reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2008

O ale się działo :-D

Malenko ja cię proszę Ty mi się tu nie denerwuj ;-)
A zachcianki jak zachcianki - korzystaj z nich.

Aniu piwkiem smaku mi narobiłaś.

Wpadłam życzyć dobrej nocy Wam - ja padnięta jestem - dziś zmordowałam plan rozwoju zawodowego (nareszcie).

Ech .... chciałam jeszcze coś napisać, ale ... zmęczenie daję za wygraną.

Buźka i może w weekend uda mi się wpaść tu - chociaż w niedzielę mamy nasza 6 rocznicę ślubu także pewnikiem jakaś imprezka się skręci z tej okazji :-D

Dobranoc miłym paniom :-)
 
reklama
To czas trochę zaległości nadrobić
Malena GRATULACJE i spokoju, spokoju, spokoju
Kaka gratuluję przedłużenia umowy
Dorota nie byłam na bieżąco, ale grtulauję nowej pracy i propozycji. Z tym żłobkiem to rzeczywiście trochę przegięli. A co do wzmocnienia, to jest tran dla takich maluchów, bo ja to właśnie przerabiam ten temat Moller's Tran norweski płyn 250 ml w Lekolandia.pl
Tylko trzeba skonsultować z lekarzem, bo tam jest wit D
Małaulka super, że już tak blisko z domkiem, buziaki dla Karoliny (mi ostatnio Martyna tak przywaliła potylicą w oczodół, że autentycznie zobaczyłam iskry i gwiazdki, na szczęście boli tylko kość i nie zdążyło opuchnąć, ale prawie oko zamroziłam)
Blond rozumiem Cię z tym przedszkolem. Ja po 2 godzinach zajęć z trzylatkami nie wiedziałm jak się nazywam, a co dopiero takie "robalki" Dobrze, że Rafałkowi się podoba, to trochę odpoczniesz, no i nie zazdroszczę pecha z wózkami
Widzę, że temat ciążowy w toku. U mnie w bloku w ciągu 2 tygodni urodziły się dwa chłopaki. Przed wakacjami dwie dziewczynki - zabraknie miejsca w piaskownicy jak nic. A tylko jedna ławka dla mamusiek - będziemy chyba dyżury rozpisywać.

Martyna jutro idzie do przedszkola, bo już tylko smarki pod nosem i pani doktor dała zielone światło. Za to Bartek przez zapchany nos nie może zasnąć i kaszle, a jutro ma jechać na weekend do teściów - mieliśmy go spędzić tylko z Martynką po tygodniu w przedszkolu :eek: - plany planami, życie życiem. Bynajmniej mam stresa, czy już w sobotę go nie odwiozą. Muszę mieć nadzieję, że bedzie dobrze.
Wysłaliśmy zdjęcia Bartka na konkurs do "dziecka". Ciekawe czy się spodoba. Martyna wygrała w ten sposób lego duplo, może brat pójdzie w jej ślady :cool2:
Mam jeszcze do wystwienia aukcje na allegro, ale chyba w weekend się zabiorę, bo już tak przekładam i ciągle coś. A generalnie padam na pysk. Najbardziej męczy mnie wymyślanie obiadów, a ile można jeść pierogi :sorry:
 
Hihihi a ja tam bym z przyjemnością Potworniastego wysłała do żłobka. On uwielbia dzieci a im jest ich więcej tym lepiej. Zresztą im wcześnie załapie wszystkie choróbska tym lepiej. A czy je z czyjejś łyżeczki czy swojej to dla mnie też żadna różnica. On generalnie je i tak wszystko z ziemi. Z następnym dzieckiem to od razu po macierzyńskim zmywam się z domu. Może będzie już u nas do tego czasu żłobek w mieście a jak nie to przynajmniej na kilka godzin do niani. Teraz już wiem że gdynym wcześniej wyszła z domu to była bym o niebo lepszą matką.

A ja dziś właśnie odkryłam że mam dla młodego tylko 2 pary spodni bo od zeszłego tygodnia mi wyrósł z kilku par!!!!!!!:szok::szok::szok::szok: No i jutro pojutrze muszę zrobić zakupy.

Marma zgadzam sie z KAZDYM Twoim slowem....z kazdym;-)

I JA SIE ZGADZAM :tak:

Ja sie wcale zle nie czuje z tym ze oddaje Oliwke do zlobka Mysle ze nawet ONA SIE TAM CZEGOS NAUCZY juz widze efekty ze chce raczkowac Jak sie napatrzyla na dzieci i bardziej umie usiedziec w miejscu i sie bawic zabawkami Co wczesniej bylo niedopomyslenia :tak:
Jutro zaprowadzam ja na 9 na 5 godzin A ja ide zlozyc podanie do Auchana (u mnie w pracy mnie wkurzaja a mnie kasa jest potrzebna wiec ide probowac swoich sil gdzies indziej :-p)
Oliwka spi Ale niestety ona mi je jeszcze w nocy nawet 2 razy I nie potrafie jej od tego oduczyc Jka jej nie dam jescto jest straszny yk a jak sie naje to spi
Nie wiem czasem mam wrazenie ze ona do 2 latek bedzie jadla w nocy :-(
DOBRANOC
 
Dzien doberek:-)
U mnie jesien normalnie:eek: Za to stasiulino przespal cala nocke, i ani razu sie plakal, chce sprawdzic czy tam ma jakiegos zeba ale jak widzi ze sie zblizam to od razu wywala jezora i...to by bylo na tyle:laugh2:


Marma, Blond, Dorota...kazdy jest inny, sa kobiety ktore chca zaraz po macierzynskim isc do pracy bo w domu nie czuja sie spelnione, sa takie ktore musza isc dopracy boinnej rady nie ma wtedy daja dzieci do zlobkow lub maja nianie, a sa takie (ja) ktore lubia byc w domu zdziecmi, chociaz nieraz czuje sie tym troche zmeczona ale to wynika z czegos innego tak mi sie wydaje:tak:
Mi osobiscie przeszkadzalo by karmienie jedna lyzeczka, a to ze dzieci zjadaja z podlogi...to zjada zmojej podlogi w domu;-)
Sa dzieci i dziecie, jedne sa spokojne a drugie potworniaste;-):-)
Noi dorotka nie zebym sie czepiala ale chyba sie nie zgadzasz skoro przeszkadza ci to karmienie;-):-p

Kasia to ja trzymam kciukasy za mala, zeby obylo sie bez wiekszych problemow w przedszkolu:tak:

Malena tak tak ja cie zdenerwuje, bopem urodzisz malego krzykacza i bedzie na mnie:-p A bedzie chlopiec (k)tosiek:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:


Wczoraj przezylam chwile grozy, zocha wpadla by pod samochod, dobrze ze facet nie jechal za szybko i zdazyl wychamowac, a ja normalnienie wiedzialam jak sie nazywam. Taka zla bylam, ale ona sama tak strasznie sie wystraszyla ze kara albo krzyki to nie byl by dobry pomysl...wyrwala sie jackowi i wbiegla na ulice, nie wiem co jej do lba strzelilo bo pierwszy raz cos takiego odwalila, tzn. domyslam sie skad to ale nie chce juz zwalac wszystkiego na jedna osobe:rofl2: Aczkolwiek prawda jest taka ze im dluzej przebywa zocha w towarzystwie malego sasiada to staje sie nieznosna, kaprysna i robi dziwne rzeczy....Od listopada sie skonczy na szczescie:tak:
milegodnia babeczki:-)
 
Witam się o poranku. Wczoraj padłam o 21. Młody budził się w nocy dwa razy. O 2 jak tylko weszłam do jego pokoju to od razu zasnął, nawet pić mu nie dawałam a potem dopiero o 5 na mleczko. Chyba jednak sprawdza w nocy czy jestem. Mam nadzieję, że przez ten wyjazd mi się nie rozreguluje i nie zacznie budzić z krzykiem w nocy. Mam wyrzuty sumienia że tak długo mnie nie będzie..... no ale jak tego nie zrobie to raz że sama zwarjuje a dwa że M nie dowie się jak to wygląda spędzić z małym kilka dni samemu bez pomocy.

Magda zgadzam się jak najbardziej z Tobą. Każda mama i każde dziecko są różni i mają inne potrzeby i w inny sposób się spełniają.

Kasia też chciałam wysłać tam zdjęcia Kacperka na ten konkurs ale oczywiście nie mogłam się doprosić M żeby mi to przygotowała, bo ja to troszkę lewa jestem w te klocki......


ps. czy wasze dzieci też namiętnie jedzą gąbki?????:eek:
 
WITAM
MAGDASF fakt zgadzam sie z tym co napisala MARMA z wyjatkiem tego karmienia :tak:Jakos to karmienie jedna lyzeczka mnie przeszkadza i juz kazalam im tego na Oliwce nie praktykowac
JEJKU TEZ BYM SIE STRACHA NAJADLA DOBRZE ZE ZOSI NIC SIE NIE STALO

Ja lece na 9 do zloba NARAZIE
 
Czesc dziewczyny serdecznie witam i pozdrawiam.
MALENA GRATULACJE CHOC POWIEM CI NIE JEST ŁATWO BYC Z BRZUSZKIEM I MALUTKIM DZIECKIEM.
MY OD 5 NA NOGACH BO TYGRUS BUSZUJE A MALUTKI TYGRYSEK KOPIE MAME.
OD POLOWY WRZESNIA BEDZIE NIANIA T BEDZIE LZEJ MI TROSZKE. MALY LATA JAK OPETANY O WOZKU NIE MA MOWY TYLKO CHODZENIE CHODZENIE. OD DWOCH DNI NIE MOGE NC W NIEGO WCISNAC DO JEDZENIA TYLKO PICIE.


TRINI POZDRAWIAM SRDECZNIE I GRATULACJE DLA MACIUSIA WIDZE ZE TEZ CHODZI SUPERRRRRRRRRRRRRRRR. CZYLI JUZ 2 PAXDZISZOKI CHODZA

U NAS PADA WIEC NJAK NA RAZIE NICI ZE SPACERU
 
marma ja młodemu już gąbke z ust wyciągałam

a ja już leczo zrpbiłam i idzie i ciąg dalszy zus, skarbówka, młodego zostawie z babcią ale najpier musze go położyć spać
 
Zdrówko!! właśnie kończę piwko i zastanawiam się nad kolejnym :-):-):-)

A u nas stoi na półce Jacka urodzinowy koniaczek pyszny zapewne...
A tu d....a.:wściekła/y::tak:

Wpadłam życzyć dobrej nocy Wam - ja padnięta jestem - dziś zmordowałam plan rozwoju zawodowego (nareszcie).

:-)

GRATULACJE!

Dzien doberek:-)
U mnie jesien normalnie:eek: Za to stasiulino przespal cala nocke, i ani razu sie plakal, chce sprawdzic czy tam ma jakiegos zeba ale jak widzi ze sie zblizam to od razu wywala jezora i...to by bylo na tyle:laugh2:

Przeszło na Izkę, bo się budziła co pięć minut, a raczej nie budziła tylko gadał i płakała przez sen :confused2:

Malena tak tak ja cie zdenerwuje, bopem urodzisz malego krzykacza i bedzie na mnie:-p A bedzie chlopiec (k)tosiek:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

Muszę mieć jakiegoś kozła ofiarnego.
Tosiek nie przejdzie :no:

Wczoraj przezylam chwile grozy, zocha wpadla by pod samochod, dobrze ze facet nie jechal za szybko i zdazyl wychamowac, a ja normalnienie wiedzialam jak sie nazywam. :-)

Ło Matko! :szok:

Czesc dziewczyny serdecznie witam i pozdrawiam.
MALENA GRATULACJE CHOC POWIEM CI NIE JEST ŁATWO BYC Z BRZUSZKIEM I MALUTKIM DZIECKIEM.
MY OD 5 NA NOGACH BO TYGRUS BUSZUJE A MALUTKI TYGRYSEK KOPIE MAME.

Nie strasz, nie strasz.
Pewnie gdyby wiedziała co robię to bym się nie zdecydowała.
Ale muszę do 2017 odchować dzieciaki, coby do Mongolii pojechać :tak:

Kasia trzymamkciuki za Martynkę! Zdrówka dla Bartusia!

MGR kończę w końcu. Mam nadzieję dziś/jutro.
Mdli mnie jak nie wiem co.
Jak głodna to źle, jak niegłodna też niedobrze.:-p
POgoda do bani.

Coś pozytywnego?
Nie obraźcie się, ale dziś rano stwierdziłam, że moja córa jest najsłodszym bobasem na świecie ;-)

Miłego!
 
reklama
Do góry