Minisia ja wiem, że jesteśmy płodni (przynajmniej byliśmy)
Ale wiesz jak to jest jak się czeka na dwie kreseczki...
Co prawda to dopiero 2 cykl więc jeszcze nie jest tak źle.
Najbardziej martwi mnie to rozregulowanie, bo nawet niebardzo wiem mkiedy mam te dni płodne
Ja miałam ten sam problem. Po odstawieniu tak się rozregulowałam że na początku miałam cykl 34 a później i po 22 dni... dlatego nie wiadomo jak u mnie liczyć termin porodu i jest tylko taki mniej więcej.
hejka a u mnie cały dzien leje, M niema, ale chociaż dobrze się dziś czuje, młody szalał, szalał i już spi, wiec mykam też spać
A ty poszłaś na to zwolnienie? Śpij ile możesz. Ja mam tak że pomimo już 5 miesiąca dalej muszę się przespać w dzień a wieczorem padam razem z Kacprem i jeszcze rano trudno mnie dobudzić.
Czesc laski.
Powodzenia w starankach. Ja pomysle o 2gim jak Wy o 3cim;-))
A tak szaro, buro i zimno.
nie mów Hop bo przeskoczysz
A jak wyjdzie mały prezent pod choinkę
;-)
Hej hej hej!!!!!! Pamietacie mnie jeszcze ?????? Oj dluugo mnie nie bylo dlugooo.....
Urodzinki Szymka poki co spedzilismy w gorkach, a w najblizszy weekend planujemy spotkanie rodzinne.:-)
Pozatym budowa jest na finishu - dzisiaj elektryk kontakty montuje, jutro halogenki i ledy, w piatek schody.... najgorszy jest tylko gosc od plytek, ktory opoznia nam wszystko....sciemniacz straszny !!!! a ogolnie mam dosc budowy....kupa czasu na wybieraniu, szukaniu ofert, w sklepach ogladanie, potem suzkanie w necie tanszych ofert.... ogolnie cale popoludnia i wieczory do pooozna to bhudowa + Szymcio ....
A tak to zyjemy...w ciazy nie jestem poki co :-( ale zobaczymy w sobote czy przyjdzie @ czy nie... ehhh..chcialabym juz czekac na dzidziusia.....
Szymcio gada juz na calego, czasami zaskakuje swoimi tekstami.... wszystko naśladuje i trzeba bardzo uważać co się mówi... ostatnio nie mogliśmy znaleźć miejsca na parkingu, po czym słyszymy z tylnego siedzenia: "fuck, nie ma miejsca, fuck"
Pati - gratulacje !!!!!!
Pewnie że pamiętamy. Super że budowa do przodu.
Dziewczyny głowa do góry nie długo 2 kreseczki się pojawią :-) Polecam dobrą imprezę bez ograniczeń ;-)
Ja po wczorajszej wizycie i jestem strasznie szczęśliwa
W prawdzie nie widziałam mojego maleństwa ale je słyszałam. A to moje cudo tak wariowało w tym czasie że nie dość że skopało doktora to jeszcze ciągle fikając koziołki uciekało od aparatu do podsłuchu
Szyjka ładnie trzyma więc się uspokoiłam ale z basenu nici. Stwierdził jak chcę się poruszać to mogę chodzić na krótkie spacerki i pomachać troszkę nogami....
No i kazał dużo leżeć bo stwierdził że te moje skurcze i twardnienie brzucha mogą być początkiem powtórki z rozrywki z poprzedniej ciąży. USG 2 grudnia
Ja też ostatnio miewam dziwaczne sny.... Ale dziś w przeciwieństwie od ostatnich nocy spałam jak dziecko. Jedynie co to Kacperek budził mi się 2 razy z płaczem ( chyba coś mu się śniło) i brzuch mnie mocno bolał ale po nospie przeszło.
Ja po śniadanku i zabieram się za dalsze porządki w szafach bo powoli robię miejsce na rzeczy nowego lokatora
A wczoraj przyszły mi worki próżniowe. Co za wspaniały wynalazek
Wczoraj kupiłam w końcu młodemu kozaczki na zimę. A co się przy tym na biegałam. Na przeciwko sklepu z butami jest taki mini plac zabaw ( w galerii handlowej) Po wybraniu butów wpakowałam tam młodego żeby móc ze spokojem zapłacić. Płacenie zajeło mi 10 minut bo mój ukochany synek w tym czasie zdążył: Zjechać ze zjeżdżalni prosto na dziecko rozkwaszając mu dolna wargę, drugiemu przyciął rękę drzwiczkami od domku plastikowego, dziewczynkę wyrzucił przez okno z tego domku a raczej tak skutecznie ją popchnął a za drugą latał machając rękami i wołał sio...
momentami zastanawiam się czy się z tego śmiać czy raczej usiąść i płakać.... A wczoraj tak go Pani w przedszkolu pochwaliła.... A i jeszcze pochwalę się postępami. Mamy 2 nowe słowa. KOTI - czyli kot i KONII czyli koń