sama bym nie chciała byc sama to znaczy bez maluszków łobuzków

Antos niestety okropny pedziwiatr nawet na spacerze nie idzie a biegnie . Kocham im mimo to najmocniej

ja robie obiad dla maluszków potem sniadanko i zbieram sie do pracy

LILUNIA odpoczywaj i czekaj na córeczke bedzie was dwie

CZARNA OD WAS NIE MOZNA UCIEKAC WIEC DZIADKOWIE NIE UCEKALI TYLKO MOZE ZBYT WIELE WRAZEN
A WAM ZYCZE SUPER DZIONKA Z MALUSZKAMI A PRACOWITKOM SPOKOJNEJ PRACY
 
Normalnie upadłam na samo dno.... musiałam wysłać M na zakupy bo ja nie dam rady....Dostał listę. Pewnie z niej połowy nie kupi a drugą nie tak jak trzeba...ehhh no ale czego się nie robi dla dziecka :-p;-):-D

minisia współczuję chorego męża w domu. To gorsze niż trójka chorych dzieci ;-)Przynajmniej mój jak tylko ma katar to leży w łóżku jęczy i trzeba go obsługiwać...:-D

wanila no kochana ja to bym już na tych szpilkach siedziała z torbą pod nogami ;-):-D A chłopak się wyrobi jak pójdzie do przedszkola i będzie musiał walczyć o swoje. Kacpra na początku też wszystkie inne dzieciaki lały i gryzły a teraz... nas wzywają na dywanik...

a wy tylko na mnie krzyczycie a ja naprawdę grzeczna jestem ! U rodziców dawałam się obsługiwać a znajomych obsługiwał M ja sobie leżałam na kanapie. Problem z noszeniem młodego nie mam pomysłu jak to przeskoczyć. Jak jest M to go weźmie ale jak niema to ehhh. Chociaż by włożenie wyjęcie z wanny albo łóżeczko. Albo leży płacze i jak tu nie wsiąść i przytulić. A wiadomo że u mamy najlepiej :tak:
 
reklama
Hejka
U nas dzień jak co dzień więc nie będę się rozpisywać. Tak sobie dziś pomyślałam czy nie zapisać się na kurs krawiectwa drobnego:cool:

Cześć babeczki
Dziś od rana do laboratorium a jutro do gina. Zrobiłam już chyba ostatnie zakupy szpitalno - wyprawkowe. Wszystko w szufladzie już naszykowane do wylotu, tylko do torby wrzucić. Ale mam nadzieję, że to dopiero za jakieś 2-3 tyg.

Idę obiadek jeść.

MIłego dnia
i jak po wizycie???? Mam nadzieję że nie zostawisz nas bez słowa jak ostatnio:-p
Hejka
[
Ja jakoś próbuję dojść do ładu sama w domu. Czasami tęskno mi do takiej samotności, ale teraz jak sobie pomyślę, że miałabym wrócić do takiego stanu jak przed urodzeniem Maćka, to nie chciałabym. Strasznie źle by mi było. Na szczęście to tylko przejściowe :)
Ja sobie też nie wyobrażam życia bez dzieci ale szczerze mówiąc nie pogardziłabym weekendem sam na sam z sobą:cool2:
Witam wieczorową porą!!! Wróciliśmy szczęśliwie do domku. Podróż męcząca i ogólnie te ostatnie dni do łatwych nie należały. Macio był bardzo dzielny i grzeczny. Ładnie zniósł podróż. Pralka na pełnych obrotach a ja idę odpoczywać i spisać resztę rzeczy których brakuje mi do porodu i dla Anulki. Miłego wieczoru.pa.
super że szcześliwie wróciliście. Jeszcze trochę i Anulka bedzie z wami ale jazda:-D:-D
Czesc dziewczyny miłego tygodnia. Wrociłam do normalności i znowu brak czasu. w tamtym tygodniu Maksi przechodziłtrzydniówke gorączka, 40,2 wzywałąm karetke teraz juz lepiej.

CZARNA OD WAS NIE MOZNA UCIEKAC WIEC DZIADKOWIE NIE UCEKALI TYLKO MOZE ZBYT WIELE WRAZEN
O kurde ta 3-dniówka to straszna zaraza!!!! temp niechce spadać mimo wielu zabiegów!!!! ja juz też to przechodziłam masakra
A co do moich rodziców to jest mi źle z tym bo widzieli wnuki ost na BN i mieli okazję spędzić z nimi prawie cały dzień (do 16 bo wtedy brat by ich zabrał) ja przygotowałam i ciasto i obiadek a tu d... ehhhh te moje dzieci nic nie mają z dziadków:-:)-:)-(
a wy tylko na mnie krzyczycie a ja naprawdę grzeczna jestem ! U rodziców dawałam się obsługiwać a znajomych obsługiwał M ja sobie leżałam na kanapie. Problem z noszeniem młodego nie mam pomysłu jak to przeskoczyć. Jak jest M to go weźmie ale jak niema to ehhh. Chociaż by włożenie wyjęcie z wanny albo łóżeczko. Albo leży płacze i jak tu nie wsiąść i przytulić. A wiadomo że u mamy najlepiej :tak:
A pewnie ze krzyczymy, jak sobie na to zasługujesz :-p:-p:-p:-p
A wszystko to z troski o Ciebie i maluszka:tak::tak::tak:
 
Do góry