blond_20
Czarownica
glupie matki
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
teraz to wszystko juz rozumiem GRATULUJE DECYZJI I TRZYMAM KCIUKI:-):-):-)
czarna, bo nie mieliśmy konkretnych planów ale strasznie tęskniliśmy. Po akcji ze skarbówką zawinęliśmy 4 litery i tyle zostało po nas. Nam żyje się tu nieźle i nie ukrywam że życie jest o wiele prostsze jak np bezpłatne leki, sprawy urzędowe załatwiasz listownie bez stania w kolejkach, szacunek do pracownika itd itd.... Dla nas w PL największym problemem było własne lokum- opcja rodzice/teściowie całkowicie odpada, wynajem w Gdańsku 2 pokoi to koszt ok 1000zł +czynsz opłaty a jak przsy wynajmie mielibyśmy budować czy kupować mieszkanie to chyba byśmy się ... Zresztą dla mnie kredyt 20-letni jest pętlą na szyi, ja nigdy nic nie pożyczałam i nie brałam kredytów. Wyjeżdżając z PL zostawiliśmy swoją działkę, plany domu leżą w piwnicy. Kara nas dobiła i wylądowaliśmy tu. Od jakiegoś czasu oboje zaczęliśmy rozmawiać o powrocie o tęsknocie której nie da się całkowicie zdusić. Do tej pory nie planowaliśmy nic konkretnego bo i nie oszczędzaliśmy żyliśmy z tygodnia na tydzień. Przed wczoraj ja powiedziałam swoim rodzicom, że chciałabym wrócić do PL kiedyś, do siebie. Wczoraj Rob powiedział swoim że zaczynamy myśleć o powrocie i że oszczędzać forse. Ja zaczęłam mówić że może by sie dobudować nad teściami i milion innych opcji. No i spotkali się moi rodzice i mojego M. Padła propozycja, żeby budować w ogrodzie teściów coś niedużego żeby zacząć jaknajprędzej i w ciągu 1-2 lat zjechać. Teść będzie sam budować bo zna się na tym i rodzice zaoferowali pomoc finasowa żeby tylko mieć wnuczki blisko.
Ja rycze od 2 godzin, otworzyliśmy sobie butelke szampana i powiem wam, że jeszcze rok temu nie cieszyłabym się tak bardzo z tego wszystkiego. Jak człowiek się zmienia.....SZOK, nie, to życie nas zmienia.............
i jak po koledzie???? u nas za tydzien;-)Hej. No to faoty na fotkowym.
Hanula śpi. Mnie w nocy zrobiło się jakoś niedobrze - a nie zjadłam za duzo. Myslałam, że znowu jakaś jelitówka ale już rano jest ok. M dzis po przerwie pierwszy dzien w pracy. No i zaczynają sie zwolnienia tylko nie wiadomo na kogo trafi Masakra.
A dzisiaj: hej kolęda, kolęda!!! a ja znowu będe tylko z Hania w domu.
wow tescie zajefajni. Normalnie kofam takie wpierd... sieDzien doberek:-)
Minisia ja zamiast tych kropel na S, kupilam kiedys te co Kaka bobotic, i pomogly, fakt ze stosowalam je tylko 2 razy ale ulga malego od razu.
My wczoraj bylismy na madagaskarze2, taka fajna bajka jedynka jak dla mnie byla lepsza, zosia pod koniec juz byla lekko znudzona, ale mowi ze jej sie film podobal a to najwazniejsze.
Mlodego zawiezlismy do tesciowej, jak go odbieralismy to tylko sie wkurzylam.
Stas ma troszke ciemieniuche, a ona mi strzela kazanie ze pewnie nie dbam o niego wystarczajaco dobrze skoro ja ma, ze powinnam go kapac codziennie i szorowac mu glowke. Fakt kapie malego co drugi dzien, ale k...wa mac przeciez ciemieniucha nie robi sie od mycia albo nie mycia....a tym szorowaniem juz mnie rozwalila totalnie...
Jak byla moja kolezanka zostawila mi pudelko po bebilonie, przesypuje sobie bebiko do niego, jest mi wtredy wygodniej.Tesciowa nie wiedziala ze to bebiko i tylko jak weszlam to mowi ze chyba mu nie pasuje to NOWE mleko bo pic za bardzo nie chce.... Kobieta jest zajebista, nic dziwnego ze nie chcial jesc jak mu zrobila 140 ml on to wypil a za poltorej godziny znowu mu wciskala mleko....ahhhh jak dobrze ze mieszkamy daleko od nich....
My chrzciny mamy ostatnia sobote czerwca Pierwsza opcja to mielismy robic w lokalu bo bedzie 20 osob, a to tylko rodzice i rodzenstwo z dziecmi ale jak mama poszla sie zapytac o cene to mnie powalilo, od osoby 140 zl!!!! a to tylko obiad, ciasto i kawa!!!!!!! Takze moja mama powiedziala ze zrobimy w domu, moja siostra juz zapowiedziala ze mi cetnie pomoze, sasiadka mamy upiecze ciasta, takze nie bedzie zle. Ja sie ciesze bo juz 19 czerwca pojedziemy na slask zeby wszystko przygotowac, i zostaniemy do konca czerwca:-)
Z zosi chrztem mielismy problem bo nie chcieli jej ochrzcic bo nie mielismy slubu koscielnego...na szczescie znalezlismy super ksiedza i supe kosciolek i tam zostala ochrzczona a po 3 miesiacach tam wzielismy slub:-)I tez robilismy w domu, tylko wtedy bylo 40 ludzi, bo zaprosilismy i znajomych, teraz juz wiem jak to wyglada i sie na takieco nie piszeza duzo roboty
Justynka fajnie ze rodzice wam pomoga w budowaniu domku, ja sobie tez nie wyobrazam mieszkania z mojamama albo z tesciowa, takze osobny domek blisko rodzicow to cyba dobry pomysl.
Ja zmlodym nie ywchodze na spacery teraz wogole bo strasznie wieje, ale codziennie wystawiam go na balkon, tak nie wieje a troche tego swiezego powietrza mu tam wleci;-)
wesolutkaaa moj mały tez ma cały czas zapchany nosek. Nieprzeszkadza mu to ona w spaniu ani w jedzeniu. Dzis byłam u lekarza i prawdopodobnie ma wrazliwa sluzówke na ogrzewanie i nic na to nieporadze. Mam nawilzac i czyscicwITAM
Kaka cieszę sie że wszystko się udało
Moja Jagusia ma tak od 3-6 min uśmiechu czajenia patrzenia a później 2h płakania.Wczoraj jej porobiłam fotki przy tym czuwaniu noi oczywiście w łazience jak sza do kompieli.
Dziś sie strasznie wystraszyłam bo ona ma katar praktycznie od 1,5mies przejdzie na 2 dni a później znowu jest(i dlatego nie miała jeszcze szczepienia)i dziś jej krew z nosa troszkę poszła z glutami,zadzwoniłam do lekarza i mam ją obserwowac i krople dawac euphorium lub nasivin a jak jej nie przejdzie to chyba trzeba bedzie natybiotyk podac oby nie.
Dziś Jagna ma usg główki zobaczyy co tam wykaże
Ja mam strasznego stresa bo sesja i trzeba sie uczyc a ja nie mam kiedy i nie mam jak wyjsc na uczelnie bo nikt sobie z nia nie radziCyba nie zdam ehhhhh
Magda super masz teściowaMy sie w świeta pokłuciliśmy z K mamą i do tej pory sie nie odzywamy (ale długo by opowiadać)
Dziewczyny bede was teraz mniej odwiedzać bo sesja i musze w wolnej chwili sie zająć ale myślami jestem z wami.Buziak
Blondii u nas była inna bajka mój tato był Majorem a kiedys wojskowi nie mieli wstepu do koscioła. Chrzszczeni bylismy po kryjomu a jak wyszło na jaw ze moja sis miała komunie. Ojciec musiał isc na wczesniejsza emerytureJustyna super!!!ciesze sie razem z Wami!!!!
Moj tez ma ciemieniuche i skubie go, wyczesuje ale i tak dalej jest.oliwka tez nie pomaga tylko to jakby mu sie po niej przykleja jeszcze bardziej...
a co do chrztu...balam sie tego pytania....wiem ze pewnie Wam sie to w glowoe nie miesci ale nie bede chrzcila Rafalka.ja tez nie jestem chrzona.u nas wrodzinie sa pomieszane 3 religie.brat i mama sa ochrzczeni , a ja i tata nie.tata dal mi wybor , powiedzial ze nie ochrzcili mnie zebym mogla swiadomie wybrac jesli bede chciala.no i dziekuje mu za to bardzo bo jest mi dobrze tak jak jest.swieta obchodzimy, dla mnie to bardziej tradycja.wiec jesli Rafalek bedzie chcial sie ochrzic to kiedys to zrobi jak dorosnie, jak bedzie wiedzial czego chce.moi kuzyni tez byli ochrzczeni "na sile" i teraz dorosli i juz do kosciola nie chodza i maja pretensje do rodzicow ze nie zrobili z nimi tak jak ze nmna.
mam nadzieje ze nikogo nie obrazilam