reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Ppatqa - co masz na mysli pytając o mężów i poród?? Czy będą czestniczyć ?? Mój zdecydowanie tak i jest przekonana, że dotrwa do końca, ale ja mu w to trochę nie wierzę ;-) jemu tak samo jak mnie robi się słabo na widok krwi ;-)ale zobaczymy...
Martynka - trzymam kciuki, żeby było dobrze i zeby puścili Cię po badaniach do domu...

Ja tez właśnie wróciłam od lekarza, ale to zaraz opiszę na odpowiednim wątku.
 
reklama
hej hej poczytałam co by byc na bierzaco i spadam bo tylko z M udało nam sie połowe spraw załatwic a jeszcze czeka bank, plus gsm i wizyta u M siostry a raczej jej dzieci (imieninki)
AAAaaaa udało mi sie umówic na jutro do dentysty:baffled: kurde jak ja tego nie lubie:cool2:
buziam do pozniej:-p
Moze ktoras napisze jeszcze do Agniesi25 bo mi nieodpisuje:-(
 
Ppatqa- mój też chce być przy porodzie, bo przy pierwszym niestety był w pracy i nie mógł być, zobaczymy jak to będzie:tak:
Martyna- jak mus to mus, ale ten szpital to dla dobra Twojego i dzieciątka;-)
Ania ciesze sie że ból minął i że wizyta udana

A my już po obiadku M już pojechał do pracy spowrotem ja za chwilę do szkoly po małą. Rozpadało się już na dobre noi pozostalo siedzieć w domku po południu:tak:
 
dorotka dziś rozmawiałam z lekarzem i powiedział, że łożysko jest już dojrzałe i bez sensu [wg.niego] czekać i narażać dzieciątko i dlatego chce podjąć radykalne kroki, bo zależy mu żeby i dziecko było w dobrej formie i ja po porodzie.Ale do mnie jakoś te argumenty nie przemawiają:-(
No a ja leże. Dalej fatalnie się czuję i zastanawiam się czy nie wziąć sobie czegoś na to przeziębienie.
Marma może łyknij ze 2 ząbki czosnku-naturalnego antybiotyku, popij normalnie wodą jak tabletkę-mówią ze najszybciej działa.
A ja dzisiaj mam lenia i mi dobrze z tym:tak:
Kaka82 nie tylko Tobie się nic nie chce.Ja chyba wezmę się za prasowanie żeby nie myśleć o wywoływaniu:szok:
czarna79 życzę miłego spotkania rodzinnego;-)
 
A ja tak samolubnie teraz napisze
Dzwonil do mnie moj szef i chce zatrudnic mojego G :-D
M jutro po 8 rano ma z nim gadac i z tego co szef mi mowil to polega na moich slowach i zatrudni go na 3 miesiace najpierw.Kurcze ale sie ciesze ZE slow szefa wynika ze nawet nie bedzie go przed umowa wyprobowywal ;-)

Kurcze ale teraz sie boje jak to bedzie jak bede rodzila bo jak zaczne w nocy to M nie bedzie mogl isc do mnie Dopiero edzie mogl po 6 jak skonczt prace Chyba ze wiecie zaczne nad ranem to M do mnie dojdzie A jak zaczne rodzic w dzien to tez nie wiadomo czy M sie bedzie mogl zwolnic Jak bedzie mial kto go zastapic to moze uda mu sie zwolnic i rodzic ze mna A jak nie to moze choc M na czesc porodu zdazy Chyba ze Oliwia zdecyduje sie urodzic jak M bedzie mial wolne ;-)Kurcze boje sie ze bede musiala rodzci sama bo juz sie nastawilm ze z M ale coz jak bede musiala sama to sama urodze :baffled:
 
A ja tak samolubnie teraz napisze
Dzwonil do mnie moj szef i chce zatrudnic mojego G :-D
M jutro po 8 rano ma z nim gadac i z tego co szef mi mowil to polega na moich slowach i zatrudni go na 3 miesiace najpierw.Kurcze ale sie ciesze ZE slow szefa wynika ze nawet nie bedzie go przed umowa wyprobowywal ;-)

Kurcze ale teraz sie boje jak to bedzie jak bede rodzila bo jak zaczne w nocy to M nie bedzie mogl isc do mnie Dopiero edzie mogl po 6 jak skonczt prace Chyba ze wiecie zaczne nad ranem to M do mnie dojdzie A jak zaczne rodzic w dzien to tez nie wiadomo czy M sie bedzie mogl zwolnic Jak bedzie mial kto go zastapic to moze uda mu sie zwolnic i rodzic ze mna A jak nie to moze choc M na czesc porodu zdazy Chyba ze Oliwia zdecyduje sie urodzic jak M bedzie mial wolne ;-)Kurcze boje sie ze bede musiala rodzci sama bo juz sie nastawilm ze z M ale coz jak bede musiala sama to sama urodze :baffled:
Dorotko to cudowna wiadomość a porodem się nie przejmuj - najważniejsze jest to, żebyś urodziła Oliwcię zdrową.

Napisałam na "mama pazdziernikowa u lekarza". Ogolnie to mam spuchniete nogi, cała jestem spuchnieta i moj gin sie boi, zeby do jakiegos zakazenia nie doszło. Powiedział ze jak nie zatrzymają mnie w szpitalu to mam przyjsc na wizyte do niego jak najszybciej, ale jego zdaniem powinni mnie już do końca przetrzymac... Zobaczymy...
Ech z tymi puchnięciami Martynko to faktycznie kiepsko.
Będzie dobrze.

hej hej poczytałam co by byc na bierzaco i spadam bo tylko z M udało nam sie połowe spraw załatwic a jeszcze czeka bank, plus gsm i wizyta u M siostry a raczej jej dzieci (imieninki)
AAAaaaa udało mi sie umówic na jutro do dentysty:baffled: kurde jak ja tego nie lubie:cool2:
buziam do pozniej:-p
Moze ktoras napisze jeszcze do Agniesi25 bo mi nieodpisuje:-(
Do dentysty to ja też muszę się wybrać jak nic.

Heloo
ja obejrzalam ta pake co dostalam z niemiec to jest tam wlasnie kilka kopletow poscieli i kolderka ale na takie wieksze dziecko, tak samo ubranka. tak na roczne dziecko.ale wiadomo zawsze sie przyda:tak:niektore te wieksze oddalam kolezance bo zanim moj Rafalek urosnie do nich to ja zdaze jeszcze kilka razy dostac.
wlasnie zjadlam rosolek i ide sie chyba polozyc.
Majeczko jestem w szoku co sie stalo.strasznie mi przykro:-:)-:)-(
Asiu pochwal się zdjątkami ciuszków :-D

Czesc dziewczyny!
Jestem wściekła jak diabli. Mama miała w zeszłym tygodniu operację kręgosłupa i mieli ją dzisiaj wypuścić. A tu ma właśnie kolejny zabieg, bo coś spiep.....li!:wściekła/y:
Do tego jeszcze przez 4 dni leżała na tramalu z pyralginą, bo jakaś k....a pielęgniarka zgubiła wynik jej prześwietlenia.
I ja mam im dać dziecko pod opiekę. :baffled:
Normalnie szlag trafia.:wściekła/y:
I jeszcze od M. nie mogę się niczego doprosić.
Wszytsko sama i sama. I do tego wąty, że nie tryskam humorem :wściekła/y:
To po cholerę mi mąż???:wściekła/y:
Nie no co za granda.
Polska służba zdrowia ... ech :wściekła/y:


Ja się melduje po spacerku, chociaż od czasu do czasu brzuszek ćmi :baffled:
No i postanowiłam, że będę obserwowała ten ból bo tak właściwie to objawiają się skurcze pierwsze, których faktycznie nie powinno się nazywać skurczami.
Czekam nadal a maluch tak się wypina na górze tuż pod piersiami, że skóra mi tak chyba pęknie zaraz.
Lecę pyzy nastawić na obiadek - dziś kupne więc poszłam na łatwiznę.
Do później papa
 
reklama
Dorotka ciesze sie razem z Toba. a tym porodem w nocy sie nie przejmuj za bardzo-moze Oliwka poczeka na tate:tak:a jak nie to zawsze jest pogotowie.albo jacys sasiedzi, przyjaciolka...
Magdziunia obserwuj co sie dzieje;-)jak zrobie fotki to oczywiscie wrzuce tylko musze sie najpierw z reszta pozbierac;-)teraz mnie czeka przeprowadzka na pietro nizej bo jednak tam sie przenosze i tam bedzie nasz pokoj:tak:
 
Do góry