Dzien dobrek babeczki:-) Ja dziwnie wyspana, chociaz malo spalam.
Trina powiem ci szczerze ze zazdroszcze....moj ostatnio sobie mega przeskrobal, ze nie spie z nim w jednym lozku i zdjelam obraczke bo nie zasluguje na to;-) Ale on wie ze zrobil zle i teraz chodzi jak trusia no i liczylam chociaz na jakiegos badyla juz nie na bukiet na przeprosiny a tu nic....
Czarna ty ak zaczynasz pisac ile zrobilas to normalnie ma sie wrazenie ze macie ogromna chalupe
Magdziunia oj jak ja lubie sobie tak poprawiac humor...nie ma to jak udane zakupy
Wanilia ty szczesciaro... mi jeszcze 4 zeby zpostaly do zrobienia, nic wielkiego ale jednak bedzie mi dlubala w gebie...chociaz najwiekszy sytrach mam za soba i teraz juz spokojnie chodze do zebologa
Marma wiesz to nie jest trudny egzamin, prace na szczescie napisalam duzo wczesniej bo musimy oddac w sobote (bylo o tyle trudno ze babka powiedziala ze musimy sie zmiescic na jednej strnie A4...i wybierz tu najwazniejsze fakty...)ale strasznie duzo tego jest a czasu coraz mniej....
Ja wczoraj bylam pierwszy raz w innym sklepie, blizej domu ale wkurzylam sie niezle. Juz na starcie sie pytam jak bede pracowac w tym tyg. a kierowniczka mi mowi ze nie wie...poza tym chca zebym wskoczyla na caly etat, no i te weekendy kiedy mam szkole okazuje sie ze nie bede miala wszystkich wolnych. Strasznie sie wkurzylam bo umawilismy sie inaczej, wiedzieli kiedy mam zajecia, wiedzieli ze teraz napewno nie wskocze na caly etat wiec najprawdopodobniej zloze wymowienie, bo skro oni mnie nie szanuja i nie wywiazuja sie z tego co mi zapewniali to niech sie bujaja.Zreszta po tym co zobczylam wczoraj to kompletnie nie rozumiem po co mnie tam przeniesli, w tamtym jysk bylo ze 100 razy wiecej pracy ale lepiej sie pracowalo, lepsi kierownicy, lepsi koledzy, no i nie robili mi problemow...Jacek i n awet tesciowa stwierdzili ze szkola waznijsza i jakos se poradzimy;-)
No to chyba tyle co u mnie, sciage zaczelam robic
byle do poniedzialku, wlasnie w pon. zocha ma jaselka na 17 i moja dziewczynka juz teraz jest troche zestresowana, a we wtorek mamy mikolaja w klinice, moze zoche z soba zabiore jak bedzie zdrowa
Dzisiaj jacek wyjezdza do warszawy, i wraca w piatek wieczorkiem....bede sie bujala sama wieczorami z dzieckami i du.pa wyjdzie z moich plotek na skypie...
Uciekam pic kawusie milego dnia dziewczynki.