Kaka wsypujesz na spód np 2 łyżki kawy i zalewasz wrzątkiem, masz u góry takie metalowe sitko z uchwytem, i to sitko powolutku opuszczasz na dno tak żeby wszystkie fusy znalazly się na dole, zostaję Ci czysta kawusia a fusy na spodzie zaparzacza, mam nadzieję że choć trochę z tego zrozumialaś
Ciekawa wróżba z tym mężczyzną![]()
Dzięki za wyjaśnienie. Zakapowałam o co lota. Jutro sprawdzę jak smakuje taka kawa.
Ja tam nie wierze w te smsowe wróżby bo oni pewnie masowo je wysyłają do ludzi...
Byłam dzis z M na małych zakupkach. Kupiliśmy nowe wiadro i mopa i nowe miotły bo te co były przy remoncie wygladają tragicznie. Kupiłam też nowy czajnik bo stary wołał o pomstę do nieba i skusiłam się na ten zaparzacz bo lubię takie bibeloty;-) Herbatke z fusami też można w tym zapażyc pewnie;-)