reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Sorki ze tak samolubnie ale wpadlam tylko pochwalic sie jednym z pierwszych usmiechow mojej niuni
Pozdrawiam i zycze milego weekendu, zajrze do Was jutro


A wiec...USMIECH DLA MAMUSI...BOZE JAK JA JA KOCHAM
 

Załączniki

  • usmiech.JPG
    usmiech.JPG
    74,2 KB · Wyświetleń: 32
reklama
Czesc dziewczyny serdecznie pozdrawiam jeszcze raz gratuluje. Wasze dzieciaczki sa sliczniutki i urocze. moj synus tak mnie zajmuje ze nie mam czasu na nic.
 
Czesc dziewuszki.
Ja dzisiaj zmeczona, bo Patryk cały dzien był na uczelni, a ja sama z małym, ktory od rana nie spi i był strasznie marudny... A krostki na twarzy i troche na dupce dalej ma, a dzisiaj mi sie jego kupki nie podobaja i sie zaczynam martwic zeby czasem to jednak skaza nie była :-( Na razie czekamy i mam nadzieje, ze ładnie zejdzie.

No nic uciekam, zaraz kapiel i cycek, heh. A dzisiaj moj przyjaciel ma urodzinki i bym sobie poszla na imprezke, ale nie da rady :-(
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewuszki!!!
Na chwilkę tylko wpadam się przywitam - na nieobecnościach kilka fotek naszej kruszynki.

Zmęczona... szczęśliwa, dużo by opowiadać. Ważne, że już w domku. Mariczka chwilowo śpi (a to rzadkość, więc mogę pisać.

Odezwę się pewnie jutro, bo dziś padam.
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny !! Dzięki za wsparcie i doping !! mam nadzieję, że już wkrótce się przyda....

Super macie z tymi dzieciaczkami !! choć widzę, że wcale lekko nie jest...ehhh...jak się nasz wreszcie raczy pojawić to będę miała od kogo czeropać wiedzę !!

Kate - witamy z powrotem !!
Agamir - witam ponownie
Agniesia - gratuluje uśmieszku !!
Wanilia - udanej kąpieli!! hmmm..mi by się relaksacyjna też przydała...


Wiecie co?? medal to mi się należy, ale nie za wytrwałość, ale za ilość złości w sobie !! Już mi przeszło, ale do południa do byłam chodzącą bombą... a że tylko M był pod ręką, to biedny trochę pocierpiał.... Miałam straszną ochotę się kłócić, wszystko mnie drażniło i denerwowało... Normalnie strasznie byłam zła.... może dlatego, że w nocy byłam pewna, że dzisiejszy dzień spędzę w szpitalu, a tu nic. Pokłociłam się z M nawet o ilość oczek w rosole, czy ma być dużo czy mało, o to że za wolno je śniadanie, a jak zaczął jeśc szybciej to o to, że ze mną nie rozmawia... normalnie jak jakiś koszmar !! a jak nie próbował się bronić i kłócić ze mną (bo widział, że jestem rozdrażniona), to jeszcze bardziej mnie to denerwowało... jakbym jakimś cholerykiem była... ale już mi przeszło na szczęście... wróciliśmy ze spacerku i jak podcvzas chodzenia łapały mnie skurcze, tak po przyjściu do domu wszystko znikneło... już straciłam zupełnie nadzieję i nastawiam się na oksytocynę w szpitalu.... pytanie tylko jak szybko ona zadziała... a najchętniej to w poniedziałek rano cesarka... ehhhh... to tyle o mnie.

Miłego wieczorku!!
 
KATE WITAJ KOCHANA :tak:
WANILIA dobrze ze sie choc troche uspokoilas :tak:
MARTYNKA a moze przejdz sie z malym do lekarza ?

Ja u mojej malej zauwazylam dzis jedna chrostke na raczce i tez robi takie zadkie kupki :baffled:Moja mala zazwyczaj tylko marudzi ale dzis placze w nieboglosy czasem ale butla niestety pomaga :dry:I mala jest spokojna .
Moj M w pracy mama nosi Oliwcie bo palakala strasznie a teraz ma czkawke

CZY WASZE DZIECI TEZ CZESTO MAJA CZKAWKE ? BO MOJA ZAZWYCZAJ PO KAZDYM JEDZENIU I CO NA TO ROBICIE BO JA NIC CZEKAM AZ PRZEJDZIE ALE TO STRASZNIE DLUGO TRWA :confused:

Oliwia po 6 godzinach aktywnosci pospala pol godziny i zas juz nie spi Ja jestem zmeczona i juz nie wiem co mam robic boje sie ze nerwowo nie wytrzymam:dry:Ale jak malutka tak strasnzie dzis plakala to JA SIE RAZEM Z NIA POPLAKALAM :cool2:TAK MI ZAL JEJ BYLO BO TAK STRASNZIE PLAKALA :dry:

Dobranoc mamuski bo jak tylko Oliwia sie uspi to ja tez ide spac bo nie wiem jak to dlugo potrwa
 
ANIU tule cie mocno Do poniedzialku niedaleko i nie dziwie sie ze chcesz cesarki ale moze lepiej jak dadza oksy zreszta napewno cos beda dzialac wiec sie poddasz i napewno uropdzisz i juz tylko to czekanie bedziesz wspominach :-)
Zycze jeszcze troche cierpliwosci i 3 mam kciuki zaby moze jutro sie cos zaczelo :-)
Nie dziwie sie ze tak sie klocilas ja bym miala identycznie
 
CZes dorotka. Nasz Antos tez ma czkawke i to czesto i dlugo. Pediatra powiedział ze to na zmiane temperatury albo jak zrobi siku wtedy bedzie mial czkawke bo zmienia sie jego temperaturka. Daje rumianek luwode z miodkiem tak mi kazano. Pozdrawiam serdecznie
 
Witaj Aniu serdecznie pozdrawiam Trzymam kciuki . Z perspektywy czasu powiem ci ze cesarka to szybkie rozwiazanie ale potem nie jest zbyt fajnie. Mam powikłania i chodze po lekarzach do tego brak mleka szkda gadac. Juz niedług bedziesz ze swoja kruszynka i to najwazniejsze.
 
reklama
Do góry