Tymek strasznie mi się podoba Ja na szczęście nie muszę leżeć plackiem bo bym zwariowała. Musze uważać i nie szaleć. A sprzątanie zostawiam M ja się jeszcze nasprzątam M zmobilizował mój pobyt w szpitalu i chyba wreszcie do niego dotarło że już niedługo maleństwo będzie z nami i w końcu zabrał się za naprawę wózka i przymierza się do remontu Chce nas wyekspediować na parę dni do rodziców. Ja chcę jeszcze parę dni profilaktycznie poleżeć plackiem a później muszę się zabrać za zakupy i przeglądanie wyprawki po Kacperku.
Ja tez miałam fają ekipę w pokoju a największą rozrywką było kibicowanie rodzącym na próbach oxy. Zwiedzając porodówkę i poporodowy wszystkie emocje i przeżycia z Kacperkiem wróciły.
Ja tez miałam fają ekipę w pokoju a największą rozrywką było kibicowanie rodzącym na próbach oxy. Zwiedzając porodówkę i poporodowy wszystkie emocje i przeżycia z Kacperkiem wróciły.