reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Malena widać widać - gratuluję i trzymam kciuki za braciszka dla Izuni!!!

No i jutro dostałam wychodne na cały dzień. Jak to powiedział nie chce mnie widzieć w domu :-D Ciekawa jestem jak sobie poradzi. No ale mam zamiar się nie przejmować i w końcu zrobić coś dla siebie.

Wreszcie pozytywne podejście do sprawy!!!

:-D
ptok musi być, bo będziemy próbowali do skutku ;-)

Mojego kolegi z klasy rodzice zamarzyli mieć dziewczynkę. Po szóstym chłopczyku spasowali :szok:

Małaulka mega gratki dla Lenki. Zuch dziewczynka!!! Miłego urządzania w nowym domku!

A u nas raz leje, raz świeci słońce. Na piknik wybierzemy się jutro jak pogoda pozwoli. Obiecałam Martynie kucyki :sorry2:Zakupy na rynku udane. U mnie truskawki były po 5 zł. Kupiłam też ogórki, chrzan i czosnek i będę robić małosolne. Jakoś tak szybko mi się wydaje, ale już się napaliłam :-p
Dziecka śpią - chwila oddechu. Na prawdę jakiś kryzys mnie dopada. Zaczyna mi brakować cierpliwości :-( Martyna zrobiła się złośliwa. Chociaż pewnie nie jest to jej zamiarem, ale wyprowadza mnie z równowagi. Mam nadzieję, że chociaż trochę u rodziców odpocznę albo zajadę się dwa razy bardziej. Cały tydzień tam jedziemy, a M w tym czasie będzie byczył się w górach :baffled: Ech po co sobie psuć nastrój. Miłego popołudnia!!!
 
reklama
eeee a co tu tak cicho???myslalam ze nic nie widze przez to ze mi dzisiaj komp wariuje ale chyba nie.
moj maly wlasnie zasnal wiec na dzisiaj luz;-)zaraz wezme piwko w lape i do biochemii...moze mi lepiej wejdzie;-)ja cos tu w tym Gorzowie nie moge sie poukladac ze spacerami.nie wiem gdzie mam chodzic, pogoda do du...., i nie za bardzo mam z kim.
Ula gratulacje dla Lenki!!!
 
Asiu też myślałam, że będzie więcej postów a tu ciszaaaaaa.
Pogoda faktycznie do d... a spacerki faktycznie samotnie to tak jakoś smutno.
No i niech biochemia wejdzie do głowy.

Czarna na grillik wybierała się, Kate również.

Reszta dziewczyn pewnikiem odpoczywa przed niedzielą.

Ja zaraz zmykam spać, bo oczki się kleją a sąsiedzi urządzili sobie imprezkę i od 17.00 tłuką non stop muzyczkę disco polo.
Głośno i mimo, że okna pozamykane to słychać.
Mam nadzieję, że zaraz przestaną ... w końcu to już 22.00 :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Musiałam wyżalić się i napisałam coś na zamkniętym.
 
Miałam odpisywać w kolejności, ale przeczytałam to co napisała MALENA i szaleję tu z radości :-):-):-):-):-) ogromne gratulacje - oby się potowierdziło, a kruszynka szczęśliwie i zdrowo sobie rosła!!!!! Normalnie się tak cieszę, jakbym to ja w ciąży była... Powiem szczerze, że zaczęłam zazdrościć... no ale u mnie nowa praca i trochę nie czas na ciążowanie.


szatan! jakbym widziała Marikę w akcji, ma podobne zagrania co Antoś :-D tworzyliby piekną bandą rozbojników

Aguś muszę Ci powiedzieć że normalnie zazdroszczę tej fasolki. Dziś jak siedziałam i czekałam na USG były same babki w ciąży i mi się jakoś tak cieplej pod serduszkiem zrobiło i pomyślałam przez moment a może fajnie by było gdyby się okazało że jestem w ciąży. Jakoś tak zatęskniłam za tym stanem. Mimo kłopotów było cudownie. A może jednak przekonam się i w przyszłym roku postaramy się o jakieś rodzeństwo dla Potworniastego. Córeczka by się przydała :sorry2::-D

oj i mi się zachciało - to zaraźliwe chyba :-p

I mnie się tak zatęskniło ... moja koleżanka z pracy jest w ciąży.
A ja chciałam chociaż z rok, dwa odczekać :-)

ja tak myślę o 2-3 latach jeszcze

Rozmawiałam w poczekalni z jedną babką która ma 9 dzieci. Jak to stwierdziła pierwsze dziecko urodziła przez cesarkę ale reszta z niej poprostu wyleciała :-D Poród to dla niej pikuś :-D

:-D:-D:-D niezła

Oj wiem coś na ten temat. Kacpero dorównuje Antosiowi w konkurencji "dobij mamę" albo jak kto woli " zgadnij co teraz wymyślę" :-D Ostatni wchodzi jeszcze "znajdź mnie" i " kto będzie pierwszy" :-D Dziś pogryzł dwa psy i jednego kota. Już jak go widzą to uciekają :-D

niezły agent! chyba Animals zawiadomię ;-)

Widze ze Kacperek tez niezły nasz zabiera psu zabawki cagnie za ogon wylewa wode z miski

następny dręczyciel zwierząt ;-)

Młody regularnie ciągnie ją za ogon, uszy, zrzuca z parapetu łapiąc za nogi i ogon( sięga z krzesełka do karmienia) jak tylko ją widzi to odrazu za nią leci przez całe mieszkanie. A jaka jest histeria jak mu ucieknie.... Kuwete i jedzenie dla kotów już zaliczył. No bo on to poprostu kocha zwierzęta :-D

rzeczywiście - rośnie miłośnik kotów

U nas dziś ZĘBOWA MASAKRA.
Plecy mi zaraz pękną, może wcześniej uszy od tego jęczenia!
Tak jak mi jej szkoda, tak mnie wkurza :zawstydzona/y:

biedna królewna, przekaż całuski od cioci Kasi

Zobacz załącznik 135694
piersze zdjecie to braciszek Antonia

miło patrzeć, że rośnie paździoszkowe rodzeństwo

oj miałam pracy na początku z tymi moimi brzdącami, teraz jak już wiedzą kiedy jest noc mam trochę więcej czasu.. No i hurtowo wszystko robię, jak karmienie to jedna miska- dwie buzie na zmianę, jak przewijanie to po klei od razu.nie nauczyłam na rączkach bo nie miałam na to czasu więc nie są przyzwyczajone, przytulają się do siebie, bawią się razem. Obawialam się bardzo jak to będzie i niepotrzebnie, jest ok. Fakt wieczorami padam ze zmęczenia ale nie narzekam. Więcej prania, wózek ogromniasty i ciężki ale przyzwyczaiłam się już:-)

znajomi czekaja na bliźniaki - pocieszę ich, że nie jest źle ;-)

Szymek co prawda nie zrywan firanek, ale nawet godzine dzielnie siedzi w łózeczku jak mama szykuje sie do pracy. Ulubiona zabawka - klapka na muchy w kolorze żółtym i nie daj boże jak spadnie :-D ryk nieziemski.

nie ma jak oryginalne zabawki naszych dzieci - Marika lubi plastikową łyżkę do wyciskania kulek z gotowanych ziemniaków

Ale musze wam cos napisac mój mały tak strasznie przechodzi zabkowanie ze nie wiem jak juz mu pomóc:-:)-( normalnie na jednej jedynce az ma krwiaka:szok::szok::szok: nie wiem czy uderzy ł sie zabawką czy co ale wiadomo to dodatkowy ból:-:)-:)-(
PIERD... ZĘBY!!!!!!!

następny dzieciaczek, co się męczy... bidulek - przytulamy Samiego z Mariczką

Kciuki chyba podziałały. :-D:-):-D
Słaba jest a na zdjęciu ledwiewidoczna.:-)
Nie wiem czy wogóle tu zobaczycie.
Za parę dni powtórzę test i dopiero się będę do lekarza umawiać.

A oto braciszek:

widać, widać!!!!!

Termin wychodzi na 30 stycznia - to nie będą rok po roku:-D
M. w Rzeszowie i myśli , że go wkręcam :-)

to będzie chyba Wodnik? jak połowa mojej rodziny :-)

:-D
ptok musi być, bo będziemy próbowali do skutku ;-)

mój kolega tym sposobem zmajstrował już 3 córki i dalej nie próbuje ;-)

U nas zmiany Lenka na noc już dostaje kaszkę z butli i dzięki temu znów przesypia całe noce, noi MAMY WRESZCIE PIERWSZEGO ZĄBKA!!!!!! taka malutka biała kreseczka się dziś pokazała:-D
Spróbowałam kilka razy włożyć Lenkę do łóżeczka jak widzę że jest śpiąca i udało się:tak::tak::tak: pomarudzi i zasypia sama bez bujania, wieczorem tak samo jak już kończy się butla to patrzy na łóżeczko a jak już jest w łóżeczku to macha rączkami i nogami do karuzeli to znak że trzeba ją włączyć, więc włanczamy gasimy światłoi wychodzimy z pokoju i za chwilę już śpi tylko wejdę ją przykryć potem.:tak:Kochana moja dzielna dziewczynka:tak: Sorki że tak się chwalę :zawstydzona/y:

gratki za ząbka i całuski dla Lenki, że taka kochana!

Ochłonęłam już po wieściach od Maleny i pisze jak było wczoraj. Imprezka wyszła super, wszyscy chwalili, więc się cieszę. Jedzonka starczyło, winko i wódka poszły b. szybko :-), a przyszło chyba ponad 40 osób, w tym kilka, co już nie pracuje ok. 3 lat i tylko 5, które tam jeszcze zostały. Balowałam do 1.00 i nawet wypiłam małą lampkę wina. Miło było spotkać tyle znajomych twarzy :-):-):-)

A dziś jakoś dzień tak szybko minął, że nie miałam czasu zajrzeć. Na 13 mieliśmy basen, bo odrabiamy zajęcia, które tracimy przez nasz wyjazd. Marika szalała, ale nadal nie jest zachwycona nurkowaniem, chociaż już tak bardzo nie płacze po zanurzeniu. Potem obiad u rodziców i wzięłam się za sprzątanie i przejrzenie mariki rzeczy. Rany, ile ja tego nazbierałam. Na wiosnę i lato ma 15 sukienek i 20 ar spodni. Trochę przegięci, co? Pewnie nawet nie założy niektórych. Ale wszystko ciuchowe :-p więc nie szkoda.

Jutro pewnie zajrzę rano, bo M. o 6 na ryby jedzie, a basen dopiero na 14.30.

Buziaki i miłych snów. Która jeszcze się stara, żeby pójść w ślady Agamir i Maleny????????? Przyznawać się szybko!!!!! :-p:-p:-p
 
Ostatnia edycja:
MALENA GRATULACJE !!!!!!!
Jak przeczytałam to poprostu oczy mi wyszły:szok: Bo wczoraj cały dzień ja o tym myślałam. A co by był jeśli bym była w ciąży. A jak byśmy sobie poradzili. I takie tam. Poprostu cały dzień miałam to w głowie. A wieczorem zadzwoniłam moja mama i mówi: Wiesz co mi sie dzisiaj śniło? Od razu wiedziałam. Oczywiście że urodziłam następne dziecko a z trzecim byłam już w ciąży. Poprostu z nóg mnie zwaliło. Mam nadzieje że sie nie sprawdzi bo jak narazie to ja nie chce. I czekam teraz na @ jak na zbawienie.:-:)-(
A poza tym to dzień szybko zleciał na sprzątaniu itp.
Lece napić sie kawki i zjeść śniadanko
 
Elwirko oj takie jakieś prorocze te sny.
Życzę aby @ pojawiła się a dzieciątko jeszcze niech poczeka.

Ja też na śniadanko zmykam i kawusię sobie wypiję.

Udało mi się zrobić zdjęcie zębola Sebcia :-D na zdjęciowym wkleiłam.

Miłej niedzieli życzę.


Acha zapomniałam napisać Wam, że do aptek weszła wadliwa seria testów ciążowych Pre Test - uważajcie na nie.
Moja koleżanka karmi piersią a ostatnią miesiączkę miała w 2007 i zrobiła test ciążowy właśnie tej firmy.
Wyszły dwie krechy - zrobiła betę i nic, była u ginki i też nic nie widziała.
Jeszcze jeden test tej samej firmy i jej mąż nasiusiał na niego i też wysżły dwie krechy.
Byli w szoku ... ja zresztą też jak się dowiedziałam.
 
Ostatnia edycja:
Miałam odpisywać w kolejności, ale przeczytałam to co napisała MALENA i szaleję tu z radości :-):-):-):-):-) ogromne gratulacje - oby się potowierdziło, a kruszynka szczęśliwie i zdrowo sobie rosła!!!!! Normalnie się tak cieszę, jakbym to ja w ciąży była... Powiem szczerze, że zaczęłam zazdrościć... no ale u mnie nowa praca i trochę nie czas na ciążowanie.
to będzie chyba Wodnik? jak połowa mojej rodziny :-)

fajna imprezka
dziękjemy za gratulacje, oby było ok
Nie znam w sumie żadnego Wodnika!

MALENA GRATULACJE !!!!!!!
Jak przeczytałam to poprostu oczy mi wyszły:szok: Bo wczoraj cały dzień ja o tym myślałam. A co by był jeśli bym była w ciąży. A jak byśmy sobie poradzili. I takie tam. Poprostu cały dzień miałam to w głowie. A wieczorem zadzwoniłam moja mama i mówi: Wiesz co mi sie dzisiaj śniło? Od razu wiedziałam. Oczywiście że urodziłam następne dziecko a z trzecim byłam już w ciąży. Poprostu z nóg mnie zwaliło. Mam nadzieje że sie nie sprawdzi bo jak narazie to ja nie chce. I czekam teraz na @ jak na zbawienie.:-:)-(
A poza tym to dzień szybko zleciał na sprzątaniu itp.
Lece napić sie kawki i zjeść śniadanko

A może jednak?;-)

Acha zapomniałam napisać Wam, że do aptek weszła wadliwa seria testów ciążowych Pre Test - uważajcie na nie.
Moja koleżanka karmi piersią a ostatnią miesiączkę miała w 2007 i zrobiła test ciążowy właśnie tej firmy.
Wyszły dwie krechy - zrobiła betę i nic, była u ginki i też nic nie widziała.
Jeszcze jeden test tej samej firmy i jej mąż nasiusiał na niego i też wysżły dwie krechy.
Byli w szoku ... ja zresztą też jak się dowiedziałam.

To mnie bardzo zmartwiłaś, bo ja właśnie ten test robiłam! :szok:
Wiesz coś więcej, jaka to seria?

No i teraz się bedę zastanawiać...
Chyba jutro powtórzę w takim razie inny!


Dzisiaj basenik i ogólnie w komplecie w domu.
M. działa mi na nerwy bo gdzie się nie ruszy to syf zostawia :wściekła/y:

Życzę miłego dnia!
 
To mnie bardzo zmartwiłaś, bo ja właśnie ten test robiłam! :szok:
Wiesz coś więcej, jaka to seria?

No i teraz się bedę zastanawiać...
Chyba jutro powtórzę w takim razie inny!

troche więcej optymizmu!!! a ja to bym nie wytrzymała i pędziła już do apteki po kilka innych :-D

u mnie coś jakby @ się zaczyna pierwsza...
 
reklama
troche więcej optymizmu!!! a ja to bym nie wytrzymała i pędziła już do apteki po kilka innych :-D

u mnie coś jakby @ się zaczyna pierwsza...

Przynajmniej jak dostaniesz @ to będziesz wiedziała co i jak :tak:

Wytrzymam do jutra, bo szkoda kasy na testy.
Poza tym nie mam jak iść:tak:
Co ma być to będzie.
Grunt, że @ nie ma i nie zanosi się:-)
Kurcze, jakoś to do mnie nie dotarło jeszcze:-D
 
Do góry