cześć Mamusie !!
No no no !! same dobre wieści z rana !! !! Justynka doczekała się córeczki :-) superowo !!
A ja pospałam do...10:30 śpioch ze mnie....
wczoraj wieczorkiem przeszedł mi zły humorek...Oglądneliśmy z M 5 odcinków californication na komputerze, a później porobił mi trochę zdjęć z brzuszkiem, tylko, że takich nie do pokazania, trochę zasłoniętych moją ręką i szaliczkiem. Nawet fajnie wyszły, ale jak je zobaczyłam dopiero nabrałam ochoty pozbyc się już tego brzucha
Dorotka - ja to ywpinanie pupki zaliczam do ruchów, ale to są takie jakieś słabe te ruchy... nie wiem czy nie.... za słabe... :-(wieczorem dopiero, gdy szłam spać to Szymek zaczął wariować i walił mnie w pęcherz tak, że musiałam biegać do ubikacji co chwilę...ale wciągu dnia to prawie wcale się nie ruszał... a i dzisiaj coś cisza :-(
Beza - no raczej muszę z nimi siedzeć.... przyjeżdżają do mnie w końcu. Ale cóż.
Czarna - to miłego mycia okien !! !! ja z tymi oknami mam się wstrzymać jeszcze tydzeń... aczkolwiek chyba jeszcze w tym tygodniu się zabiorę, bo już nie mogę na nie patrzeć...
No no no !! same dobre wieści z rana !! !! Justynka doczekała się córeczki :-) superowo !!
A ja pospałam do...10:30 śpioch ze mnie....
wczoraj wieczorkiem przeszedł mi zły humorek...Oglądneliśmy z M 5 odcinków californication na komputerze, a później porobił mi trochę zdjęć z brzuszkiem, tylko, że takich nie do pokazania, trochę zasłoniętych moją ręką i szaliczkiem. Nawet fajnie wyszły, ale jak je zobaczyłam dopiero nabrałam ochoty pozbyc się już tego brzucha
Dorotka - ja to ywpinanie pupki zaliczam do ruchów, ale to są takie jakieś słabe te ruchy... nie wiem czy nie.... za słabe... :-(wieczorem dopiero, gdy szłam spać to Szymek zaczął wariować i walił mnie w pęcherz tak, że musiałam biegać do ubikacji co chwilę...ale wciągu dnia to prawie wcale się nie ruszał... a i dzisiaj coś cisza :-(
Aniaa a dlaczego masz siedzieć z nimi przy stole???
Beza - no raczej muszę z nimi siedzeć.... przyjeżdżają do mnie w końcu. Ale cóż.
Czarna - to miłego mycia okien !! !! ja z tymi oknami mam się wstrzymać jeszcze tydzeń... aczkolwiek chyba jeszcze w tym tygodniu się zabiorę, bo już nie mogę na nie patrzeć...