Witam wszystkie przyszłe mamuski
Mam na imie Martyna, mam 21 lat i mieszkam w Gdyni. O ciazy dowiedziałam sie około 3 tygodnie temu i wczesniej pisałam w mamuskach listopadowych. W srode 26.03 byłam na pierwszym USG i wyszło ze to juz 9t 1d, wiec termin wg USG wychodzi na 28.10, a wg OM na 22.10. W karcie mam TP na 22.10 wpisany.
Z moim chłopakiem Patrykiem (23l) jestesmy ze soba juz prawie 4 lata, w sumie to planowalismy wspolne zycie, ale teraz ta decyzja została przyspieszona, wiec mozliwe, ze jeszcze w tym roku wezmiemy slub, ale na razie najprawdopodobniej tylko cywilny
Co do dzidziusia w brzuszku to jestesmy bardzo sczesliwi, chociaz ja na razie jestem kompletnie zielona, wiec czytam duzo, a to forum mi sie strasznie podoba
Czym sie zajmuje? Ucze sie zaocznie i teraz nie pracuje, ale mam rente po zmarłym tatusiu wiec pieniazki jakies sa, chłopak studiuje zaocznie i pracuje, a poniewaz zle nie zarabia wiec finansowo sobie poradzimy, a to wazne, zeby dziecku niczego nie zabrakło
A moge jeszcze dodac ze o mojej ciazy nikt nie wiedział do pierwszego USG oprocz chłopaka i najlepszej przyjaciołki, ale postanowilismy ze dopiero po pierwszym USG powiemy rodzicom itd.
No i od przedwczoraj juz mowimy wszystkim ze jestem w ciazy, Patryka rodzice przyjeli to w sumie najpierw neutralnie czyt. nic nie mowili, potem juz w sumie sie cieszyli, jego babcia ktora mieszka z nimi skakała z radosci ze bedzie w koncu prababcia.
A moja mamuska przyjeła to troche gorzej, pomarudziła nam troche, powiedziała ze sobie problemy robimy i w sumie dalej jest zła na nas, ale mysle ze z czasem jej przejdzie ;-) Chociaz przydało by mi sie w niej wsparcie od razu, bo w koncu z nia mieszkamy, no ale coz, widocznie musi sie przyzwyczaic do slowa "babcia", hehe
To chyba na razie tyle