moze to jakiś wirus. temperatura na zewnatrz tak skacze ze tylko czekać aż wszyscy beda chorowac ZDRÓWECZKA!!!!Cześć mamuśki. Ja po nieprzespanej nocce. Kacperek obudził się o 23 z 40 stopniową gorączką. Telefon do mamy przyjeżdża antybiotyk no i jak na razie udało się zbić do 39.......... Boje się co to może być i oby nic poważnego.
Wyjazd udany. Wczoraj miałam tyle roboty i latania że nawet nie udało mi się nic napisać. A teraz normalnie mam taki mętlik w głowie że nawet nie wiem co napisać. Najchętniej to bym poszła spać ale nie mogę zasnąć
Dorotka kurde podziwiam ale ja bym nie wyszła na zewnatrz przez minimum 2-3 dni niech antybiotyk zacznie dobrze działać bo szkoda dzieciaka Ale to tylko moje zdanie, bo ja tak robie;-)Witam nocka lepsza o polowe niz ostatnie 2 nocki Oliwka zasnelao 20,30 Wstawalam do niej o 22 ,po 24 Kolo 3 I od przed 6 sie bawimy
Goraczki juz chyba nie ma Zaraz jej zmierze Teraz sie bawi i czuje ze kupsko nawalila
Dzis w planach Tylko spacer jak oliwka goraczki nie bedzie miala Bo u mnie sloneczko
MARMA jejku tyle stopni Ja to bym juz chyba od zmyslow odchodzila :-(ZDROWKA I PISZ NAM TU JAK POTWORNIASTY
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy Widzę że troche nas wrześniowych małzeńst tutaj jestWitam! U nas nocki lepsze. A ząbków jak nie było to wszystkie zaczęły potem wychodzic naraz i są już trzy. Od kilku dni są u mnie moi rodzice, zajmują sie Maciejem a robię porządki, mycie okien itp stąd mój brak czasu na bb ale w wolnej chwili może troszkę was poczytam.
Dziś z K mamy wyjście wieczorne z okazji 2 rocznicy ślubu. Ciekawe co za niespodziankę mój K mi przygotuje :-) hehehe jak bedzie pamietał oczywiście :-)
Lecę dalej sprzątac. Pozdrawiam.
I zazdroszcze tych odwiedzin
Bo takie dopieszczanie i zapinanie na ostatnio guzik są najgorsze podobnie jak wykonczeniówka po remoncieNie mogę coś skończyć tej pracy mgr.
Niby takie ostatnie szlify, a jakoś nie idzie.
Fatalnie się czuję (mdłości okropne + senność)
A do tego Izka ostatnio ma takie nocne jazdy, jakich jeszcze nie było.
Dzisiaj całą noc wyła z przerwami na rzucanie się po łóżku.
Nosek zatkany i nie daje go dotknąć, więc nie da rady oczyścić.
Mleka nie chce, zęby chyba nie. Sama nie wiem.
Trochę chyba brzuszek, ale też nie wiem po czym.
Jak to dłużej potrwa, to idę skonsultować dietę do pediatry.
Wczoraj miała rehabilitację i też się darła jak opętana.
Ktoś mi dziecko podmienił
Byłam wczoraj na uSG.
Serducho Ktośka wali jak szalone. Dzidź ma aż 5mm!
Mam nawet zdjęcie, ale nie wiadomo kto i co :-)
Miłego dnia dziewczyny!
Moze iziunia przez ten nosek taka niespokojna była
I ja chce zobaczyć fotke KTOSIKA!!!!! Jeszcze raz gratulacje!!!!
Lol to ma zajebiste macierzynstwo twoja kumpelaDzien doberek:-) Zimno u mnie choc sloneczko swieci...brrr
Mlody szaleje, jedno podejscie polozenia go spac juz bylo, bestia trze oczy ale spac nie bedzie
Marma duzo zdrowka dla malego, oby szybko mu przeszlo, choc teraz pewnie ciut spokojniejszy jest;-)
Dorota, masz jak masz, i tak nie zle, moja kolezanka ma 2 miesiace starszego syna od naszych dzieci, to do teraz nic poza opieka nad nim zrobic nie moze, dziecko non stop placze, wisi naniej, a w nocy spi z cyckiem w buzi inaczej ma po nocce O uspieniu juz nie mowie, bo wyglada jakby mu chciala mozg wytrzepac, ale inaczej nie zasnie....
Dzisiaj mykam na zebranie w przedszkolu na 16, mam nadzieje ze mlody bedzie wtedy spal w wozku,bo jacek dzis wraca pozno i chcac nie chcac biore go z soba.
Dzisiaj pierwszyraz tak bardzo plakal, jak jacek i zosia wychodzili z domu...Siedzial pod drzwiami i normalnie wyl...tak mi go strasznie zal bylo To w zasadzie mamusi chlopczyk,bo jak spac to mama, bawic sie tez mama, ale jak widzi tate to lapy wyciaga i banan na twarzy od razu sie pojawia
uceiakm na jakies sniadanko, narazie mamusie:-)
A małego podrzuć do mnie A tak na poważnie to co sie przejmujesz wrzucisz go w zabawki i heja
A ja musze przeprosić wczorajszą pogode bo było cudnieeeee a dziś chyba powtórka z rozrywki tak wiec pewnie znów cały dzionek bede na zewnatrz Kurde zaczynam martwic sie tym kaszlem u małego:---( Byłam juz dwa razy u lekarza i NIC MU NIE JEST!!! ale nadal ma ten kaszel Fakt ze juz jest poprawa bo wczesniej zwracał tak kaszlał a teraz juz nie ale widac ze i tak go to męczy:---( A dowiedziałam się że jest coś takiego jak poranny ksztusiec i moze nawet się 3 miesiace utrzymać Niby nie zarazliwy (mały kaszle od 3 tyg i nikt nie załapał) ale jednak uporczliwy i niczym sie tego nie leczy do tego ma mały katarek ale on zawsze smarkaty jak zabkuje Kurde nie wiem chyba jutro sie przejde znów do lekarza
A od dziś jestem słomiana bo M w delegacji a tylko 3 dni