reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Oj biedne chorowitki malutkie zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka!!!!

Już po meczu:tak: było ciężko ale nasi wygrali,, ale się cieszę:-):-)
U nas dziś brzydko , oczywiście leje:no: byliśmy na zakupach, a teraz mała śpi, zaraz Karolinka wróci od koleżanki to zadanie domowe będzie odrabiać i muszę ją przypilnować,
na szczęście już dużo lepiej się czuje w tej szkole i chętnie rano wychodzi z domu:tak::tak:ufff, kamień z serca....

Moj tez jest zazdrosny o mojego byłego, ale jesteśmy daleko to jest spokojny hehe....ale jak jechałam z dziewczynkami do polski to przypominał żebym była grzeczna!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc dziewczynki.

Ja zmartwiona. niedawno poprosiłam lekarza o skierowanie na badania krwi, moczu i poziomu tarczycy, tak chciałam skontrolowac po ciazy. Dzisiaj odebrałam wyniki i sie przerazilam, norma TSH to 0,4 - 4 uIU/mL a mi wyszło 12,88uIU/mL i nie wiem co teraz.
Z tego co sie orientuje wychodzi niedoczynnosc, ale nic wiecej nie wiem. Musze isc do tego lekarza ogolnego, ale chciałabym isc do jakiegos specjalisty. Kto sie tym zajmuje?? Ja jestem zielona na ten temat. Nie wiem kiedy uda mi sie isc, bo teraz jak sama z małym siedze to ciezko :-( Wie ktoras cos na temat tarczycy?? Strasznie sie zmartwilam :no: A jeszcze jestem teraz u mamy, a tu słabo net chodzi i nie moge nic poszukac na ten temat :crazy: Normalnie masakra.
A do tego jestem mega przeziebiona bo w sobote mega zmokłam i siedziałam w szkole w przemoczonych butach, mam nadzieje ze małego nie zaraze. A do tego wszystkiego dostalam mega mocna @... A w sobote wesele :-( Wszystko do d....
No nic zaraz wyciagam mame, zeby nas do domku zawiozła :-(

A Rafałowi sie w koncu chyba przebiła dolna prawa 4, nie jestem pewna bo nie da sprawdzic, ale widac juz ja, stad te ostatnie nocne marudzenia i luzne kupki :-( Ale chyba bedzie dalej cos szło, bo jeszcze dziasła spuchniete :no:
 
Martynka chorobami tarczycy zajmuje sie endokryolog, niedoczynnosc tarczycy to niedostateczna ilosc hormonow wytwarzanych przez nia. Jesli lekarz potwierdzi twoja "diagnoze";-) przepisze ci lekarstwa z hormonami aby je wyrownac, Najwazniejsze teraz wybrac sie do specjalisty:tak:a wszystko bedzie dobrze:-)
 
Witajcie Kochane!!!
Baaaaardzo długo mnie nie bylo ale tto kiedys opiszę.
Tak sobie czytam, ze maluszki Wam chorują. Mój Michu od urodzenia dostaje krople BIO GAIA. Efekt rewelka! Dwa razy mały katar bez temperatury choć my padaliśmy. To są krople uodparniające. może nizbyt tanie bo buteleczka to ok. 40zł a na m-c ida dwie ale....
Trochę Was poczytam żeby się na nowo wdrozyć ;-)
Póki co pozdrawiam i duuuzo zdrówka życzę!!!!
 
Hej.

Jak ma dziecko zachorowac to zachoruje...my praktycznie nie stosujemy nic (poza midokiem od czasu do czasu i wit. c) i tez Hanka nie chorowała:rofl2:

Zdrówka dla Maluszków. Niedługo zacznie się ten okres na choroby:crazy:
 
Dzien doberek:-)
Baby gdziescie sie pochowaly??? Cisza popoludniu byla...
Ja po zebraniu, pieniedzy nie musze poki co wydawac na wyprawke i ksiazki, panie doszly do wniosku ze szkoda kasy skoro mloda i tak tylko do konca pazdziernika bedzie chodzic do przedszkola, beda jej kserowaly:tak: Wogole to strasznie mi zal , bo zocha lubi to przedszkole, panie sa rewelacyjne i ma juz swoja ulubiona kolezanke co mnie cieszy:rofl2:
Mlody od 6 szaleje, tylko za bardzo nie wiem o comu chodzi, bo chce narece-biore, to odpycha sie i chce na podloge wiec klade i znowu lapki wyciaga...:eek:

Kaka ja sie z toba zgadzam w 100%, dwoje dzieci mam, zocha byla chora tylko raz na zapalenie pluc i to na tyle, a stas juz wychorowal chyba i za siebie i za nia:tak: Jak ma predyspozycje;-) to czy bedziecos bralo czy nie to chorowac bedzie:tak:
Marma jak maly?? Mam nadzieje ze juz troszke lepiej:happy:
 
Macie racje, że wszystko zalezy od predyspozycji dziecka ale jesli mozna czemus zapobiec to dlaczego nie....
Poza tym w naszym przypadku to koniecznosc. Michu ma dysplazję torbielowata nerki i jak ognia musimy unikac wszelkich infekcji.
 
anula1975 witaj ponownie :) No to macie nie ciekawie....

Nocka przebiegła całkiem spokojnie, poza tym że musiałam z godzinę spać w łóżeczku małego ( tak jest to wykonalne a przynajmniej częściowo) bo jak tylko próbowałam wyjść to od razu się budził i ryk. Nie wiem dlaczego ale w naszym łóżku w ogóle nie chce spać. Teraz znowu zasnął.
Za to wczoraj po południu przeżywałam horror. Młodego temperatura dochodziła do 41 stopni. Więc przez parę godzin walczyłam żeby zbić temperaturę. Nawet wzięłam już skierowanie do szpitala jak by się nie udało. dopiero ok 19 udało się zbić do 39. Teraz waha się w granicach 38,5 -39. Mały jest marudny i co chwila podsypia ale też bawi się już więc tragedii niema. Uspokaja się jak mu się włącza bajki bo leży sobie w tedy i ogląda. Ja lekko zmęczona i obolała. Nie dość że młody waży swoje więc noszenie go wczoraj cały dzień dało swoje to w dodatku 2 noc na podłodze. Powiedziałam M że ma mi materac kupić bo jak nie to niech sobie tam sam waruje :tak:Pogoda za oknem piękna aż szkoda siedzieć w domu. No ale co zrobić. Może jak ta temperatura się unormuje to wyjdziemy na jakiś spacer.
 
Marma Ty się biedna nastresujesz :-( Jeśli to trzydniówka, to zaraz pewnie bedzie wysypka. Szkoda Kaceprka, bo nikt by nie chciał się tak męczyć z gorączką.
Martynka najlepiej iść do specjalisty - pytanie jakie będą kolejki :sorry: Poprawy humorku życzę!!!

Ja wczoraj padłam jak kawka. Jakoś mnie ten dzień umęczył. Bartek właśnie zasnął, a ja mieszkam koło jednostki wojskowej i żołnierze właśnie trenują salwy :eek: Pierwszy raz coś takiego jak już 3 lata tu mieszkamy. Mam nadzieję, że Bartek nie jest czuły na huk z karabinów :eek:
Martynka dała się dziś grzecznie tatusiowi odprowadzić więc chyba lubi przedszkole. Wczoraj się jej przypomniało, że dziewczynka ugryzła ją w rękę i płakała, bo obie chciały w jednej misce zupę gotować :sorry:, a za chwilę przyznała, że uderzyła w brzuch kolegę :eek: Chyba jej kamerę do czoła zamontuję :rofl2:
 
reklama
Majeczka, mój bym się bardzo wkurzył za utrzymywanie kontaktu z byłymi.
Chyba bym życia przez rok nie miała :-(

Iza jest chora. Gorączka, katar plus ząbkowanie.
Czekam do jutra i do pediatry.

A i mie gardło rozbolało.
Jak nie sraczka to urok.
Nie będę już marudzić.

Miłego dnia życzę!
 
Do góry