reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

No a ja dzisiaj albo najpozniej jutro mam sie stawic w szpitalu na patologii ciązy :baffled: A tu w domu nie przygotowane, jestem wkurzona, bo ostatnio Patryka nie moge sie o nic doprosic, nawet głupiej łazienki przez miesiac do konca nie zrobił, musi jeszcze pomalowac drzwi i listwy i gumoleum polozyc, burdel jest w domu, do tego kilka kartonow stoi nierozpakowanych, a ja teraz nie wiem czy wróce juz z maluszkiem czy jeszcze sama, ciekawe ile beda mnie trzymac w tym szpitalu... I jeszcze nie wiem gdzie jechac do Pucka czy Wejherowa, bo w Gdynskim szpitalu na pewno sie nie położe... No nic musze sie wziasc za prasowanie ciuszkow, a jak Patryk wroci z pracy musimy wszystko w miare ogarnac, zeby było jak cos juz przygotowane dla małego. Dzwoniłam do mamy i powiedziała ze wpadnie wieczorkiem mi troche pomoc. Ehh ciekawe co z tego wyjdzie. Moze zbadaja tylko i wróce do domu, a moze beda trzymac juz do porodu... nie wiem :baffled: Sorki ze pisze tak bez ładu i składu, ale jakas nerwowa troszke jestem. Do tego musimy cos z Fafikiem (pieskiem naszym) zrobic, bo on nie wysiedzi sam w domu, a Patryk pracuje, wiec chyba go damy na czas mojego pobytu w szpitalu do Patryka rodziców, ale on bedzie smutny beze mnie, pieszczoch mały :-(
Do tego mysle co do szpitala mam wziąśc. Na razie chyba wezme tylko rzeczy dla siebie, a dla dzidzi przygotuje i jak cos Patryk mi dowiezie... No dobra zabieram sie za robote, jutro do tego szpitala sie wybieram, wiec mysle ze wpadne na forum jeszcze dzisiaj wieczorkiem.
Od razu spisze sobie ze 2 -3 wasze numery, zeby jak cos napisac smska co i jak.

Ps. Przepraszam, że się nie odnosze do waszych postów, przeczytałam wszystko, ale jakos nie mam weny zeby nic pisac, wiec napisałam tylko o sobie... (troszke egoizmu nie zaszkodzi) hehe :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam mamuski!
Majeczko to straszne co Was spotkało!! brak słów:no: dobrze,że rodzice Wam pomoga a maluszek napewno wynagrodzi ta przykra sytuacje:tak: Wiesz ja niebardzo wierze w sprawiedliwosc na tym swiecie ale mam nadzieje, że tym razem ona dosiegnie tego osobnika:wściekła/y::wściekła/y:
Niewiem jak mi by bylo ciezko nigdy bym kogos nie okradala bo zawsze czlowiek musi pomyslec jak drugiemu jest ciezko i jakby sie czul na jego miejscu!!!
Anetko a ja mysle ze u Ciebie sie cos rozkreca:tak:
Martynka ale juz na wywolanie tak???kurcze moze i ja jutro wpadne na forum z taka wiadomoscia ze mam sie stawic na patologii:happy:
Ja dzis troszke polatalam po sklepach, kupilam kocyk dla malej i sweterek dla Wiki na slubowanie bo malo myslaca kupilam jej bluzke na krotki rekaw:eek:
A co z nasza Aga ??? jakby urodzila to by nas tak dlugo chyba nie trzymala w niepewnosci:sorry:moze ma dola i czeka nadal:sorry:oby nie mam nadzieje ze dzis sie odezwie z radosna nowina!!!!
Pozniej wpadne bo dzieci juz jada i trza obiadek dac no i lekcje zrobic:tak:
 
Witajcie Kochane!
Od czego by tu zacząć?Hm.. No to może po kolei.. :tak:.
W nocy udało mi się zasnąć dopiero przed 3.. :baffled:.
Dziś na szczęście już nic mnie nie boli :-):happy2:! Jestem zadowolona, ponieważ udało mi się kupić tabletki przeciwbólowe - całkowicie bezpieczne dla kobiet w ciąży :-). Podobno szybko neutralizują miejsce bólu i w żadnym stopniu nie zagrażają przyszłej mamie, ani dzidzi :tak:.
Jeśli chodzi o wizytę u położnej to przebiegła ona bardzo miło. Wiem, że powinnam opisać ją w innym dziale :sorry2:, ale już nie mam na to po prostu siły.. W pierwszej kolejności zostało sprawdzone ułożenie Niuni. No i tak - główka w dole, pupa i tułów po lewej str. brzucha, a nóżki zachodzą pod prawe żebra :-D. Następnie serduszko - Tatuś miał okazję nasłuchiwać go przez taką śmieszną trąbkę :-D:-).
W dalszej kolejności zmierzyła mi ciśnienie i odpowiedziała nam na wszystkie nurtujące nas pytania :tak:. Umówiła nas na koleją wizytę - 14.10 - o ile do tego czasu się nie rozsypię :-D.
Jutro czeka mnie jeszcze konsultacja w przychodni. Sprawdzą, czy antybiotyk, który łykałam przez ostatnie 5 dni poradził sobie z moją infekcją. (Oby..:tak:).
Mąż w końcu zlokalizował miejsce wczorajszej usterki :-). Wszystkie korki, mamy w przedpokoju, a te od kuchenki i zmywarki są w piwnicy :szok:. Kto by pomyślał :confused:.
Dzisiaj pewnie nie będę często zaglądać na BB, bo Piotrowi wysiadła ładowarka w laptopie i muszę współdzielić z nim mój komputer :tak:. Obiecuję, że z biegiem czasu postaram się wszystko nadrobić :-), a teraz lulu, bo padam na twarz.. :-( To pewnie po tej ciężkiej nocy..
 
Ppatqa, u mnie M. pewnie będzie pracować, jak Radek zechce juz przyyjść na świat, no chyba , że trafi w weekend, to co innego. Ale ja jednak wolę, żeby nie oglądał mnie rozkaraczonej po raz drugi...:nerd::-D Widział już co i jak, więc... lepiej nie. Dam radę (chyba;-))
Dobra, idu robić obiad...
 
Napisałam na "mama pazdziernikowa u lekarza". Ogolnie to mam spuchniete nogi, cała jestem spuchnieta i moj gin sie boi, zeby do jakiegos zakazenia nie doszło. Powiedział ze jak nie zatrzymają mnie w szpitalu to mam przyjsc na wizyte do niego jak najszybciej, ale jego zdaniem powinni mnie już do końca przetrzymac... Zobaczymy...
 
Martynka1987 będzie dobrze. Przynajmniej będziesz wiedziała że wszystko ok a twój M z pewnością dostanie nagłego przypływu energii i jak wrócisz wszystko będzie gotowe i przygotowane.

No a ja leże. Dalej fatalnie się czuję i zastanawiam się czy nie wziąć sobie czegoś na to przeziębienie. Mam do was pytanko dziewczyny. Czy wy też bez przerwy jecie i w kółko jesteście głodne. Normalnie aż to mnie przeraża. Staram się jeść same owoce ale jak nie mam czegoś w buzi to mnie normalnie ssie od środka. I znowu lekarz będzie na mnie krzyczał że za dużo przytyłam :(
 
ANTUANET ja na lekarzach zapytalam cie co bedzie jak do soboty sie nie rozpakujesz a ty tu odpowiedzialas ;-) wiec juz nie musisz tak odpisywac heheh.Wiesz co ci powiem wiem ze ta perspektywa wywolywania cie przeraza bo to zawsze jaka dodatkow i czesto niezbyt mila ingerencja :-(Ale wiesz co ja wiem ze jak ja nie urodze do 26 padziernika to od razu i tak do szpitala sie nie wybiore Dopiero gdzies tak tydzien po terminie bo u mnie niestety trzymaja do 2 tygodni po terminie i jak pojde do szpitala wczesniej to dluzej juz tam bede lezala :-(
Wiec sie ciesz ze u ciebie triche inaczej dzialaja Bo takie czasem przenoszenie tez nie jest zadobre :-( A moze te twoje przeczyszczanie to znaczy ze cie czysci przed porodem :-)
3 mam kciuki :-)

BLOND a jak sie dzis czujesz ?????????
MARTYNKA kurcze wspolczuje ale moze sie wczesniej rozpakujesz i juz bedziecie ze swoim dzieckiem :-)Wiem ze cie to przeraza ze jeszcze nie jestescie gotowi i ze jeszcze tyle pracy Ale jak bedziesz w szpitalu to twoj M niech dalej robi to co do niego nalezy w domku a mama twoja pewnie pomoze przy sprzataniu tego Jakbys miala juz wrcocic z dzieckiem do domu :-)
To zycze abys dzis porobila sobie to co masz w planach Spisz sobie nasze nr i pisz do nas co i jak i czekamy na ciebie jeszcze dzis na BB

Ja bylam tylko z psem na dworze,pojadlam i nic nie robie Ja zawsze mam lenia do wszelkiej pracy ale dzis to juz toatlnie :-(
 
reklama
MINISIA obawiam sie ze taki zlodziej nie mysli jak sie tamci beda czuli i za co beda zyli i napewno nie mysli jak on by sie podle czul jakby go tak okradli :-(
MARMA wspolczuje przeziebienia A co do jedzenia to ja tez musze miec non stop cos w busi A jak juz sie zapcham to na jakis czas mam spokoj ale nie na dlugo heheh
ANNA pospij sobie A wizyta bardzo udana GRATULUJE :-)
 
Do góry