reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Czesc dziewuszki. Ja sie cały dzien obijam i nic mi sie nie chce. Za oknem szaro i buro, a mi cały czas niedobrze... Wczoraj meble do 2 w nocy skladalismy, stoja juz na miejscu, a Patryk wrocił przed chwila z pracy i teraz walczy z drzwiczkami i ustawianiem zawiasów i oczywiscie sie denerwuje, bo tego nie lubi :-p Jutro wam fotke wkleje. Mi sie dzisiaj tez brzuszek strasznie stawia i w ogole jakos mi dziwnie... Mogłoby w koncu sie zaczac cos z tego, heh. Ja ide sie zaraz wykapac i wtedy na to KTG chyba podjedziemy.
Ja bym chciała urodzic do terminu, a juz na 100% jeszcze w pazdzierniku... Byle nie 1.11, normalnie jakbym miała 1 rodzic to bede nogi zaciskac zeby mały wytrzymał do 2.11 :-D he he. Dla mnie ten dzien kojarzy sie ze smutkiem, rozmyslaniem i nie chciałabym, zeby nasz synek w ten dzien świetował urodziny :sorry2:
Kaka fajnie ze juz w domku, teraz zorganizuj sobie tam wszystko i wchodz czesto na BB :tak:

Bleee zaraz zwymiotuje, tak mi niedobrze :-(
 
reklama
MATYNKA ja czekam na wiesci z KTG fajnie ci ze moszesz sobie je tak zrobic :tak:No no czujesz sie dziwnie MADZIA wczoraj wieczorem tez sie czula dziwnie i co rano byla juz z SEBASTIANKIEM :tak:

mNIE TEZ COS ZAS BRZUCH BOLI i tez jestem zla ze mogloby sie bardziej rozkrecic i na porodowce skonczyc a nie tylko tak bolec po to aby bolalo :baffled:
Moj M poszedl sie zdrzemnac Pozniej go obudze i pojdziemy na spacer :tak:A wieczorem moze jakies przytulanko heheheh
 
Witam sie ponownie!
Wiecie co ciezko sie zorganizowac :no: ale mała wszystko wynagradza za to starsze normalnie zaczely szlec ze nie idzie wytrzymac normlnie nie wiem jak poradze sobie jak wroci do pracy:no:
Agniesiu pamietam ze pisalas cos o tym ze nie karmisz malej wiec na pocieszenie i ja nie karmie:-( no coz plan byl inny wyszlo jak wyszlo.Mala ciagle wisiala na cycku a juz noc bylo totalna katastrofa:wściekła/y: ja zla ona zla i wogole kupa placzu a moje piersi wygladaja jagby je ktos pogryzl pelno strupow a bola jakby zyletka je ktos cial podczas picia malej!!moze to po cesace ten zanik mleka bo wsumie mam go malo i nawet z bieda jest cos odciagnac:wściekła/y: dlatego od dzis jest Bebiko i mala szczesliwa najedzona spi:tak: Ja z doswiadczenia wiem ze jej tym nie zaszkodze bo patrzac na moje dzieci widze ze im krzywdy nie wyrzadzilam a znam kilka osob co karmily nawet do roku a ciagle maja chore dzieci.Uwazam ze jak dziecko jest chorowite to mleku nic tu nie pomoze.Moj Mati to okaz zdrowia zawsze tylko katarek i zdrowy jak ryba!! wiec wierze ze i Weronisia nie ucierpi!!!:-D
Dziewczyny trzymam kciuki za mamusie nierozpakowane.Kaka widze ze juz w domku!!!SUPER!!!
Wesolutka sliczna Jagusia!!
Tak pobieznie przepatrzylam posty przepraszam ale naprawde jeszcze sie nie zorganizowalam:zawstydzona/y:a i nerwa nadal mam bo mi to jakos ciezko idzie!!
 
Czesc dziewuszki. Ja sie cały dzien obijam i nic mi sie nie chce. Za oknem szaro i buro, a mi cały czas niedobrze... Wczoraj meble do 2 w nocy skladalismy, stoja juz na miejscu, a Patryk wrocił przed chwila z pracy i teraz walczy z drzwiczkami i ustawianiem zawiasów i oczywiscie sie denerwuje, bo tego nie lubi :-p Jutro wam fotke wkleje. Mi sie dzisiaj tez brzuszek strasznie stawia i w ogole jakos mi dziwnie... Mogłoby w koncu sie zaczac cos z tego, heh. Ja ide sie zaraz wykapac i wtedy na to KTG chyba podjedziemy.
Ja bym chciała urodzic do terminu, a juz na 100% jeszcze w pazdzierniku... Byle nie 1.11, normalnie jakbym miała 1 rodzic to bede nogi zaciskac zeby mały wytrzymał do 2.11 :-D he he. Dla mnie ten dzien kojarzy sie ze smutkiem, rozmyslaniem i nie chciałabym, zeby nasz synek w ten dzien świetował urodziny :sorry2:
Kaka fajnie ze juz w domku, teraz zorganizuj sobie tam wszystko i wchodz czesto na BB :tak:

Bleee zaraz zwymiotuje, tak mi niedobrze :-(

W sumie to 1.11 jest radosnym świętem.
To Dzień Wszystkich Świętych.
A 2.11 jest smutny - Dzień Zaduszny - czyli za cierpiące dusze zmarłych.
No a 31.10 to jest amerykańskie Halloween :tak:
Nie ma co! Trzeba rodzić wcześniej.
Mykam do SR. Może to ostatnie zajęcia :tak:
 
Witajcie!!!
Ja tez po dlugiej nieobecnosci.Goscie wczoraj pojechali.Moj W dzis do pracy juz poszedl,a ja sama z mala w domku.Amelka juz zdrowa,ja tez,ladnie przybiera na wadze.Ostatnio ciocia ja tak rozpiescila,ze spac niechce tylko na rekach by siedziala:zawstydzona/y:.Zaczela czesciej jesc,no i dzis w nocy nie spala.Jestem padnieta.Wlasnie wrocilismy ze spacerku.Jest cudowna,od cycka nie odchodzi.Jak je to z godzine:baffled:.Nie moge narzekac,bo nie jest zle...Takze nie mam zabardzo czasu,zeby z wami tu pisac i przykro mi.No ,ale myslami jestem z Wami.GRATULUJE WSZYSTKIM NARODZIN MALUSZKOW!!!:rofl2::-)pozdrawiam serdecznie!
 
MINISIA rozumiem cie doskonale MIlo ze wogole napisalas co tam u was Ja tez mysle ze Weronisia nie ucierpi na BEBIKO :-)Zycze ci abys sie szybko zorganizowala I abys juz sie nie zloscila :-)
 
Witajcie :) ost. nie miałam weny do pisania wszystko mnie bolało, brzucho mi sie stawia od paru dni i tak jakoś dennie się czułam, ale reguralnie was podgladam:)
Mam do was pytanko jak to jest z tym czopem, czy jak odejdzie to już niedlugo powinnam się dzidzi spodziewać?
Bo byłam dziś u gina chyba po raz ost przed porodem.
Emilka ma już jakieś 3500 (-/+200), no i wyglada na to że zaczyna wybierać się na świat. Szyjke mam skróconą i jakieś 2cm rozwarcie.:) a kuje mnie niesamowicie i od dwóch dni mam dość częste skurcze, w sumie 38 tydz skończony, 39 (w sobote kończe). No i dziś gin mnie widać posmyrał porządnie po podwoziu i jak przyszłam do domu to na wkładce znalazłam taka dość sporą ilość brunatnej wydzieliny. Więc to chyba czop się ruszył :)
a mała charcuje mi tak po brzyszku, że masakra :)
 
Ciężko powiedzieć, po jakim czasie po odejściu czopa rozpocznie sie poród. A może ta wydzielina to po badaniu????

Moj M. juz w domciu (ojojoj:-p). Pierwszy raz w ciąży spuchły mi nogi. Palce u stóp wyglądają jak dzieciece parówki :-p:-p:-p Buzia tez zmieniona... Ech... Mały zaczyna mi się to coraz mniej podobać. I ten Twoj upór!!!! :angry::-D
 
reklama
Witam sie ponownie!
Wiecie co ciezko sie zorganizowac :no: ale mała wszystko wynagradza za to starsze normalnie zaczely szlec ze nie idzie wytrzymac normlnie nie wiem jak poradze sobie jak wroci do pracy:no:
Agniesiu pamietam ze pisalas cos o tym ze nie karmisz malej wiec na pocieszenie i ja nie karmie:-( no coz plan byl inny wyszlo jak wyszlo.Mala ciagle wisiala na cycku a juz noc bylo totalna katastrofa:wściekła/y: ja zla ona zla i wogole kupa placzu a moje piersi wygladaja jagby je ktos pogryzl pelno strupow a bola jakby zyletka je ktos cial podczas picia malej!!moze to po cesace ten zanik mleka bo wsumie mam go malo i nawet z bieda jest cos odciagnac:wściekła/y: dlatego od dzis jest Bebiko i mala szczesliwa najedzona spi:tak: Ja z doswiadczenia wiem ze jej tym nie zaszkodze bo patrzac na moje dzieci widze ze im krzywdy nie wyrzadzilam a znam kilka osob co karmily nawet do roku a ciagle maja chore dzieci.Uwazam ze jak dziecko jest chorowite to mleku nic tu nie pomoze.Moj Mati to okaz zdrowia zawsze tylko katarek i zdrowy jak ryba!! wiec wierze ze i Weronisia nie ucierpi!!!:-D
Dziewczyny trzymam kciuki za mamusie nierozpakowane.Kaka widze ze juz w domku!!!SUPER!!!
Wesolutka sliczna Jagusia!!
Tak pobieznie przepatrzylam posty przepraszam ale naprawde jeszcze sie nie zorganizowalam:zawstydzona/y:a i nerwa nadal mam bo mi to jakos ciezko idzie!!
słoneczko bedzie dobrze jeszcze troche i zapanujesz nad chaosem. Sama jestem ciekawa jak to u mnie bedzie:tak: A co do karmienia to nie miej zadnych wyrzutów!!!! Najwazniejsza jest miłość a nie czy mleko z cyca czy z butli!!!!
Witajcie!!!
Ja tez po dlugiej nieobecnosci.Goscie wczoraj pojechali.Moj W dzis do pracy juz poszedl,a ja sama z mala w domku.Amelka juz zdrowa,ja tez,ladnie przybiera na wadze.Ostatnio ciocia ja tak rozpiescila,ze spac niechce tylko na rekach by siedziala:zawstydzona/y:.Zaczela czesciej jesc,no i dzis w nocy nie spala.Jestem padnieta.Wlasnie wrocilismy ze spacerku.Jest cudowna,od cycka nie odchodzi.Jak je to z godzine:baffled:.Nie moge narzekac,bo nie jest zle...Takze nie mam zabardzo czasu,zeby z wami tu pisac i przykro mi.No ,ale myslami jestem z Wami.GRATULUJE WSZYSTKIM NARODZIN MALUSZKOW!!!:rofl2::-)pozdrawiam serdecznie!
Super ze malutka juz zdrowa i ze ładnie przybiera na wadze.
Witajcie :) ost. nie miałam weny do pisania wszystko mnie bolało, brzucho mi sie stawia od paru dni i tak jakoś dennie się czułam, ale reguralnie was podgladam:)
Mam do was pytanko jak to jest z tym czopem, czy jak odejdzie to już niedlugo powinnam się dzidzi spodziewać?
Bo byłam dziś u gina chyba po raz ost przed porodem.
Emilka ma już jakieś 3500 (-/+200), no i wyglada na to że zaczyna wybierać się na świat. Szyjke mam skróconą i jakieś 2cm rozwarcie.:) a kuje mnie niesamowicie i od dwóch dni mam dość częste skurcze, w sumie 38 tydz skończony, 39 (w sobote kończe). No i dziś gin mnie widać posmyrał porządnie po podwoziu i jak przyszłam do domu to na wkładce znalazłam taka dość sporą ilość brunatnej wydzieliny. Więc to chyba czop się ruszył :)
a mała charcuje mi tak po brzyszku, że masakra :)
No no cos mi sie wydaje ze to kwestia czasu:-p

A do mnie pisała Aga1480 ze maluszki maja katarek ale rosna jak na drozdzach. pozdrawia was serdecznie
 
Do góry