reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

Kurcze, czytam, czytam i końca nie widac hehehe Widze te same problemy u wszystkich mam i u siebie hehehe Przynajmniej wiem, że moja dzidzia rośnie normalnie :tak:
Co do włosków to owszem ma długie od samego urodzenia :-D Lece bo moje kochanie cos ugotował i ślicznie pachnie, a Aisza śpi wiec SSSSUUUUPPPPEEEERRRR :-)
 
reklama
Witajcie Kobitki!

Patrycja
chodzi lisek koło drogi... tu też czasami chadzają, aż strach
Kaka dobra. Zaciskam.
Moli
nio kiepsko z czasem dla nas teraz będzie:laugh2:
Dorotka pewnie jakiś wirus Cię dorwał. Oby się trzymał z dala od Oliwki. A w domu to masz nieciekawie. Choć to mało powiedziane... Jak Asia mówi - niech sobie sami gotują. Ty masz wystarczająco na głowie.
Malena myślę, że rodzice będą wdzięczni i pomogą.
Ustinja grateczki za 8 miesięcy! Taki miesiąc z mamą fajna sprawa.
Czarna po następnej wypłacie pewnie będzie i router:tak:Wtedy się ode mnie nie opędzicie:-D
Aniaa koleżanka mówi, że te plamki na zębach mogą być od żelaza.
Magdziunia najlepszy sposób na pochowanie słodyczy raz a dobrze, to je zjeść:tak::-D


Pogoda jest po prostu boska. Cały dzień siedzimy poza domem i nasłoneczniamy się na zapas. Ale mnie okrutnie łeb naparza od kilku dni i dziś już nie wytrzymałam i zapisałam się do lekarza na jutro rano. Ostatnim razem myślałam, że ucho, tym razem, że zmęczona jestem (ale odespałam i m mnie powyręczał, i bez rezultatu) więc nie wiem. Panadol nie pomaga. Błeeee. Trza to sprawdzić.
A jutro mamy się spotkać z Mamcią:tak::tak:
Ściskanko i niech lepsza pogoda wraca!!!!!
 
CZARNA mnie poprostu cieszy jak Ty tu jestes :tak:
MADZIU no cieszy jak pomalutku kg ida w dol Powodzenia :tak:

Ale u mnie w domu sie porobila atmosfera :crazy::baffled:
G sie ostro poklucil z moja mama Ja stanelam po mamy stronie Moja mama jest taka ze teraz jest wielce obrazona na caly swiat G jest taki sam
Porobilo sie tak ze musialam osobno dla G kupic pieczywo I chcial zupki hinskie bo to co zrobi mama nie tknie juz Ja z mama robilam zakupy a teraz nie wiem jak to bedzie z obiadami bo nie bede sie i dla mnie i dla mamy dokladala i jeszcze dla G osobno robila i kupowala Mowie wam nic tylko stad uciekac Mam dokladnie ich wszystkich dosc Tylko nie OLIWKI

G kapie mala Ja ja dzis nakarmie kaszka z lyzeczki bo od kilku dni nie chce jesc kaszki z butli na noc Tak jak zawsze jadla Kaszki z butli niet a samo mleko zle Nie wiem co sie jej poprzewracalo

Jutro o 4,15 wstaje bo jutro do 18 w pracy

ZYCZE SPOKOJNEJ NOCKI I MILEGO JUTRZEJSZEGO DNIA :tak:
współczuje atmosfery a G jak taki honorowy to niech sobie sam gotuje, jak nie chce to niech nie je.

Magdziunia ja od jutra planuje przejść na dietkę, ale nie wiem jak mi to wyjdzie bo u mnie z silną wolą kiepsko.
U nas dzionek leniwy. Pogoda do kitu. Może jutro bedzie lepiej. A przed samymi oknami rozkłada mi sie wesołe miasteczko i hałasują.idę bo me dziecie wzywa. moze tak wreszcie by poszedł spać?terminator jeden no :-)
 
Kaka trzymam kciuki
dorotko gratki dla Oli, wyglada ze coś siadło ci na żołądek. U mnie kaszka idzie łyżeczką, a G może niech sam sobie jedzenie organizuje
malena to za jakiś czas zapraszam z pędzlem do mnie:)
magda mam nadzieje ze nie zwariowałaś, a z pampkami musze spróbować
czarna musze tego indianca zobaczyć
Evelajna ja tak sprzątam słodycze, ale co skończe to M coś kupi i w kółko
magda taką zyrafkę Kamiś dostał w grudniu i dalej to jego jedna z ulubionych zabawek, kumpela ma misia i też chwali
asiu jejku ty sięmasz, ty masz chociaż sklepy na miejscu, ja u siebie sklepów 0,a w mieście mało jedzenia czy kaszek marny wybór, a cany razy 1,5- 2 więc zaqopatreznie robimy raz na jakiś casz. Np w biedronie jest odtatnio tylko kaszka bananowa i 3 rodzaje słoiczków i jeden soczek.

A ja byłam na spacerku jednym w mieście z koleżanką, młody spał aż 30 minut, przyszłam oboadek i znowu na spacerek do 18. Ale machnełam stajnie, z mama jeden kwietnki i troche z kosiarką pochodziłam na zmiane z M, a młody spał aż 20 minut, potem byliśmy u babci mojej i chwile u teściów i dzień zleciał.
 
Magdziunia najlepszy sposób na pochowanie słodyczy raz a dobrze, to je zjeść:tak::-D
Niby tak ... a ja myślałam, że pokibicujesz mi ... no wiesz na zachęte ... MADZIA ... M A D Z I A :-p:-D

Pogoda jest po prostu boska. Cały dzień siedzimy poza domem i nasłoneczniamy się na zapas. Ale mnie okrutnie łeb naparza od kilku dni i dziś już nie wytrzymałam i zapisałam się do lekarza na jutro rano. Ostatnim razem myślałam, że ucho, tym razem, że zmęczona jestem (ale odespałam i m mnie powyręczał, i bez rezultatu) więc nie wiem. Panadol nie pomaga. Błeeee. Trza to sprawdzić.
A jutro mamy się spotkać z Mamcią:tak::tak:
Ściskanko i niech lepsza pogoda wraca!!!!!
O to niedobrze z tą bolącą głową - mnie jak dynia boli to już nic nie chce się i wtedy mam ochotę spać.
Miłego spotkania :-)

Kurcze, czytam, czytam i końca nie widac hehehe Widze te same problemy u wszystkich mam i u siebie hehehe Przynajmniej wiem, że moja dzidzia rośnie normalnie :tak:
Co do włosków to owszem ma długie od samego urodzenia :-D Lece bo moje kochanie cos ugotował i ślicznie pachnie, a Aisza śpi wiec SSSSUUUUPPPPEEEERRRR :-)
Mniam, mniam ... podeślij troszkę ;-)

Madziu to Zosia fajnie ma.

Młody śpi i troszkę żałuję, że go obudziłam ... płakał trochę, nie zjadł nic z butli tylko cycka chciał - więc tak na zmianę raz z jednego a raz z drugiego i w końcu usnął.
Pewnikiem obudzi się ok 2.00-3.00 w nocy głodny :sorry::-(
No cóż ja i tak śpię jak zając pod miedzą, więc ....

Także w związku z tym zmykam spać już i życzę dobrej nocy.
 
Lilunia to nie zazdroszcze.ale przynajmniej moze bedzie jakas atrakcja jak to w koncu rozloza.
Patrycja jak u mamy mieszkalam to mialam to samo.mleko po 15 zl, kaszki prawie 8:/a w biedronce to to samo co u Ciebie...3 sloiczki , 2 kaszki i napoj winogronowy z rumiankiem czy jakos tak....Patrycja jak nie masz gdzie kupowac takich rzeczy to polecam ten sklep
http://dino.sklep.pl/nowy/
ja tam kupowalam wlasnie sloiczki i inne rzeczy dla malego i super.kupilam wieksza ilosc i za przesylke nie placilam
 
Ostatnia edycja:
Asia mnie portfel tak bolał jak młoda do żłobka chodziła, bo oczywiście do domu mi się wracać nie chciało i lazłam na zakupy. Tylko m mnie za kolejne kubki niekapki prześwięcił i poszłam w zabawki jednak. :happy: No i z tym wyborem kaszek i słoiczków to tu niestety kiepściocha, a Dino mi tu nie wyśle. Buuu. Także kucharą zostałam:-)
Magdziunia widzisz, nawet jak nie dopinguję na głos, to wiesz, że prądy dopingujące wysyłam:tak::-)
Spanie na czuja z jednym okiem otwartym to już ponoć nam nie przejdzie przez jakiś czas.
Magda też bym chciała jechać z taką grupą koleżanek i kolegów - co tam dinozaury!
Lilunia no, może się pobawicie z Maciem na karuzeli. ja chciałam się z Tuśką na łabędziu przejechać w niedzielę (pozazdrościłam Dorotce), a tu d..a - "no adults":crazy:
Patrycja ok, wiem, wszystkie tu mówimy żeś mróweczka, ale tak sobie czytam:
"machnęłam stajnię, jeden kwietnik, trochę z kosiarką pochodziłam..." i czytam jeszcze raz, i normalnie mężowi cytuję... UCHETAĆ się w stajni można, ale ot tak ją sobie "machnąć":szok::szok::szok::-D:-D Coś niesamowitego:happy:

Zajrzałam jeszcze. Niech to słoneczko do Was wielkimi krokami wraca. Byle nie siedmiomilowymi, bo jeszcze przeskoczy swój cel.;-) Dobranocki już teraz
 
Asiu no własnie ten napój, jeździny do NS lub ZG na zakupki wieksze
magdziuniu ja już młodego dawno nie budze ;-)
Evelajna stajnia to odpoczynek przy młodym, zajmuje 15-30 minut na codzień to tylko wrzucić sianko teraz mało zjadają bo siedzą cały dzień na trawce, a więc malo, potem doscielić i nasypac owsa, zamieść chwila moment. Bo boksy teraz wybieramy raz na jakiś czas.

Młody nie śpi od 5.30- stwierdził ze się wyspał i szaleje. U mnie wieje jagby głowe chciało urwać. Pranie juz idzie bo młody znowu przesikał pieluche rano aż prześcieradło mokre. Teraz bawsi się mychą od kompa.
 
Witam :-)
My jak zawsze nie śpimy od 7:00 nasza piękna pogoda gdzieś dzisiaj zabłądziła :baffled: Coś czuje że dzionek w domku spędzimy, musze troche tu ogarnąc bo przez ostatni tydzien nie miałam kiedy.

Życze miłego dnia :tak:
 
reklama
mały dzis nauczył sie robic Indianka:-D:-D ale ma radoche:-D:-D:-D Teraz siedzi w hustawce przymocowanej do futryny co by mamusia mogła na bb wejsc:-p

A co to takiego?:-D

troche w lepszym humorze

Tak trzymać!

Magdziunia ja od jutra planuje przejść na dietkę, ale nie wiem jak mi to wyjdzie bo u mnie z silną wolą kiepsko.

A jaką dietkę?
A propos. Też by się przydało, ale nie mam motywacji.
Odkąd rozszerzyłam dietę Izuni, to moja waga stanęła w miejscu,
a ja mam taki apetyt, że jeszcze trochę i zacznie rosnąć...
I tak nie jest źle 6kg mniej niż przed ciążą...
Tylko po co się odchudzać, jak mam nadzieję niedług przytyć...?:eek:
Ale z drugiej strony jeszcze z 5kg by się przydało...

malena to za jakiś czas zapraszam z pędzlem do mnie:)
Ok. A zajmiesz się Izunią? :-p

"machnęłam stajnię, jeden kwietnik, trochę z kosiarką pochodziłam..." i czytam jeszcze raz, i normalnie mężowi cytuję... UCHETAĆ się w stajni można, ale ot tak ją sobie "machnąć":szok::szok::szok::-D:-D Coś niesamowitego:happy:
:-):-):-)

Witam :-)
My jak zawsze nie śpimy od 7:00 nasza piękna pogoda gdzieś dzisiaj zabłądziła :baffled: Coś czuje że dzionek w domku spędzimy, musze troche tu ogarnąc bo przez ostatni tydzien nie miałam kiedy.
:tak:

u nas też brzydko raczej :-(

Nocka super, bo jedzonka nie było :-)
Buszowała od 6, ale dała poleżeć do 7.
Na razie widzę, że zęby stanęły w stanie jeden wykluty, drugi pod skórą widoczny.
Dzisiaj mamy wizytę pierwszą na rehabilitacji.
Będą ją badać i określą co robić.
Trzymajcie kciuki!
 
Do góry