Wyszłam powiesić pranie i.... zrobiłam obchód ogródka. poobrywałam przekwitłe kwiatki, wycięłam pare mleczy i godzinka zleciala.
Zajadam warzywka z patelni ale musze zrobić jakieś konkretne papu dla M. Tylko jakoś mi się nie chce
Mirabelka mam cicha nadzieje, że ta moja praleczka nie klapnie. całe sianko wpakowane w remont i meble.
Zajadam warzywka z patelni ale musze zrobić jakieś konkretne papu dla M. Tylko jakoś mi się nie chce
Mirabelka mam cicha nadzieje, że ta moja praleczka nie klapnie. całe sianko wpakowane w remont i meble.