reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Dzisiaj naszej suni pokazywałam, ze w brzuszku jest jej nowy Pan lub Pani...ale nie była za bardzo zainteresowana.;-)
 
reklama
pyrki sie gotują.
Chiara no no ładna werwa do sprzatania:tak: A co do psów to tu nikt nie mówi a by odizolować:no: tylko co zrobic aby nie były zazdrosne itp. Tylko wiadomo to jednak zwierzak i nigdy nie mozna miec jak zareaguje. jak np ostatnio ten pies co pogryzł 7 miesieczne dziecko. A własciciele wypowiadali sie ze nigdy nawet nie warknął na nikogo i przez 7miesiecy zero zazdrosci i pewnego dnia zonk:szok::-(

Kaka a ja Laurze pokazuje i mówie ze tam dzidzia robi aaaa (śpi) i ta patrzy na mnie jak na głupią:-DCiekawe jak zareaguje jak zacznie kopać:rofl2:
 
czarna zgadzam się w 100% że zawsze trzeba uważać, za człowieka nie dasz sobie ręki odciąć, a co dopiero za zwierzę. Ale jeżeli mamy zwierzęta w domu to muszą mieć one kontakt z dziećmi, wtedy traktują je jak domowników.
 
ja pojadla az mi niedobrze hi.Zgadalam sie wlasnie z mama ze pojdziemy do innego lumpeksu
ale z mama nie kupie nic dla dziecka bo mama mi nie pozwoli ,ale chce sobie kupic jakas bluzeczke jak bedzie cos fajnego :-)
 
chiara zgadzam sie w 100% z Toba. Dlatego dziewczyny tu pisza co zrobic aby zwierzaki zaakceptowały dzieci;-) i nie było zazdrości.

nie zabraniać psu kontaktu z dzieckiem, powinien obwąchać łóżeczko i wszystkie nowe sprzęty oraz dziecko wtedy zacznie to wszystko razem z dzidzią traktować jak coś normalnego. Najgorsze są początki, sama przez to przeszłam dwa razy, a trzeba wziąć pod uwagę że moja suka nigdy nie miała małych i bardzo się interesowała tymi nowo przyniesionymi wrzeszczącymi tobołkami. Mam nadzieję że na starość nie potaśta jej się w łbie i z trzecim dzieciaczkiem też się zaprzyjaźni i będzie wszystko OK
 
dorotka1234.... taka przesadna mame masz???? U mnie zarówna moja mama jak i teściowa nawet nieingerują w to co robimy:-p
Chiara bedzie dobrze. Napewno zaakceptuje
 
dorotka1234.... taka przesadna mame masz???? U mnie zarówna moja mama jak i teściowa nawet nieingerują w to co robimy:-p
Chiara bedzie dobrze. Napewno zaakceptuje

Wiesz co ja nie wiem do konca czy to chodzi o przesady , ale zeczywiscie cos w tym jest .Wozek powiedziala ze mamy kupic jak dzidzia bedzie i nawet sie z nia zgadzam:tak:.
Wiesz tez by sie nie wtracala jakby z nami nie mieszkala,ale jest jak jest i jest ok.

Ale ja mysle ze mojej mamie chodzi tez o to aby bylo dobrze bo ostatnio
tez tak szybko planowalismy itp a dzidzia umarla :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: fakt ze to bylo
w 7 tygodniu i wogole nie bylo serduszka :-(,teraz jest ponad 11 i jest wszystko oki
ale mysle ze mama sie nadal boi ale wiesz co jak cos zobacze to kupie a jej o tym nie powiem :-D
 
dorotka1234.... ja tylko tak pytałam z ciekawości. Bo wiem z opowiesci koleżanek ze to róznie bywa z mamami i tesciowymi:rofl2: Najważniejsze aby sobie nawzajem nieszkodzić:-p
Ja jak rodziłam pierwsza córe tez mieszkałam z rodzicami;-)
 
reklama
Do góry