reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Jezuuuuu truskaweczki już sie nie mogę doczekać:-D:-p:rofl2: Normalnie kocham je

Moje młodsze zjadło juz obiadek starsza jeszcze w szkole a je nie mam pomysła co mam zjeść:baffled: Tak myśle o pizzy chyba z 4 miesiace nie jadłam:-p i moze............
Zobaczymy narazie myśle dalej:-p
 
reklama
Truskaweczki to to o czym marze od dłuższego czasu.

Po kalafiorki zawsze dużo biegam siusiać.
Też bym zajdła pizze lae na razie grzecznie jem kanapki:)
 
No to ładnie chiara1 :-D
Ja byłam na zakupach i sobie kupiłam winogrona różowe i zielone jabuszko :-) Przy okazji byłam w Mc Donalds i zjadłam 2 chamburgery ,które popiłam szejkiem truskawkowym i teraz mnie mdli:zawstydzona/y: chyba musze się goracej herbaty napić... A za oknem leje deszcz raz przestaje a później znowu zaczyna...:-(
 
Chiara a jakiej to wielkości był ten kalafior. Bo jak taki co ja ostatnio kupiłąm to szkoda gadac Mini-kalafior. U mnie M przepada za takimi rzeczami ja mam na to długieeeee zęby:-p ja moge jesc ale z dodatkami nie samego:-p
 
kalafiorek był całkiem spory, ale kalafiorem nie można się najeść, więc pewnie dosiądę się do reszty rodzinki do obiadku, ale to za jakąś godzinkę.
U mnie dla odmiany kalafiora nikt poz mną nie jada.:no:
 
A ja z zamrazalki wyjełam karkówke pieczona i rozmroziłam sobie:-p i własnie wcinam z sosem czosnkowym i sałatka:zawstydzona/y:
U mnie tez kalafior z bułka tarta ale M może tak jeść bez niczego a jako dodatek
Boże juz sie boje tej wagi za tydzień u gina:szok::baffled:
 
reklama
Wróciłam z zakupów i prawie nic bym nie kupiła, bo na nic ochoty nie mam...i na te nic wydałam prawie 50 zł. Chciałam zjeść wafelka a tu czarna mi o wadze przypomniała...a to juz jutro, dzień prawdy wrrr.
 
Do góry