reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

Dobre popołudnie!
Widzę, że pogody Wam nie dosłałam, ale robię co mogę. tylko u nas się psuje i mam zgryza czy kontynuować to podsyłanie;-)

Patrycja acha, no to chyba, że tak. Z koleżanką pracowałyśmy w stajni w czasach liceum i robienie stajni zaczynało się o 5 rano, trwało ze 3 godziny, bo wsio g..o szło na wóz, a potem z tego woza za stajnię. To na rozgrzewkę przed resztą roboty. Takie miałam muskuły, że Madonna wysiada.
Zajmij się psinką. Może tylko się zgubiła, a może jej ktoś nie chciał:no:
Aisah oj tak. Jak siedzi na bb, to chałupka może brudem zarosnąć:-D
Malena zaciśnięte!!!
Marma już niedługo dołączę w cierpieniach do Ciebie. Na razie porządne sprzatnie działa, chociać znajduje jakieś włosy i przygląda im się w skupieniu. Kable pochowałam a nogi od stołu... Cóż, pierwsze bęcki za nami:happy:
O jeee, już sobie wyobrażam Potworniastego, naparzającego czymś w telewizor, chrumkającego i demolującego mieszkanie:-D:-D.
P.S. Śniłaś mi się kobieto! Żeś piosenkarka i uciekasz przed tłumem, schowałaś się pod drzewem, pod którym leżałyśmy z Tuśką, i mówisz do mnie "o raju, znów mnie gonią! cześć. Marma jestem". A ja oczy w słupki. TA Marma?! I obudziłam się.
Czarna ja się z kolei o ospę boję - koleżanki współlokatorka (4 latka) właśnie do przedszkola nie chodzi, bo tam wszystkie dzieci dostały. A my tyle co u nich z wizytą byliśmy i jej mama nawet nie raczyła nam powiedzieć, że takie coś jest na rzeczy. Co za durna dziewucha:wściekła/y: Mamy do 20 dni na ewentualne efekty. A ja ospy nie miałam więc strach....
Magdasf. oby oby tym razem pomogło na zicher! Taki elektryczny grill to fajna sprawa:tak: Ja niestety nie zagłosuję - sms nie pójdzie.
Maksiowa jak to Malena napisała, "to nie forum dla mam z nieustającym rogalem na twarzy" Pisz nam tutaj zamiast wyć w poduchę. A hormony sobie zbadaj, bo jak widać potrafią dużo napsuć. Ja czekam na moje wyniki, bo łepek wysiadł.

Jak pisałam pogoda coś markotnieje. Ale na randkę z Mamcią i Robciem idziemy. Tuśka przysnęła dopiero teraz więc ja pobudka czeka. Ja już się wystroiłam, bo wiadomo - przyszłą żonę ocenia się po jej przyszłej teściowej:-D
Na razie!
 
reklama
Marma Kamiś też dzisiaj ze mnąwieszał pranie:-)
Ewelajna kiedyś codziennie wybierałam a teraz przy małym szkoda czasu, jest 2 razy w miesiącu, odrazu na traktorek i na kupe, bo na codzienną ilość szkoda odpalać traktorek. Ale sen. Udanego wyjścia

A u nas p[o spacerku, tylko godzinka bo leje znowu, ale jak przestanie to mykamy na dwór, suczka już odrobaczona, czekam aż jutro kumpela przywiezie mi szczepionke, wyczesana troche, ma kilka kołtunów ale z nimi się powalczy jak się troche oswoi do nas i do psów.
 
Ale z drugiej strony jeszcze z 5kg by się przydało...
Dzisiaj mamy wizytę pierwszą na rehabilitacji.
Trzymajcie kciuki!
No wlasnie Malena po co jeszcze 5 kg?chociaz kobiecie to zawsze za duzo...
Trzymamy!!!

Kurde moja sis dostała wysypki i juz myslelismy ze to różyczka:szok::szok::szok: ale okazało sie ze pokrzywka:tak:
no to kolejne pytanie z cyklu madrych....skad sie bierze pokrzywka:rofl2::eek::-D

Wczoraj zakupilam grilla elektrycznego, bo na mojego co kolezanka mi zalatwila nie moge sie doczekac wiec pitole ja, i express do kawy, ciesze sie tylko musze jackowi posciemniac ze niby express od sasiadki dostalam:rofl2::rofl2::rofl2:
Kombinatorka jedna NO!!!!;-)ciekawe czy to lyknie:-p

Cześc Mamuśki. Ja tylko na chwile bo jakoś nie mam humoru. Długo mnie tu nie było bo jakas deprecha mnie dopadła. Sama nie wiem co sie ze mną dzieje. Na okrągło płacze właściwie bez powodu. Najpierw myślałam że to dlatego że nie ma @ i myslałam że jestem w ciąży. Robiłam test i okazało sie że nie jestem potem przyszła @ ale mój humor sie nie poprawił. Jest mi żle samej ze soba. Moj Maksio jest bardzo grzeczny i kochany i co najważniejsze zdrowy. Nie wchodziłam tu do was bo nie chciałam was zanudzać i smęcić. Mam nadzieje że u was wszystko ok że maluchy zdrowe. O znów mi łzy leca nie wiadomo dlaczego. Dobra kończe bo tylko sie użalam nad sobą. Pozdrawiam was wszystkie i wasze dzieciaczki. Odezwe sie jak mój nastrój sie poprawi. Pa
:-:)-:)-(Trzymaj sie jakos.ja tez ostatnio podobnie mialam.Wazne ze Maksio Ci jeszcze nie doklada do pieca...

A my mamy trzeciego psa, suczka coli się przykleiła, zabidzona strasznie. Już obdzwoniłam lecznice i nikt jej nie szuka, nikt nie zdłosił zaginięcia, szkoda jej bo same kości i włosy, ale sierść i pyszczek ładny. Tylko imienie jeszcze nie ma i musze ją dokładnie obejrzeć, ale to jak młody się obudzi
Wiedziala gdzie znajdzie dobrych ludzi.ostatnio do kolezanki przyszla kotka z 3 kocietami takimi jeszcze slepymi.i tez przygarneli.chyba tez czyla ze tam sie zwierzeta kocha

Wiecie co Kacperek nauczył się chrumkać i robi to cały czas. Tak jak ten chłopczyk z reklamy bebiko na końcu. Normalnie można paść ze śmiechu.:-D Ciekawe czy mu już tak zostanie :eek::-D
:-D:-D:-D:-D:-D

No to wam pokarze wyczyny mojego szczęścia z dzisiejszego ranka. Pierwsze to ja będe wieszał pranie, 2 I tak wejdę do kuchni i 3 to ja pościelę łóżko.
on jest genialny!!!:-D

Ale na randkę z Mamcią i Robciem idziemy. Tuśka przysnęła dopiero teraz więc ja pobudka czeka. Ja już się wystroiłam, bo wiadomo - przyszłą żonę ocenia się po jej przyszłej teściowej:-D
Na razie!
powodzenia!!!!

I ja sie witam:tak:
Dziecko mi ktos naprawil!!!!!!!!:-):-):-):-):-)
juz zalicza druga drzemke dzisiaj, dal mi do 9 pospac z przerwa przed 4 i 6 na wyciaganie nozek ze szczebelek:eek:pozniej zjadl Bebiko:tak:Misiowego jogurcika i chyba niezle sie po tym czuje.przynajmniej brzuch go nie boli bo aniolek.a Bebiko wypil w moment tak smakowalo i chyba malo bylo bo z takim zalem popatrzyl na butelke jak odstawialam:happy:
ja dzisiaj zrobilam zamiane wozkowa.wyciagnelam ten ciezki i teraz nim troche pochodze bo taka beznadziejna i niepewna pogoda ze ta spacerowka to boje sie troche dalej wyjezdzac jak padac bedzie.a to to w najwieksze sniezyce dawalo rade:tak:i moze w tym bedzie chcial spac bo w malym nie chce za bardzo.no i malym do autobusu wejsc nie moge bo za mala odleglosc przednich kolek od tylnich i musze ludzi o pomoc prosic.wiec narazie bedziemy sie wozic inaczej poki sie cieplej nie zrobi.
jak sie obudzi jemy obiadek i lecim do tesco bo wszystko sie konczy na raz.
do pozniej !!!!!!!!
 
Już od wczoraj wieczora jestem u mamy bo M dziś wyjechał wróci w czw w nocy a w piątek rano fruuuu do usa na miesiąc :-(
Nocka ok z małą pobudką (burza) na utulenie, ale bez jedzonka. Za to pobudka o 5!!! juz nie pamiętam kiedy ostatni raz tak wcześnie wstała pewnie dlatego że mama nie ma rolet zew i jest jaśniej. Oby dziś było lepiej !!!

ojjj tez mi się dietka marzy!!!! tak z 3 kg . I MUSZE tego dopiąc przed powrotem M!!!
 
Ja dziś tylko o sobie...
Byliśmy w tym ośrdoku rehab. i skoczyło na Izę 5 pań.
Ta w bek i tak beczała żałośnie, a one ją obracały pełne powagi.
Wywiad robiły jakbym z patologicznej rodziny pochodziła.
Koniec końców diagnoza: "nie przekracza linii środkowej" wskazanie "rehablilitacja poprzez zabawę w celu pokazania wzorca".
Mają zadzwonić z terminem.

A ta moja mała małpka to nawet zabawki do ręki nie wzięła ze skrajnego oburzenia!:angry:
 
Kurcze, czytam, czytam i końca nie widac hehehe Widze te same problemy u wszystkich mam i u siebie hehehe Przynajmniej wiem, że moja dzidzia rośnie normalnie :tak:
Co do włosków to owszem ma długie od samego urodzenia :-D Lece bo moje kochanie cos ugotował i ślicznie pachnie, a Aisza śpi wiec SSSSUUUUPPPPEEEERRRR :-)
No to byl chyba mily wieczor :tak:
Magdziunia gdzies niedaleko Brzezoin jest ten park dinozaurow, w zeszlym roku tam bylysmy i niezbyt mi sie podobalo, ale ze jada z cala grupa, to ona bardzo sie cieszy i chce jechac.



No mnie tez cieszy jak CZARNA pisze:tak:
A o co byla ta klutnia??
ja tam lubie hinskie zupli;)



To milej i smacznej kolacji ZYCZE



O ja tez chce slonko!!!!! Podziel sie chociaz troszke:tak:


Dziewczyny widzialyscie zabawki w BIEDRONCE??? Fajne sa, od 3 m. byly za 34,99 , ale dzisiaj jak kupowalam to juz za39.99, sa zyrafki, slonie (te ma stas), jest jeszcze mis i piesek, mowia swieca i graja:tak:
Jutro ide ze Stasiem do lekarza na kontrol i jestem bardzo ciekawa co powie, bo mlody dalej ma kaszel i tak dziwnie oddycha.
Zocha w lozku, maly juz tez spi, jackowaty pisze raport, a ja zaraz prysznic i do wyrka:tak:NARAZIE MAMUSIE
A poszlo o to ze G jak zwykle cos nawywyijal On jest taki niezgrabny ze my nic w domu ladnego i normalnego nie mozemy iec bo G to zniszczy Przez przypadek lub niezdarnosc :baffled:
Helol, my juz po wizycie u lekarza, jest ciut lepiej, antybiotyk jeszcze 5 dni, i zwiekszyc inhalacje do 3 dziennie:tak: Bylam w przychodni dokladnie 2 po 8 , i bylam 3, a myslalam ze zalapie sie od razu.
Pogoda do bani, wieje strasznie, nic tylko do lozka pod koldre sie schowac.
Musze zalatwic w tym tygodniu pozwolenie od ksiedza na chrzest w innej parafi, a nie wiem czy mi sie uda, bo nie chce z mlodym wychodzic w taka pogode a jacek pozno wraca...
Wczoraj zakupilam grilla elektrycznego, bo na mojego co kolezanka mi zalatwila nie moge sie doczekac wiec pitole ja, i express do kawy, ciesze sie tylko musze jackowi posciemniac ze niby express od sasiadki dostalam:rofl2::rofl2::rofl2:
Kaka trzymam kciuki:tak:

Uciekam, milego dnia mamusie
Zdrowka nadal dla Stasia AS z ciebie to kombinatorka z tym ekspresem :-D
Cześc Mamuśki. Ja tylko na chwile bo jakoś nie mam humoru. Długo mnie tu nie było bo jakas deprecha mnie dopadła. Sama nie wiem co sie ze mną dzieje. Na okrągło płacze właściwie bez powodu. Najpierw myślałam że to dlatego że nie ma @ i myslałam że jestem w ciąży. Robiłam test i okazało sie że nie jestem potem przyszła @ ale mój humor sie nie poprawił. Jest mi żle samej ze soba. Moj Maksio jest bardzo grzeczny i kochany i co najważniejsze zdrowy. Nie wchodziłam tu do was bo nie chciałam was zanudzać i smęcić. Mam nadzieje że u was wszystko ok że maluchy zdrowe. O znów mi łzy leca nie wiadomo dlaczego. Dobra kończe bo tylko sie użalam nad sobą. Pozdrawiam was wszystkie i wasze dzieciaczki. Odezwe sie jak mój nastrój sie poprawi. Pa
Oj wspolczuje nastroju Zycze aby sie u ciebie polepszylo I MY CHETNIE POSLUCHAMY WSZYSTKO CO MASZ DO POWODZENIA to forum nie jest tylko dla WESOLYCH :tak:
Aisah a u mnie wieje i na deszcz się zanosi
malena pewnie :-). trzymam kciuki
magda ale masz dobra sąsiadkę:-), zdrówka dla Stasia
czarna jejku niech się zacznie w końcu lato
maksiowa może ta pogoda bo ciśnienie non stop skacze

Młody ma drzemke jak wstanie i nie będzie lać idziemy na spacer. A my mamy trzeciego psa, suczka coli się przykleiła, zabidzona strasznie. Już obdzwoniłam lecznice i nikt jej nie szuka, nikt nie zdłosił zaginięcia, szkoda jej bo same kości i włosy, ale sierść i pyszczek ładny. Tylko imienie jeszcze nie ma i musze ją dokładnie obejrzeć, ale to jak młody się obudzi
U mnie tez wieje strasznie i przez to zimno
PATI wielki podziw za wielkie serce Ciesze sie strasznie ze przygarnelas pieska :tak:
Wiecie co Kacperek nauczył się chrumkać i robi to cały czas. Tak jak ten chłopczyk z reklamy bebiko na końcu. Normalnie można paść ze śmiechu.:-D Ciekawe czy mu już tak zostanie :eek::-D
:-D:-D:-D
No to wam pokarze wyczyny mojego szczęścia z dzisiejszego ranka. Pierwsze to ja będe wieszał pranie, 2 I tak wejdę do kuchni i 3 to ja pościelę łóżko.
Swietny jest I jaki zdolny :tak:
Ja dziś tylko o sobie...
Byliśmy w tym ośrdoku rehab. i skoczyło na Izę 5 pań.
Ta w bek i tak beczała żałośnie, a one ją obracały pełne powagi.
Wywiad robiły jakbym z patologicznej rodziny pochodziła.
Koniec końców diagnoza: "nie przekracza linii środkowej" wskazanie "rehablilitacja poprzez zabawę w celu pokazania wzorca".
Mają zadzwonić z terminem.

A ta moja mała małpka to nawet zabawki do ręki nie wzięła ze skrajnego oburzenia!:angry:

Dziwne te babki Izunia przestarszona To jak miala sie wykazac :angry:

No i ja sie w koncu wiatam Od rana w pracy Jakos minelo
Tylko OLIWKA DZIS MIALA JUZ 4 KUPY takie biegunkowe bardziej Dalam jej niedawno smekte i wypila wsio I mam nadzieje ze sie nie powtorzy
Od rana tak strasznie plakala Wiem bo dzwonilam do nianki i jak G wychodzil do pracy to chwile przed tak plakala Cos jej od rana bylo Popoludniu jej sie poprawilo Do poludnia nic jsc nie chciala Teraz jest juz lepiej Oby sie nic ardziej nie rozwinelo

Lece do niej :tak:
 
asiu a moze on tak na ten nutramigen reagował
malena jejku ja bym takie ...., nie wiedzą ze z dzieckiem pracują i troche delikatnosci się należy
Dorotko zdrówka dla Oli

My już po 2 spacerku, tylko 1,5 h bo zaczeło lać, ale jak mały usnął to szybciutko przerwałam buraczki więc jutro zupka z botwinki. Daisy- tak dostala na imię bo M wymyślił ze ma być podobnie do Crazy powoli się adoptuje, już widziała się z psami ale były na smyczy, Major był bardziej zajęty smyczą niż nią, Crazy warczał, cała 3 się nie widziała jeszcze,ale zajmnie z tydzień ich oswojenie do siebie. Na konie reaguje chyba dobrze to znaczy jak sl;yszy rżenie to lecie do stajni.

Młody nauczył się dzisiaj chlapać tzn chlapał wcześniej ale nie na taka skalejak dzisiaj, walił równo przez 15 minut i zakończyło to dobiero wyciągnięcie go z wanienki, a łazienka cała w wodzie, dobrze ze nie mamy sąsiadów na dole:-). Byli teście wieczorkiem więc troche odpoczynku. Teraz mlody już śpi
 
Dziecko mi ktos naprawil!!!!!!!!:-):-):-):-):-)
juz zalicza druga drzemke dzisiaj, dal mi do 9 pospac z przerwa przed 4 i 6 na wyciaganie nozek ze szczebelek:eek:pozniej zjadl Bebiko:tak:Misiowego jogurcika i chyba niezle sie po tym czuje.przynajmniej brzuch go nie boli bo aniolek.a Bebiko wypil w moment tak smakowalo i chyba malo bylo bo z takim zalem popatrzyl na butelke jak odstawialam:happy:
ja dzisiaj zrobilam zamiane wozkowa.wyciagnelam ten ciezki i teraz nim troche pochodze bo taka beznadziejna i niepewna pogoda ze ta spacerowka to boje sie troche dalej wyjezdzac jak padac bedzie.a to to w najwieksze sniezyce dawalo rade:tak:i moze w tym bedzie chcial spac bo w malym nie chce za bardzo.no i malym do autobusu wejsc nie moge bo za mala odleglosc przednich kolek od tylnich i musze ludzi o pomoc prosic.wiec narazie bedziemy sie wozic inaczej poki sie cieplej nie zrobi.
jak sie obudzi jemy obiadek i lecim do tesco bo wszystko sie konczy na raz.
do pozniej !!!!!!!!
No to super!!! Może on ma gdzieś ukryty guziczek i jak naciśniesz przez przypadek to mu się coś tam przełącza i humorki się zmieniają :-D
Już od wczoraj wieczora jestem u mamy bo M dziś wyjechał wróci w czw w nocy a w piątek rano fruuuu do usa na miesiąc :-(
Nocka ok z małą pobudką (burza) na utulenie, ale bez jedzonka. Za to pobudka o 5!!! juz nie pamiętam kiedy ostatni raz tak wcześnie wstała pewnie dlatego że mama nie ma rolet zew i jest jaśniej. Oby dziś było lepiej !!!

ojjj tez mi się dietka marzy!!!! tak z 3 kg . I MUSZE tego dopiąc przed powrotem M!!!

No to głowa do góry i skup się na celu zamiast na myśleniu o M :-)

Ja dziś tylko o sobie...
Byliśmy w tym ośrdoku rehab. i skoczyło na Izę 5 pań.
Ta w bek i tak beczała żałośnie, a one ją obracały pełne powagi.
Wywiad robiły jakbym z patologicznej rodziny pochodziła.
Koniec końców diagnoza: "nie przekracza linii środkowej" wskazanie "rehablilitacja poprzez zabawę w celu pokazania wzorca".
Mają zadzwonić z terminem.

A ta moja mała małpka to nawet zabawki do ręki nie wzięła ze skrajnego oburzenia!:angry:
Mojemu znajomemu lekarzowi jak poszedł z synkiem do neurologa też się coś takiego przytrafiło. Jego synek jak został położony to tak leżał bez ruchu aż do wyjścia. Potem wysłali go na rehabilitacje z tego powodu a normalnie był na prawidłowym etapie rozwoju i robił wszystko prawidłowa w swoim wieku :baffled::eek:Więc może Izunia się poprostu zestresowała a rechabilitacja...korzystaj jak możesz to zawsze jakaś dodatkowa stymulacja dla malucha :-D

No i ja sie w koncu wiatam Od rana w pracy Jakos minelo
Tylko OLIWKA DZIS MIALA JUZ 4 KUPY takie biegunkowe bardziej Dalam jej niedawno smekte i wypila wsio I mam nadzieje ze sie nie powtorzy
Od rana tak strasznie plakala Wiem bo dzwonilam do nianki i jak G wychodzil do pracy to chwile przed tak plakala Cos jej od rana bylo Popoludniu jej sie poprawilo Do poludnia nic jsc nie chciala Teraz jest juz lepiej Oby sie nic ardziej nie rozwinelo

Lece do niej :tak:

No to faktycznie nie fajnie. A może coś zjadła nowego?

Jak pisałam wcześniej że mój Potworniasty wspina się po meblach to było pół dnia temu. Pod wieczór tak mu się to spodobało że już wogóle nie przybierał pozycji siedzącej tylko chciał stać i próbuje przesuwać się po meblach a to co da się posuwać przed sobą to posuwa. Coś mi się wydaje że jak tak dalej pójdzie to zanim zdążę się obejrzeć on będzie chodził :eek: Cały czas musiałam siedzieć przy nim i łapać go jak leciał. Z deski poleciał mi na głowę dziś już dwa razy bo nie zdążyłam go złapać. Zastanawiam się nad kaskiem i kamizelką ochronną i ochraniaczami :-D:-D:-D A może faktycznie kupić te szelki i smycz....:baffled:
 
Cześć dziewczynki!!
wpadam sie pochwalić :-)
Mamy ząbala!!!!!!!!! Dopiero pierwszego gwoli ścisłości, ale jest! Chyba byliśmy ostatnimy szczerobolami, co???;-)
No a poza tym spędzam całe dnie w pracy, jak nie w pracy to na szkoleniach i tak dzionki uciekają, a ja odliczam byle do weekendu.
W domu sajgon, dobrze, że M jako tako dba o porządek. A mój maluszek nieznośny strasznie, bo nie dość ząb się przebijał, to i jeszcze choróbsko, ale już jest ciut lepiej więc i mi humor nawet dopisuje.

Przepraszam, że nie odpisuje, ale nawet nie poczytałam co u Was. Wiecie wieczorem choć z M chcę porozmawiać i spędzić trochę czasu, więc na bb niestetu już doby brakuje :sorry:.

Buziaczki dla Was!
 
reklama
Nie mam nawet kiedy Wam cokolwiek odpisac. Moje dziecko codziennie chodzi przed 22.00 spac.teraz tez jeszcze cos do siebie gada w łóżeczku. Nie mam czasu na kolacje. W dzien tez z niczym nie moge zdążyć bo Macio śpi tyle co nic. Dobrze że mu chociaż humor dopisuje.
U mnie dziś mały test bojowy. Umowilam sie z kolezanka na plotki a tu akumulator mi padł. Auto odpaliło z popychu ale zgasło w drodze na 3-jezdniówce. Zostałam strąbiona, dobrze ze jakos udało mi sie zjechac na pobocze i samochodzik sie namyslil i odpalił tyle że tracił moc i cały podskakiwał, zresztą razem z Maciem dla którego była to świetna zabawa :-) doturlałam sie jakos do kumpeli i powiedziałam M żeby po mnie przyjechał bo ja juz tym swoim pierdem nigdzie nie jade. Wróciłam do domku jego autem a on moim i oczywiscie jemu sie nic po drodze nie działo. No żesz k...wa mać. Na dodatek jakieś rursko by we mnie wjechało jak zmieniało pas. Dobrze że miałam gdzie uciec. Przynajmniej u kolezanki było ok. Chociaz ona ma 2 synków, jeden z nich jest 8 m-cy starszy od Maciusia i oni niezle dają czadu :-) Wciąż krzyki i piski i Macio troche sie ich bał ale potem mu przeszło :-) Idę coś zjesc bom bardzo głodna. Od kilku godzin nic w ustach nie miałam. No i po diecie :-)
 
Do góry