Trochę mnie nie było, ale nikt nie zauważył mojej nieobecności więc chyba nic strasznego się nie stało.
Codziennie bywam na forum, czytam co u Was słychać i co nowego się wydarzyło.
ale niestety nie mam coś ostatnio nastroju. wszystko mnie drażni i nie mam na nic ochoty. W trakcie pisania tego maila jeszcze się z matką pokłóciłam!! szkoda słów.
Czekam na Jasia, bo jest na dworze. Zrobię mu coś do jedzenia i chyba się położę.
Trzymajcie się ciepło.
Beza pamietamy o Tobie
A ja się wyżyłam na podłodze...umyłam na klęczkach i zobaczymy jaki będzie tego efekt, czy tylko ból pleców??