reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

Ppatqa bynajmniej ci jakos czas leci a mi dzis sie tak ciagnieeeeeeee. Czego sie boisz?????

Dorotka spokojnie tych prawdziwych napewno niezbagatelizujesz i bedziesz wiedziala ze to to:tak:

Dobra troche dupsko ruszyłam i powiesiłam pranko i wyprasowałam koszule M do pracy:-D:-D:-D Normalnie az jestem pełna podziwu dla siebie:-D:-D

Kurde co z nasza Bezą!!!!!!!! zaraz chyba jakiegos sms zapuszcze:-p
 
reklama
Ja byłam na SR było o stanach przejsciowych u noworodka, potem powrót na obid, wizyta, ktg, stajnia i tak mi minął dzień. Teraz jest mi niedobrze bo zjadłam 4 pierogi ruski odsmarzone na mase lku, a ja tłuste zawsze odchoruje i sie mecze. jejku strasznie sie boje

ja mam jutro ost. spotkanko ze SR potem to już się tylko wypada rozpakować i w styczniu mamy wspolny masaz naszych pociech:)
Stajnia? - to ty też jeździsz konno? a bym sobie tak pogalopowała już mi tak tęskono za konikami:) mnie to na tłuste nie ciągnie, raczej odpycha, ale za to mogę się objadać lodami, a milkshake to już nie potrafię sobie odpuścić :) i ost coś mnie na słodycze ciągnie, jak przez całą ciąże nic mi się nie chciało ze słodkości to teraz coraz częściej, jech a tylek rośnie i rośnie :)dobrze że łatwo puźniej zrzucić:)))

czarna79 - ja zrobiłam ładne pranko w południe, wszystko ślicznie wywiesiłam bo słoneczko się pojawiło, a teraz wszystko pięknie moknie na deszczu :( ggrggr a wiekszość to ciuchy męża bidula bedzie musiał je sprzętem ręcznym dosuszać, tzn. suszarka i żelazko pójdą wruch :
 
Ostatnia edycja:
Ja nie byłam dzisiaj na KTG, bo Patryk konczył te meble, a ja pozniej jakos nie miałam humoru i siedziałam i sie nie odzywałam, a potem lezałam w łóżku i płakałam, normalnie sama nie mam pojecia dlaczego... ah te hormony :-( Na KTG jedziemy jutro jak Patryk wroci z pracy, czyli jakos po 15. Ok uciekam, bo moja mamuska wpadła meble obejrzec i na kawke :-) Ehh posłucham troszke marudzenia, i pewnie bedzie sie upierac zeby mi zaczac ukladac na półkach, a ja tego nie chce, wiec sie powkurzam, no ale tu juz normalka :-) Juz Patrykowi tłumaczy jak moznaby było inaczej ustawic te meble... Hehe niech sobie pogada :-D
 
minisia pomalutku się zorganizujecie, chociaż wyobrażam sobie że przy Twoich dwóch starszaczkach to trudniejsze niż u pozostałych mam, trzymam kciuki :tak:
motylek no właśnie te ciocie lub babcie, noszą, rozpieszczą a potem nas zostawiają z problemem :tak:
cud jakiś, dziś u mnie po długim czasie dzień bez drzemki :-) za to w końcu pójdę szybciej spać wieczorkiem
 
mam do was pytanko o ktg chodzicie tak same od siebie czy lekarz wam kazal czy ogolnie tak powinno byc bo mi nic moja gin nie mowila i dlatego jestem taka zdziwiona bo zadna z moich kolezanek tez nie chodzila:szok: nie wiem czy wogole u nas w szpitalu cos takiego ykonuja bez "koniecznosci":angry:
 
Oolivia u mnie nic nie pomaga na przyspieszanie ani bzykanko ani draznienie. Wiec daje na luz:-p

Patrycja ja tez w sumie nie moge sie doczekac. Ale wizja szpitala mnie przeraza:baffled:

Martynka a gdzie foty??
 
reklama
Dziewczyny jutro jade na te badania do szpitala , jak mnie zatrzymają to napisze, wziełam nr do Czarnej:-ppewnie juz biedna ma dość:-)bony przeraza mnie wizja bycia w szpitalu samej, oddaje sie na pastwe losu obcym ludzom, nieswiadoma i wystraszona całą sytuacją, ale raczej mnie wypuszcza bo nie czuje strachu:tak::tak:
do zobaczonka i dobranoc:-):-)
 
Do góry