reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

Cześć dziewczynki!!
wpadam sie pochwalić :-)
Mamy ząbala!!!!!!!!! Dopiero pierwszego gwoli ścisłości, ale jest! Chyba byliśmy ostatnimy szczerobolami, co???;-)

No to już chyba tylko Macio został bezzębny i póki co nie zapowiada sie na to żeby miało sie to zmienic. Wczoraj tak powiedziała nam lekarka na szczepieniu. K miał pierwszego zęba jak skończył rok :szok: i Macio wdał sie pewnie w niego.


No to super!!! Może on ma gdzieś ukryty guziczek i jak naciśniesz przez przypadek to mu się coś tam przełącza i humorki się zmieniają :-D

Jak pisałam wcześniej że mój Potworniasty wspina się po meblach to było pół dnia temu. Pod wieczór tak mu się to spodobało że już wogóle nie przybierał pozycji siedzącej tylko chciał stać i próbuje przesuwać się po meblach a to co da się posuwać przed sobą to posuwa. Coś mi się wydaje że jak tak dalej pójdzie to zanim zdążę się obejrzeć on będzie chodził :eek: Cały czas musiałam siedzieć przy nim i łapać go jak leciał. Z deski poleciał mi na głowę dziś już dwa razy bo nie zdążyłam go złapać. Zastanawiam się nad kaskiem i kamizelką ochronną i ochraniaczami :-D:-D:-D A może faktycznie kupić te szelki i smycz....:baffled:
Ach ten Twój Potworniasty :-) Sama radość i energia :-)
asiu a moze on tak na ten nutramigen reagował
malena jejku ja bym takie ...., nie wiedzą ze z dzieckiem pracują i troche delikatnosci się należy

My już po 2 spacerku, tylko 1,5 h bo zaczeło lać, ale jak mały usnął to szybciutko przerwałam buraczki więc jutro zupka z botwinki. Daisy- tak dostala na imię bo M wymyślił ze ma być podobnie do Crazy powoli się adoptuje, już widziała się z psami ale były na smyczy, Major był bardziej zajęty smyczą niż nią, Crazy warczał, cała 3 się nie widziała jeszcze,ale zajmnie z tydzień ich oswojenie do siebie. Na konie reaguje chyba dobrze to znaczy jak sl;yszy rżenie to lecie do stajni.

Młody nauczył się dzisiaj chlapać tzn chlapał wcześniej ale nie na taka skalejak dzisiaj, walił równo przez 15 minut i zakończyło to dobiero wyciągnięcie go z wanienki, a łazienka cała w wodzie, dobrze ze nie mamy sąsiadów na dole:-). Byli teście wieczorkiem więc troche odpoczynku. Teraz mlody już śpi
U nas też dziś mała powódź była podczas kąpieli :-D
No wlasnie Malena po co jeszcze 5 kg?chociaz kobiecie to zawsze za duzo...
Trzymamy!!!

I ja sie witam:tak:
Dziecko mi ktos naprawil!!!!!!!!:-):-):-):-):-)
juz zalicza druga drzemke dzisiaj, dal mi do 9 pospac z przerwa przed 4 i 6 na wyciaganie nozek ze szczebelek:eek:pozniej zjadl Bebiko:tak:Misiowego jogurcika i chyba niezle sie po tym czuje.przynajmniej brzuch go nie boli bo aniolek.a Bebiko wypil w moment tak smakowalo i chyba malo bylo bo z takim zalem popatrzyl na butelke jak odstawialam:happy:
ja dzisiaj zrobilam zamiane wozkowa.wyciagnelam ten ciezki i teraz nim troche pochodze bo taka beznadziejna i niepewna pogoda ze ta spacerowka to boje sie troche dalej wyjezdzac jak padac bedzie.a to to w najwieksze sniezyce dawalo rade:tak:i moze w tym bedzie chcial spac bo w malym nie chce za bardzo.no i malym do autobusu wejsc nie moge bo za mala odleglosc przednich kolek od tylnich i musze ludzi o pomoc prosic.wiec narazie bedziemy sie wozic inaczej poki sie cieplej nie zrobi.
jak sie obudzi jemy obiadek i lecim do tesco bo wszystko sie konczy na raz.
do pozniej !!!!!!!!
Cieszę sie okropnie że Rafałek daje Mamusi odpocząć :tak:
Ja dziś tylko o sobie...
Byliśmy w tym ośrdoku rehab. i skoczyło na Izę 5 pań.
Ta w bek i tak beczała żałośnie, a one ją obracały pełne powagi.
Wywiad robiły jakbym z patologicznej rodziny pochodziła.
Koniec końców diagnoza: "nie przekracza linii środkowej" wskazanie "rehablilitacja poprzez zabawę w celu pokazania wzorca".
Mają zadzwonić z terminem.

A ta moja mała małpka to nawet zabawki do ręki nie wzięła ze skrajnego oburzenia!:angry:
Kto wymyśla te badania, jak one mają byc wiarygodne jak dziecko jest oszołomione całą tą sytuacją. Paranoja. Tulę Was mocno dzieczyny.
No to byl chyba mily wieczor :tak:

A poszlo o to ze G jak zwykle cos nawywyijal On jest taki niezgrabny ze my nic w domu ladnego i normalnego nie mozemy iec bo G to zniszczy Przez przypadek lub niezdarnosc :baffled:


No i ja sie w koncu wiatam Od rana w pracy Jakos minelo
Tylko OLIWKA DZIS MIALA JUZ 4 KUPY takie biegunkowe bardziej Dalam jej niedawno smekte i wypila wsio I mam nadzieje ze sie nie powtorzy
Od rana tak strasznie plakala Wiem bo dzwonilam do nianki i jak G wychodzil do pracy to chwile przed tak plakala Cos jej od rana bylo Popoludniu jej sie poprawilo Do poludnia nic jsc nie chciala Teraz jest juz lepiej Oby sie nic ardziej nie rozwinelo

Lece do niej :tak:

Oby z Oliwką było wszystko ok.

Ja wcinam kolacjone. K sie zlitował i mi zrobił :-) lecę na kogel mogel !!!!Mój ulubiony ukochany film który mi zawsze humor poprawia :happy:
"Stosunkowo" :-D udanej nocki ;-)
 
reklama
Wanilia gratki zębola
marma może taką jak na cros kamizelkę, maly nie raczkuje tylko buju-buju, ale za to woli stać i to mu wychodzi lepiej niż siadanie
lilunia oj to miałaś przygody:-)
 
Magdziunia ciemne pieczywko, zero słodyczy i woda woda woda:tak::tak: Dla mnie okres wakacyjny to nie okres na dietki:-p gille, %, spotkanka:-D:-D:-D:-D aż szkoda:laugh2::laugh2:

Witam środowo
Kolejny dzien pełen monotoni:eek: dobrzez ze brzydka pogoda i nie mam wyrzutów ze znów siedzimy w domku:sorry:
Kurde moja sis dostała wysypki i juz myslelismy ze to różyczka:szok::szok::szok: ale okazało sie ze pokrzywka:tak:
Hihihi ... no tak, ale ja się zawzięłam i 19kg muszę zrzucić choćby się waliło i paliło.
Zdrówka dla sis.

Helol, my juz po wizycie u lekarza, jest ciut lepiej, antybiotyk jeszcze 5 dni, i zwiekszyc inhalacje do 3 dziennie:tak: Bylam w przychodni dokladnie 2 po 8 , i bylam 3, a myslalam ze zalapie sie od razu.
Pogoda do bani, wieje strasznie, nic tylko do lozka pod koldre sie schowac.
Musze zalatwic w tym tygodniu pozwolenie od ksiedza na chrzest w innej parafi, a nie wiem czy mi sie uda, bo nie chce z mlodym wychodzic w taka pogode a jacek pozno wraca...
Wczoraj zakupilam grilla elektrycznego, bo na mojego co kolezanka mi zalatwila nie moge sie doczekac wiec pitole ja, i express do kawy, ciesze sie tylko musze jackowi posciemniac ze niby express od sasiadki dostalam:rofl2::rofl2::rofl2:
Kaka trzymam kciuki:tak:

Uciekam, milego dnia mamusie
Madziu ciesze się, że Stasiulkowi antybiotyk pomaga i teraz będzie już lepiej.
Trzymam kciuki.

Cześc Mamuśki. Ja tylko na chwile bo jakoś nie mam humoru. Długo mnie tu nie było bo jakas deprecha mnie dopadła. Sama nie wiem co sie ze mną dzieje. Na okrągło płacze właściwie bez powodu. Najpierw myślałam że to dlatego że nie ma @ i myslałam że jestem w ciąży. Robiłam test i okazało sie że nie jestem potem przyszła @ ale mój humor sie nie poprawił. Jest mi żle samej ze soba. Moj Maksio jest bardzo grzeczny i kochany i co najważniejsze zdrowy. Nie wchodziłam tu do was bo nie chciałam was zanudzać i smęcić. Mam nadzieje że u was wszystko ok że maluchy zdrowe. O znów mi łzy leca nie wiadomo dlaczego. Dobra kończe bo tylko sie użalam nad sobą. Pozdrawiam was wszystkie i wasze dzieciaczki. Odezwe sie jak mój nastrój sie poprawi. Pa
Maksiowa Mamusiu co się dzieje - :-( hej ... głowa do góry.
Zrób sobie taki babski dzień (kapiel, wyjście z psiapsiółkami o ile m się zgodzi zostać z małym) - pomoże napewno.

Młody ma drzemke jak wstanie i nie będzie lać idziemy na spacer. A my mamy trzeciego psa, suczka coli się przykleiła, zabidzona strasznie. Już obdzwoniłam lecznice i nikt jej nie szuka, nikt nie zdłosił zaginięcia, szkoda jej bo same kości i włosy, ale sierść i pyszczek ładny. Tylko imienie jeszcze nie ma i musze ją dokładnie obejrzeć, ale to jak młody się obudzi
Pati oj kochasz zwierzątka i dobra duszyczka z Ciebie.

Wiecie co Kacperek nauczył się chrumkać i robi to cały czas. Tak jak ten chłopczyk z reklamy bebiko na końcu. Normalnie można paść ze śmiechu.:-D Ciekawe czy mu już tak zostanie :eek::-D
:-D:-D:-D

No to wam pokarze wyczyny mojego szczęścia z dzisiejszego ranka. Pierwsze to ja będe wieszał pranie, 2 I tak wejdę do kuchni i 3 to ja pościelę łóżko.
Supcio i jak ślicznie stoi - dosłownie jak roczny dzidziuś.

I ja sie witam:tak:
Dziecko mi ktos naprawil!!!!!!!!:-):-):-):-):-)
juz zalicza druga drzemke dzisiaj, dal mi do 9 pospac z przerwa przed 4 i 6 na wyciaganie nozek ze szczebelek:eek:pozniej zjadl Bebiko:tak:Misiowego jogurcika i chyba niezle sie po tym czuje.przynajmniej brzuch go nie boli bo aniolek.a Bebiko wypil w moment tak smakowalo i chyba malo bylo bo z takim zalem popatrzyl na butelke jak odstawialam:happy:
ja dzisiaj zrobilam zamiane wozkowa.wyciagnelam ten ciezki i teraz nim troche pochodze bo taka beznadziejna i niepewna pogoda ze ta spacerowka to boje sie troche dalej wyjezdzac jak padac bedzie.a to to w najwieksze sniezyce dawalo rade:tak:i moze w tym bedzie chcial spac bo w malym nie chce za bardzo.no i malym do autobusu wejsc nie moge bo za mala odleglosc przednich kolek od tylnich i musze ludzi o pomoc prosic.wiec narazie bedziemy sie wozic inaczej poki sie cieplej nie zrobi.
jak sie obudzi jemy obiadek i lecim do tesco bo wszystko sie konczy na raz.
do pozniej !!!!!!!!
Asiu super - najwidoczniej to ten Nutramigen tak działał na Rafałka a teraz to będzie dobrze.
A z zamiana - tak ma być ... grzeczny i tak trzymać Rafałku.

Już od wczoraj wieczora jestem u mamy bo M dziś wyjechał wróci w czw w nocy a w piątek rano fruuuu do usa na miesiąc :-(
Nocka ok z małą pobudką (burza) na utulenie, ale bez jedzonka. Za to pobudka o 5!!! juz nie pamiętam kiedy ostatni raz tak wcześnie wstała pewnie dlatego że mama nie ma rolet zew i jest jaśniej. Oby dziś było lepiej !!!

ojjj tez mi się dietka marzy!!!! tak z 3 kg . I MUSZE tego dopiąc przed powrotem M!!!
Z mamą raźniej i trzymam kciuki :tak:

Ja dziś tylko o sobie...
Byliśmy w tym ośrdoku rehab. i skoczyło na Izę 5 pań.
Ta w bek i tak beczała żałośnie, a one ją obracały pełne powagi.
Wywiad robiły jakbym z patologicznej rodziny pochodziła.
Koniec końców diagnoza: "nie przekracza linii środkowej" wskazanie "rehablilitacja poprzez zabawę w celu pokazania wzorca".
Mają zadzwonić z terminem.

A ta moja mała małpka to nawet zabawki do ręki nie wzięła ze skrajnego oburzenia!:angry:
:szok: biedulka ... też bym się popłakała.
Bedzie dobrze Malenko.

Tylko OLIWKA DZIS MIALA JUZ 4 KUPY takie biegunkowe bardziej Dalam jej niedawno smekte i wypila wsio I mam nadzieje ze sie nie powtorzy
Od rana tak strasznie plakala Wiem bo dzwonilam do nianki i jak G wychodzil do pracy to chwile przed tak plakala Cos jej od rana bylo Popoludniu jej sie poprawilo Do poludnia nic jsc nie chciala Teraz jest juz lepiej Oby sie nic ardziej nie rozwinelo
Lece do niej :tak:
Zdrówka dla Oliwii.

Daisy- tak dostala na imię bo M wymyślił ze ma być podobnie do Crazy ...

Młody nauczył się dzisiaj chlapać tzn chlapał wcześniej ale nie na taka skalejak dzisiaj, walił równo przez 15 minut i zakończyło to dobiero wyciągnięcie go z wanienki, a łazienka cała w wodzie, dobrze ze nie mamy sąsiadów na dole:-). Byli teście wieczorkiem więc troche odpoczynku. Teraz mlody już śpi
Ślicznie - po naszemu Stokrotka :-)

A mały będzie mistrzem w chlapaniu :-D

Cześć dziewczynki!!
wpadam sie pochwalić :-)
Mamy ząbala!!!!!!!!! Dopiero pierwszego gwoli ścisłości, ale jest! Chyba byliśmy ostatnimy szczerobolami, co???;-)
G R A T U L A C J E !!!!:-)

Nie mam nawet kiedy Wam cokolwiek odpisac. Moje dziecko codziennie chodzi przed 22.00 spac.teraz tez jeszcze cos do siebie gada w łóżeczku. Nie mam czasu na kolacje. W dzien tez z niczym nie moge zdążyć bo Macio śpi tyle co nic. Dobrze że mu chociaż humor dopisuje.
U mnie dziś mały test bojowy. Umowilam sie z kolezanka na plotki a tu akumulator mi padł. Auto odpaliło z popychu ale zgasło w drodze na 3-jezdniówce. Zostałam strąbiona, dobrze ze jakos udało mi sie zjechac na pobocze i samochodzik sie namyslil i odpalił tyle że tracił moc i cały podskakiwał, zresztą razem z Maciem dla którego była to świetna zabawa :-) doturlałam sie jakos do kumpeli i powiedziałam M żeby po mnie przyjechał bo ja juz tym swoim pierdem nigdzie nie jade. Wróciłam do domku jego autem a on moim i oczywiscie jemu sie nic po drodze nie działo. No żesz k...wa mać. Na dodatek jakieś rursko by we mnie wjechało jak zmieniało pas. Dobrze że miałam gdzie uciec. Przynajmniej u kolezanki było ok. Chociaz ona ma 2 synków, jeden z nich jest 8 m-cy starszy od Maciusia i oni niezle dają czadu :-) Wciąż krzyki i piski i Macio troche sie ich bał ale potem mu przeszło :-) Idę coś zjesc bom bardzo głodna. Od kilku godzin nic w ustach nie miałam. No i po diecie :-)
Co za dzień pełen wrażeń i przygód.

Ja też zmęczona strasznie po dzisiejszym dniu.
Dwie szkoły no i szkolenie jeszcze ... padłam później w domku ale na chwilunię.
Seba marudny i marudny.
Zaraz zmykam spać.
 
Mojemu znajomemu lekarzowi jak poszedł z synkiem do neurologa też się coś takiego przytrafiło. Jego synek jak został położony to tak leżał bez ruchu aż do wyjścia. Potem wysłali go na rehabilitacje z tego powodu a normalnie był na prawidłowym etapie rozwoju i robił wszystko prawidłowa w swoim wieku :baffled::eek:Więc może Izunia się poprostu zestresowała a rechabilitacja...korzystaj jak możesz to zawsze jakaś dodatkowa stymulacja dla malucha :-D

Jak pisałam wcześniej że mój Potworniasty wspina się po meblach to było pół dnia temu. Pod wieczór tak mu się to spodobało że już wogóle nie przybierał pozycji siedzącej tylko chciał stać i próbuje przesuwać się po meblach a to co da się posuwać przed sobą to posuwa. Coś mi się wydaje że jak tak dalej pójdzie to zanim zdążę się obejrzeć on będzie chodził :eek: Cały czas musiałam siedzieć przy nim i łapać go jak leciał. Z deski poleciał mi na głowę dziś już dwa razy bo nie zdążyłam go złapać. Zastanawiam się nad kaskiem i kamizelką ochronną i ochraniaczami :-D:-D:-D A może faktycznie kupić te szelki i smycz....:baffled:

O mój Boże! To rzeczywiście już go z oka spuścić nie możesz.
A co do Izuni, to wszystko jest ok, oprócz tych cholernych przewrotów.
No nie kuma i już.
Dobrze, że te panie słuchały i pytały mnie, bo by wyszło, że dziecko nie nawiązuje kontaktu ze światem, cały czas płacze i po zabawki nie sięga :zawstydzona/y:

Cześć dziewczynki!!
wpadam sie pochwalić :-)
Mamy ząbala!!!!!!!!! Dopiero pierwszego gwoli ścisłości, ale jest! Chyba byliśmy ostatnimy szczerobolami, co???;-)
!

My też dopiero przy pierwszym :tak:

Nie mam nawet kiedy Wam cokolwiek odpisac. Moje dziecko codziennie chodzi przed 22.00 spac.teraz tez jeszcze cos do siebie gada w łóżeczku. Nie mam czasu na kolacje. W dzien tez z niczym nie moge zdążyć bo Macio śpi tyle co nic. Dobrze że mu chociaż humor dopisuje.
U mnie dziś mały test bojowy. Umowilam sie z kolezanka na plotki a tu akumulator mi padł. Auto odpaliło z popychu ale zgasło w drodze na 3-jezdniówce. Zostałam strąbiona, dobrze ze jakos udało mi sie zjechac na pobocze i samochodzik sie namyslil i odpalił tyle że tracił moc i cały podskakiwał, zresztą razem z Maciem dla którego była to świetna zabawa :-) doturlałam sie jakos do kumpeli i powiedziałam M żeby po mnie przyjechał bo ja juz tym swoim pierdem nigdzie nie jade. Wróciłam do domku jego autem a on moim i oczywiscie jemu sie nic po drodze nie działo. No żesz k...wa mać. Na dodatek jakieś rursko by we mnie wjechało jak zmieniało pas. Dobrze że miałam gdzie uciec. Przynajmniej u kolezanki było ok. Chociaz ona ma 2 synków, jeden z nich jest 8 m-cy starszy od Maciusia i oni niezle dają czadu :-) Wciąż krzyki i piski i Macio troche sie ich bał ale potem mu przeszło :-) Idę coś zjesc bom bardzo głodna. Od kilku godzin nic w ustach nie miałam. No i po diecie :-)

Nieźle! Ja bym się popłakała na środku drogi...

Dzien dobry z rana:-)
u nas nocka ok, tylko ja zasnac nie potrafilam i pol nocy nie spalam, bo wczoraj wieczorem odezwal sie znowu ten psychol. Pisalam wam kiedys o nim, i co sie okazalo podczytuje sobie nasze BB. Najpierw chcialam wykasowac wszystkie posty (tzn za pomoca Czarnej) i zmienic nick, ale teraz na zimno mysle sobie ze mam to w du.pie. A co mi tam niech sobie poczyta, jak mu sie nudzi albo szuka wrazen u inych w zyciu bo u siebie wieje nuuuuuda. Troche mnie tAa sytuacja wkurzyla bo nie wiem po co sie odzywa, ale doszlam z jackiem do wniosku ze rajcuja go takie rzeczy, i w sumie miejsce takich osob jest w zakladzie zamknietym.

Co za psychol! Właśnie się miałam pytać dlaczego Ci poznikały suwaczki itp.

U nas droga nocka z rzędu bez jedzenia.
Przeorganizowałam raz jeszczę dietkę i wygląda na to, że działa :tak:
Obym nie zapeszyła!

Dzisiaj lecę malować rodzicom kuchnię.
WIęc do wieczora!
 
Malenko trzymam kciuki za Izuni nowe karmienie.
No i gratki, że w nocy nie wołała o nie.

A na jaki kolorek malujesz kuchnię rodzicom i czy jakieś dodatkowe aplikacje będą czy tylko kolor?

Ja uwielbiam takie delikatne aranżacje w domku robić czasem - tylko teraz przy dziecku mało czasu no i jakoś chęci uciekły :-(

Właśnie kończy mi się pranie ciuszków małego więc wywieszę.
Później wybieram się na zakupy.
O ... już marudzi, bo zabaweczki się znudziły - mykam do niego.
Życzę miłego dnia papa.
 
Malenko trzymam kciuki za Izuni nowe karmienie.
No i gratki, że w nocy nie wołała o nie.

A na jaki kolorek malujesz kuchnię rodzicom i czy jakieś dodatkowe aplikacje będą czy tylko kolor?

o diecie napiszę na dietowym

Co do kuchni, to oni robili gebneralny remont kuchnia-łazienka
łącznie z kafelkami, nowymi meblami i armaturą.

Została wykończeniówka, bo im kasy szkoda.
Malowanie na kremowy kolor, trochę szpachli - gładzi, parę dziur do zalepienia.
Listwy podłogowe, tapetka na jedną ścianę.
I jakieś dobiazgi. Uwielbiam takie robótki!
Tylko olejną M. będzie grzejniki malował, bo nie chcę wdychać przy karmieniu oparów.
 
No tak rozumiem.
U nas w mieszkanku przydałby się mały remoncik - właściwie to odświeżenie ścian.
Kolory są super, ale wiadomo w kuchni czasem chlapnie się przez przypadek na ścianę a to dotknie czymś i ... :baffled:
A ile można ścierać - niby to farby z teflonem ... ale przez tyle lat użytkowania czas najwyższy się wziąć za to ;-)
 
Cześć dziewczynki!!
wpadam sie pochwalić :-)
Mamy ząbala!!!!!!!!! Dopiero pierwszego gwoli ścisłości, ale jest! Chyba byliśmy ostatnimy szczerobolami, co???;-)
!
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!
asiu a moze on tak na ten nutramigen reagował
malena jejku ja bym takie ...., nie wiedzą ze z dzieckiem pracują i troche delikatnosci się należy
Dorotko zdrówka dla Oli

My już po 2 spacerku, tylko 1,5 h bo zaczeło lać, ale jak mały usnął to szybciutko przerwałam buraczki więc jutro zupka z botwinki. Daisy- tak dostala na imię bo M wymyślił ze ma być podobnie do Crazy powoli się adoptuje, już widziała się z psami ale były na smyczy, Major był bardziej zajęty smyczą niż nią, Crazy warczał, cała 3 się nie widziała jeszcze,ale zajmnie z tydzień ich oswojenie do siebie. Na konie reaguje chyba dobrze to znaczy jak sl;yszy rżenie to lecie do stajni.

Młody nauczył się dzisiaj chlapać tzn chlapał wcześniej ale nie na taka skalejak dzisiaj, walił równo przez 15 minut i zakończyło to dobiero wyciągnięcie go z wanienki, a łazienka cała w wodzie, dobrze ze nie mamy sąsiadów na dole:-). Byli teście wieczorkiem więc troche odpoczynku. Teraz mlody już śpi
Super. Jak ja bym chciała mieć u siebie psa. Na razie mam kota i dwa psy u rodziców i muszę się tym zadowolić. Zresztą Kacper i tak chodzi za mną jak piesek :-D

Nie uwierzycie ale my z Kacprem dopiero wstaliśmy. Tzn najpierw obudził się ok 4 i dostał butle zasnął potem przed 6 wariował z 30 minut a potem jak zasnął to dopiero się obudziliśmy :-D
No to dziś wielkie pakowanie, zakupy a jutro 5 rano wyjazd. Ciekawe jak sobie poradzę sama z bąblem na wyjeździe.
 
reklama
magdziunia
Magda dobrze ze Mlodemu nić sie nie stalo, a ten wariat nierch się w dupsko pocałuje
malena a jak przerobiłaś dietke, fajny taki remoncik:-)
marma oj ja sie boje bo narazie reakcja naszych jest bojowa

My po ładnej nocki, młody zasnąl przed 21 i wstał o 5, tzn ja obudziłam się jak buju-buju robił w łóżeczku, pocycał i spał do 8.45, więc załapał się odrazu na deserek, a teraz młody rozpracowuje tuner i dvd bo sie do nich dolazł
 
Do góry