reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

Marma dasz radę zobaczysz - dzielna jesteś.

Pati buju buju i Kamiś ślicznie zacznie raczkować ... no i wiadomo wszystko jego co w zasięgu rączek.

U mnie młody zasnął po boju - a ja mam czas na śniadanko no i pranie wywiesić muszę.
Pogoda całkiem fajna tylko wiatrzycho wieje ale co tam spacer zaliczymy - muszę kupić jakieś dania owocowe dla młodego bo się pokończyło wsio.
 
reklama
Ja dziś tylko o sobie...
Byliśmy w tym ośrdoku rehab. i skoczyło na Izę 5 pań.
Ta w bek i tak beczała żałośnie, a one ją obracały pełne powagi.
Wywiad robiły jakbym z patologicznej rodziny pochodziła.
Koniec końców diagnoza: "nie przekracza linii środkowej" wskazanie "rehablilitacja poprzez zabawę w celu pokazania wzorca".
Mają zadzwonić z terminem.

A ta moja mała małpka to nawet zabawki do ręki nie wzięła ze skrajnego oburzenia!:angry:
no nic dziwnego ze sie wystraszyła i zablokowała jak tyle wiedz ja obskoczyło:no::no::no:
No i ja sie w koncu wiatam Od rana w pracy Jakos minelo
Tylko OLIWKA DZIS MIALA JUZ 4 KUPY takie biegunkowe bardziej Dalam jej niedawno smekte i wypila wsio I mam nadzieje ze sie nie powtorzy
Od rana tak strasznie plakala Wiem bo dzwonilam do nianki i jak G wychodzil do pracy to chwile przed tak plakala Cos jej od rana bylo Popoludniu jej sie poprawilo Do poludnia nic jsc nie chciala Teraz jest juz lepiej Oby sie nic ardziej nie rozwinelo

Lece do niej :tak:
oby oby nic sie nie wyklarowało
asiu a moze on tak na ten nutramigen reagował
malena jejku ja bym takie ...., nie wiedzą ze z dzieckiem pracują i troche delikatnosci się należy
Dorotko zdrówka dla Oli

My już po 2 spacerku, tylko 1,5 h bo zaczeło lać, ale jak mały usnął to szybciutko przerwałam buraczki więc jutro zupka z botwinki. Daisy- tak dostala na imię bo M wymyślił ze ma być podobnie do Crazy powoli się adoptuje, już widziała się z psami ale były na smyczy, Major był bardziej zajęty smyczą niż nią, Crazy warczał, cała 3 się nie widziała jeszcze,ale zajmnie z tydzień ich oswojenie do siebie. Na konie reaguje chyba dobrze to znaczy jak sl;yszy rżenie to lecie do stajni.

Młody nauczył się dzisiaj chlapać tzn chlapał wcześniej ale nie na taka skalejak dzisiaj, walił równo przez 15 minut i zakończyło to dobiero wyciągnięcie go z wanienki, a łazienka cała w wodzie, dobrze ze nie mamy sąsiadów na dole:-). Byli teście wieczorkiem więc troche odpoczynku. Teraz mlody już śpi
Czyli psina ma nowy domek:-p
Cześć dziewczynki!!
wpadam sie pochwalić :-)
Mamy ząbala!!!!!!!!! Dopiero pierwszego gwoli ścisłości, ale jest! Chyba byliśmy ostatnimy szczerobolami, co???;-)
No a poza tym spędzam całe dnie w pracy, jak nie w pracy to na szkoleniach i tak dzionki uciekają, a ja odliczam byle do weekendu.
W domu sajgon, dobrze, że M jako tako dba o porządek. A mój maluszek nieznośny strasznie, bo nie dość ząb się przebijał, to i jeszcze choróbsko, ale już jest ciut lepiej więc i mi humor nawet dopisuje.

Przepraszam, że nie odpisuje, ale nawet nie poczytałam co u Was. Wiecie wieczorem choć z M chcę porozmawiać i spędzić trochę czasu, więc na bb niestetu już doby brakuje :sorry:.

Buziaczki dla Was!
Gratki za zębolka. Szkoda ze tak rzadko tu wpadasz:-(
Oj nie napisalam wam wczoraj ze moj maly zaliczyl pierwszy w swoim zyciu lot
lozko-podloga:baffled: Najpierw plakal jak najety ale potem spoko luz. Nie wiem jak to zrobil bo siedzial na srodku lozka, aja odwrocilam sie na sekund piec, ale teraz juz go z oka nie spuszczam:tak: Na dzis planow jakos brak, na dworze strasznie wieje wec wdomciu posiedzimy.
O matko moze lotnikiem zostanie:-p żarcik

Witam i ja w swojej codziennej monotoni:nerd::nerd::nerd:
Jakoś brak weny i ochoty na pisanie idu cos porobic:-p:rofl2:
 
u mnie dzisiaj botwinka na zupke, już nakrojone wszystko. Ja już poprasowałam bo mały usnąl zaraz go budze i mykamy na spacer. Gdzie to lato?????

Marma ty chyba szłaś na chojnik w tym roku, czerwony szlak dało by się pokonać wózkiem czy lepiej nosidełkiem??? Bo na wodospad szklarki się wózkiem dojdzie, gdzie jeszcze można dojechać wozeczkeim???
 
Dzieki Czarna:tak::-)
Ja gotuje zupke, wczoraj tylko zrobilam na jeden dzien bo malo miesko mialam, a dzisiaj bedzie ogorkowa wiec na bank wszamie cala miseczke:tak: Dla zochy i jacka chyba spagetti zrobie, malo roboty i szybko;-)

Kaka jak tam rozmowa poszla??
 
Ostatnia edycja:
u mnie dzisiaj botwinka na zupke, już nakrojone wszystko. Ja już poprasowałam bo mały usnąl zaraz go budze i mykamy na spacer. Gdzie to lato?????

Marma ty chyba szłaś na chojnik w tym roku, czerwony szlak dało by się pokonać wózkiem czy lepiej nosidełkiem??? Bo na wodospad szklarki się wózkiem dojdzie, gdzie jeszcze można dojechać wozeczkeim???

Jak się uprzesz to wózkiem wjedziesz tylko ostatni kawałek trzeba nieść. Właściwie to ja polecam na takie wyprawy nosidełka. Sprawdzają się rewelacyjnie. Z wózkiem ciężko.

No a ja właściwie to wpadłam się pochwalić. Właśnie dostałam @ :-D:-D:-D
 
I ja sie w koncu witam Juz wczesniej was troche poczytalam ale przyszla kolezanka z ta 11 miesieczna Julka i nie mialam czasu odpisac Niedawno poszly A ja mam teraz kupe sprzatania
MAGDASF jejku brak mi slow na tego PALANTA
MOZE JAK CZYTA TO NIECH SOBIE POCZYTA CO O NIM MYSLIMY
DO WARIATKOWA SIE DAJE TAKICH LUDZI A NIE NA WOLNOSCI TRZYMA :angry::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Wszystkim wyliczylas co im zrobisz do jedzenia na obiad ale jakos tam nie widzialam (chyba ze przeoczylam ) co TY BEDZIESZ JESC :rofl2:
Oliwak wlasnie tez dzis zaliczyla pierwszy upadek Ja siedzialam obok i sekunda nieuwagi I jak siedziala to nagle upadla i rabnela tylem glowki o podloge gola Jejku jaki byl placz ale nie byl strasznie dlugi Teraz chyba nic jej nie ma
WIOLU szkoda ze tak malo do nas zagladasz :confused2:
GRATKI ZABKA ale jeszcze z tego co sie orientuje to sa jeszcze dzieciaczki bezzebne u nas :tak:
LILUNIA jejku wielki podziw ja bym stanela na srodku drogi i sie poryczala i za nic nie pojechalabym dalej :-p
MARMA jejku Potwoerniasty to wulkan energi Milego wyjazdu Wy caly czas gdzie wyjezdzacie :-D
MALENA jejku na miejscu Izuni tez bym nic nie robila
To kiedy idziecie pierwszy raz na cwieczenia ??
Z ciebie to maja niezly pozytek jak im umalujesz
Moze kiedys wpadniesz do mnie pomalowac ?;-)

WLASNIE KAKA JAK PO ROZMOWIE?

COS OSTATNIO MINISI NIE WIDAC :no::-(

My lezalysmy do 8 w lozku ale pobutka byla wczesniej Pozniej wstalam i mala byla na tyle grzeczna ze dala mamie Poscielic lozko Posprzatac ogolnie mieszkanie Pomyc podlogi
Zaraz pranie musze wstawic i posciagac te co wyschlo
Po 10 przyszla kolezanka z ta coreczka I przyniosla mi dla Oliwki ciuszki A ja jej dalam kilka takich co mialam bardzo za duzych na oliwie Ona mi pozniej je odda :tak:Po co mam trzymac ciuszki w ktorych niunia jeszcze kilka miesiecy nie pochidzi Jak moga sie przydac komus innemu

Na spacer narazie nie idziemy bo pogoda strasznie bura i pada co chwile :crazy:
 
Dorotka u nas tez często jest taka wymiana ciuszkowa:tak:

Mój mały właśnie zalicza 2 drzemke ciekawe jak długa:-p

Widziałyście może post dziewczyny na giełdzie bb. Ze szuka chetnej do zamiany wózka;-) To już jest jej 3 wózek i znów chce sie zamienic:-p
 
Dorotka - ehh..zazdroszcze leżenia do 8-ej..ja w tyg wstaje ok 5:30, a w weekendy jak można się wyspać, to Szymek wstaje ok 5:30..grrrr..potem idzie spać ok 8-9-ej, ale mi się już wtedy nie chce...
Magdziunia - no ja też przerwałam..uważamy, ale jeżeli by się coś przytrafiło, to po prostu Szymek będzie miał rodzeństwo :-)
Czarna - oby tak faktycznie było...
Ppatqa - uuu..to faktycznie fajna nocka!
Wiola - gratki ząbala!!

A u mnie tak sobie... myślałam, że przedwczoraj pogodzimy się z M, ale nic :-( rozmawiamy z sobą, ale tak ogólnikowo,...tylko to co najważniejsze... wiem, że rozmowa by pomogła i to bardzo, ale zawsze ja zaczynam rozmawiać i tym razem wypiełam się... jak M zacznie rozmowe to OK, ale ja nie... fakt, że z reguły jak jest jakiś mały konflikt to najczęściej z mojej winy, gdyż mi częściej coś nie pasuje, coś popsuje, ale od razu staram się porozmawiać i naprawić (ogólnie mam trudny charakter raczej)... ale zcasem M zawini, wtedy też ja zaczynam rozmowę....tym razem czekam na rozmowę czy jakiś ruch z jego strony....zobaczymy.,...

A wczoraj cały dzień mnie nie było...nie byłam w pracy, bo z Szymkiem byłam u okulisty i neurologa (opiszę na lekarzowym), a potem pojechałam do Krakowa do lekarza... znajomy jechał ze mną na norweski... po dentyście zakupki (udało mi się fajną sukienke kupić na weselę, i nie drogą...), a potem spotkałam się z bliskim przyjacielem na kawce (eks lokator), potem doszła jego dziewczyna i ten kolega z norweskiego i wieczorkiem do domku...więc nawet nie było wiele czasu na rozmowę z M...zobaczytny dzisiaj..a jutro jedziemy do teściów..

Szymek o 4 rano obudził się z wielkim rykiem..dopadł go GŁÓD jak w reklamie Danone... dostał cyca, ale zaraz się skończyło i wrzask taki jakbysmy obdzuerali go ze skóry...więc zrobiłam mu butlę.... wypił, potem było polowanie na siki do badania i tyle ze spania..ehh... straszliwie brakuje mi pokarmu.... wieczorem jak go karmię to muszę dokarmiać butlą...w noicy z reguły starczało...rano mama go dokarmiała butlą, a teraz nawet w nocy brakuje, trochę mi żal, bo pomimo, że go przystawiam, to ciągle coraz mniej....a jakoś tak lubiłam go karmić.,... przyzwyczaiłam się do tego... a tu zbliża się koniec...ale z drugiej strony już wkrótce będę mogła się napić piwka... winka..wczoraj piłam kawkę a znajomi herbatę z wiśnióweczką.. uwielbiam wiśniówkę!! hehehe.... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :-)

Dobra tyle...kończę, bo zmykam do domku zaraz (siedzę w pracy)
 
CZARNA albo lubi tam zmieniac wozki Ma jakas manie na tym punkcie Albo te wozki jakies felerne
ANIAAA ja jak mam wolne to jak Oli pozwoli to leze w lozku poki sie da :-)
Jak ide do pracy na rano to jestem na nogach juz od 4,15 :-(

Ja mam chwile spokoju Bo Oliwka z Jasiem Wkleilam zdjecia na fotkowy :-)
Lece na inne watki Jak mama zaraz wroci z pracy to lece do sklepu
Jasiu lepi teraz pierogi z serem dla mnie i dla mamy :-) I do tego zajmuje sie niunia hihihi
 
reklama
Szymek o 4 rano obudził się z wielkim rykiem..dopadł go GŁÓD jak w reklamie Danone... dostał cyca, ale zaraz się skończyło i wrzask taki jakbysmy obdzuerali go ze skóry...więc zrobiłam mu butlę.... wypił, potem było polowanie na siki do badania i tyle ze spania..ehh... straszliwie brakuje mi pokarmu.... wieczorem jak go karmię to muszę dokarmiać butlą...w noicy z reguły starczało...rano mama go dokarmiała butlą, a teraz nawet w nocy brakuje, trochę mi żal, bo pomimo, że go przystawiam, to ciągle coraz mniej....a jakoś tak lubiłam go karmić.,... przyzwyczaiłam się do tego... a tu zbliża się koniec...

mam to samo :-( i jest mi strasznie przykro, walczę , piję ziółka, nie poddaję się- Alicja jeszcze nie dostała innego mleka ale czuję że koniec blisko i jest mi z tym bardzo źle :-( Może niektóre z Was stwierdzą że przesadzam ale sprawia mi to tyle przyjemności jak ona przytula się tak do mnie że bardzo to przeżywam :-(
 
Do góry