reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

czarna79 nie martw się tymi wynikami badań, w ciąży wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Może masz za mało witamin i dlatego Ci tam pospadały niektóre parametry.
A co do witamin: w szpitalu mówili żeby brać zestaw Centrum Materna czy coś takiego, że ten feminatal to mniej osób chwaliło, nawet sam profesor mówił że te materna są lepsze ale dlaczego to nie wiem. Ja narazie tylko Folic biorę, następna konsultacja za tydzień.
 
reklama
Hej. Faktycznie wyniki krwi można podratować jakimiś witaminkami. pytąłam sie w aptece jakie są najlepsze ale aptekarki stwierdziły, że wszystkie są ok. Na krew dobre też chyba były buraczki o ile się nie mylę.

Co do złej cytologii to ja też mam nadżerkę ale nic z nia na dzien dzisiejszy nie robię...
 
Czesc Dziewczyny czesc czarna ja tez mam złe wyniki krwi i lekarz powiedział ze jesc jesc jesc i witaminy i bedzie oki wiec buraczki wprowadz do meni. A co do cytologi to najpierw skontaktuj sie z lekarzem on cie dobrze poprowadzi zamartwianie sie jes gorsze.
 
Dzieki Kaka mi teudno wprowadzac cokolowiek bo cały czas mam wymioty ale mezus chodzi za mna z owocami sokami i cały czas cos mi daje abym zjadła
 
Agamir lekko to nie masz...mi się regularne wymioty skonczyły w 12tyg, chociaż jeszcze czasem zapawikuję...wczoraj wieczorem, świeżo łyknięte witaminki wylądowały w kanalizacji...
Przedtem też wymiotowałam tylko z samego rana...wiec po południu miałam już luz i mogłam coś zjeść. A po soczkach mam zgage.
 
Kaka zazdroszcze ci ze ci juz przeszło ja sadze ze podobnie jak moja mamcia bede miała wymioty do konca ciazy. Ja ne moge patrzec na mieso i słodycze. Witaminy biore Feminatal bo po maternie i prenatalu zaraz gadałam z kibelkiem
 
MI gin zalecił łykanie podczas największego posiłku w trakcie dnia. Wstaw sobie suwaczek ...bo tak nawet nie wiem w którym tygodniu jestes.
 
reklama
Do góry