reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

aha,
dzwonilam dziś do wróżki i powiedziała mi że za 7-9 dni urodzę:tak:, zobaczymy czy się sprawdzi???Trochę tak to przyjęłam z przymrużniem oka:-)

Trzeba było przeczytać wróżce całą listę mamuś oczekujacych z BB;-) tak przy okazji;-):tak::-D

kurde, mam już dość. jestem zmęczona. tyle sie dzieje a nic z tego nie wynika. magdziunia, ja te "galaretowate konsystencje" mam 3 tydzień i nic, du..a. Jestem cała spuchnięta, wszystko mnie boli, chodzę jak kaczka, na pół zgięta i nic:wściekła/y: w dzień staram sie normalnie funkcjonować tzn sprzątać, gotować itd. a wieczorem nie mam siły na nic i chce mi sie ryczeć. każdy ruch "maleństwa" sprawia mi ból, boje sie że tym razem będzie jeszcze większa waga niż z Laurą. może jest tak silne:confused: nie wiem już nic.
.....................................................................................................................:crazy:

Justynka tylko tyle powiem Ci na pocieszenie...to już blizej niż dalej. Ja się tylko wnerwiam jak się mam położyć bo w żadnej pozycji mi nie wygodnie...

a ja prawie cały dzien w wyrku przed tv, zbieram siły na tydzień

Ja tak lubie się w soboty i niedziele wylegiwać. Niedługo nam sie to skończy;-)

Kaka, miałam dziś podobną sytuację do Twojej z wczoraj. Po kąpieli pościeliłam łóżko, rozłożyłam gazety i czuję, że mi "leci" pomiędzy nogami... :-D Ale taka ilośc jeszcze nic nie znaczy (mam nadzieję). Mały szaleje w brzuchu i to dość boleśnie, a ma już naprawdę mało miejsca... Czekam i czekam na niego, a on sobie na spokojnie, powolutku...:dry: A wiecie, ostatnio kilka razy miałam wrażenie, jak kladę rękę na brzuchu, że czuję jego brzuszek, jak "chodzi" przy oddychaniu, tak szybko i rytmicznie :tak: Super uczucie :-D

Jak czytałam w ksiażce, że kobiety cieżarne mogą nie trzymać moczu to cieszyłam sie, ze mnie to nie dotyczy i proszę:baffled:

Przed chwila przyjechal mamy chlopak z Niemiec i przywizl cazy bagaznik pampersow:szok:ponad 1000 sztuk:szok::-Djest zapas na dluzszy czas:tak:no i worek rzeczy dla Rafalka ale juz nie mam sily dzisiaj zeby to obejrzec chociaz ciekawosc mnie zzera;-)

Blond masz fantastyczny zapas pieluch...fajoski prezent. Ja dopiero tez mam 1 pakę...cosik znowu kupie po wypłacie.

Aniu22. Powiem Ci, ze mi na wiele bóli pomaga Amol. Jak mnie czasem zaboli dziąsło to smaruję się nim i naprawdę przynosi mi ulgę i co najważniejsze jest super bezpieczny dla cieżarnych:-D
Co do instalacji elektycznej...u nas padła zaraz po remoncie jak sie tylko wprowadzilismy do naszego mieszkania. Teraz M sam dłubie ściany i wszystko wymienia. Prąd w kuchni mam tylko w 1 kontakcie:baffled:

Wczorajszy dzień okazał się dla mnie koszmarem...nie będę opisywać już co i jak... za dużo przeżyłam nie chcę do tego wracać... Okradli wczoraj mojego M z całej wypłaty... Jedyne pieniądze jakie mamy w domu to 500zł -które wydamy na rachunki...(mam nadzieje,ze wystarczy)
Nie mam siły na nic... Nie wspomnę ilu rzeczy mi jeszcze brakuje do torby szpitalnej...a gdzie życie...w tym m-cu...? Wizyta, badania....
Chyba zacznę wierzyć w moje przeczucia i sny...
Nie życzę Wam niczego takiego:no:... Jestem przygnębiona... idę poryczeć może mi ulży...

Majeczko, żeczę Ci żeby los się trochę do Was usmiechnął...może zgarniecie główną wygraną w totka. Moze rodzice Was poratują. Wiem, ze to nie fajnie brać kasę od rodziców ale to wyjatkowa sytuacja. Będziecie mogli oddac z becikowego albo z ubezpieczenia. Niech temu kto zgarnął tą kasę staną koscią w gardle.

Witaj i ja już ostatniego dnia września. Jutro rusza paźdzernik moje kochane paździoszki.
Żadnych planów na dzisiaj nie mam ale na pewno cos się wymyśli. Mam kilka filmów do obejrzenia wiec nie będzie źle.

A jak tam humorki i która dzisiaj się rozapkowuje? Jakieś wieści od Agniesi?
 
reklama
Witam z rana:-)

Najpierw to usg i zwapnione łożysko, a później, ok 19:30 mieliśmy podjechać do znajomych dosłownie na chwilę z życzeniami imieninowymi. Wsiedliśmy do auta i byłam pewna, że słyszę, że gdzieś jakiegoś małego kotka a może jakiegoś szczeniaczka. Zaczęliśmy nasłuchiwać a tu ku naszemu zdziwieniu Jasiek wydawał z siebie takie dźwięki podczas oddychania. A ten oddech był naprawdę dziwny.
Bardzo szybki i świszczący. Zadzwoniłam do znajomej pani dr, a ona do mnie, że musi go pilnie zbadać. Biorąc pod uwagę leczenie tych jesgo krostek sterydami może wdała się jakaś infekcja. Akurat była w szpitalu w Lublinie, byliśmy u niej w przeciągu pół godziny. Jasiek tak się darł, na sam widok białych fartuchów... że bardzo trudno było go zbadać. W końcu udało się, nie zobaczyły nic niepokojącego. Gardło czerwone, ale na pewno od tego swojego krzyku i gluta, a ten z kolei mógł być od płaczu... Dostał lekki wziewne antyalergiczne, bo może jeszcze coś dodatkowo go uczula. Może te koty... :wściekła/y::wściekła/y:
Wracając znowu zaczął tak oddychać, ale chyba zorientował się, że gwiżdże co mu się bardzo spodobało... Zaczął sobie pokasływać i mieliśmy wrażenie, że robi to specjalnie...

Najważniejsze, że go osłuchały i nic nie wysłuchały :-):-)
a teraz padam do łóżka bo ledwo na oczy patrzę,
do jutra koleżanki!!

aaaa i dzięki za Wasze typy co do imionka, coraz bardziej skłaniamy się do Natana. Nawet tak zaczęłam o nim myśleć :-):-)
Beza współczuję znowu Jasiowi coś dokucza! :wściekła/y: A jesli chodzi o imię, ja również popieram Natanka :-):-)

Wczorajszy dzień okazał się dla mnie koszmarem...nie będę opisywać już co i jak... za dużo przeżyłam nie chcę do tego wracać... Okradli wczoraj mojego M z całej wypłaty... Jedyne pieniądze jakie mamy w domu to 500zł -które wydamy na rachunki...(mam nadzieje,ze wystarczy)
Nie mam siły na nic... Nie wspomnę ilu rzeczy mi jeszcze brakuje do torby szpitalnej...a gdzie życie...w tym m-cu...? Wizyta, badania....
Chyba zacznę wierzyć w moje przeczucia i sny...
Nie życzę Wam niczego takiego:no:... Jestem przygnębiona... idę poryczeć może mi ulży...

O rety! ale dziadostwo! Majeczko przytulam Cię, mam nadzieję, że jakoś uda Wam się"odkuć" może rodzina Was wspomoże, to naprawdę wyjątkowa sytuacja.

A ja wstałam ale całą noc czułam ból jak na @ - teraz przeszło już.
Myślę, że to emocje po wczorajszym usg.
Zmykam się położyć jeszcze i jakieś śniadanko zjeść.
Do później.
Madziu pewnie emocję, a może już coś się zaczyna kluć???:szok:

Ja dziś nie mam planów oprócz wizyty u lekarza, jak zwykle cały dzień na niego stracimy, ale ciekawa jestem co mi powie. I może coś na to gardło zaradzi.
Kiepsko dziś spałam, chyba wczoraj przesadziłam z robótką, ale za to teraz już będę tylko LB. :-);-)
 
Majeczko faktycznie koszmar. Może ktoś wam dopomoże w ty miesiącu. Eh normalnie nie wiem co powiedzieć.

Ja już po śniadanku. Czekam na męża który wyszedł wynieść śmieci i skoczyć po klucze do rodziców bo zapomniał i tak niema go już 1,5 h..... Najgorsze jest to że mnie coś zaczyna brać. Kaszel, katar i boli gardełko. Chyba dziś spędzę dzień w łóżku. No ale przynajmniej noc udało mi sie przespać w miarę normalnie. Co do finansów to czekam na mój ZUS bo normalnie zostało mi 2 zł.... Jedynie co odłożone pieniądze na reszt rzeczy które musimy jeszcze teraz pilnie kupić. Może dziś przyjdzie.

Co do pieluszek to ja mam tylko, zdaje się, 20 szt. Kupiłam jedną paczkę żeby sprawdzić jak się sprawdzą a mężuś do kupi więcej w międzyczasie. Jak będą złe to kupie innej firmy.

Idę poczytać. Dorwałam fajną książkę. Trylogie i nie mogę się od niej oderwać :sorry2:

Miłego dnia dziewczynki. Będę do was zaglądać :-)
 
Aniu współczuje tych boli i męczarni
Majeczka bardzo mi przykro z powodu tego co sie stało, tulam Cie, napewno sie ułozy i znajdziecie jakies rozwiązanie
Mnie od wczoraj zaczeła piec skora na lewym boku a juz dzis przeszedł bol na lewą strone brzucha, myslałam ze przewiałam ale to chyba od napinającej sie skóry. Dzidzia juz ma tak ciasno, ze jak sie rozciąga to nawet niemoge sie uszczypnąć:-Dmam wrazenie ze rozerwie mi brzuch, juz chce urodzic, niebedzie mi tak smutno:tak::tak::tak:a dzis dzień CHŁOPAKA!!!:-)
 
Witam sie i ja we wtorek w ostatni dzien wrzesnia :tak:
MINISIA dobrze ze maluda szaleje wieczorami Pomysl jakbys sie martwila jakby nie szalala;-).Moja zazwyczaj caly dzien daje o sobie znac ale wieczorami tez najbardziej A w dzien to jej rucjlowosc tez jest rozna Dzis mnie przed sniadaniem strasznie skopala a teraz cisza:cool2:
BLOND i jak tam rzeczy dla Rafalka I super ze masz tyle pampersow Ja mam 2 paczki ale wiem ze jak goscie beda do mnie przychodzic ogladac mala to beda przynosci papmersy I bardzo dobrze :-pA jak tam pokoik dla ciebie i Rafalka wybrany? juz zaczelo sie cos w nim dziac ????????
KASIA ja tez mam rozlozone lozeczko ale nie poscielone Bo to beda robic moi w domu jak ja bede w szpitalu;-)A wanienka bardzo dobrze ze od sasiadki sie trafila bo dokladnie to zawsze jakis wydatek mniej :tak:
ANNA wspolczuje tego bolu.A moze do dentysty sie wybiez??/Powodzenia dzis na wizycie u poloznej i czekamy na wiesci :tak:Kurcze gdzie ty mieszkasz ze stacje paliw sa zamkniete o 22 U nas sa calodobowe Sama w jednej pracuje :-D
WANILIA to jak masz juz wsio posprzatane to terz sie polozyc i czekac na dzidzie ;-)A ja walsnie dzis tez postanowilam ze od poniedzialku nastepnego biore sie ostro za sprzatanie Okna itp Meble ostro wyszoruje i wogole musze troche popracowac po 37 tygodniu bo moze cos ruszy ;-)I sutki zamierzam hartowac;-)
BEZA kurcze biedny ten twoj Jasiu zawsze cos :baffled:
MAJECZKO nie wiem co powiedziec bo to straszne co sie stalo :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ja wiem jak to jest nie miec kasy ale kurcze takie nieszczescie :no:Moze porzyczcie od kogos???????TULE CIE MOCNO a jak tam dzis sie czujesz ?????????
MADZIU cos mi sie wydaje ze ten nocny bol jak na @ to nie z przezyc z usg tylko cos tam sie szykuje :tak:A co do Oliwi to masz racje moze i lepiej niech sobie posiedzi i sie rozwija pieknie :tak:
GOSIU kurcze skurcze Fajnie moze i u Ciebie zaniedlugo sie cos ruszy :tak:
KAKA wiesz co dzis rano jak moja mama szykowala sie do pracy to w pewnym momencie przyszla do mnie i pyta sie mnie czy cos mi jest bo tak STEKAM
a ja na to ze jak sie przekrecam z boku na bok to stekam bo wsio mnie boli :szok::szok::szok:Ja juz tez nawet przed tv nie wiem jaka mam pozycje przybrac:baffled:

Ja dzis jestem troche pozniej bo M wstawal dzis pozniej i wogole jechal dopiero do pracy przed 9 a zawsze jedzie o 6 wiec sobie z nim troche posiedzialam.
Moja mala zaczela sie teraz bolesnie wiercic i czuje jak pcha ta swoj kochana glowke a mnie boli i czuje jak napiera nia na szyjke NIe wiem moze chce wyjsc heheh Jak cgce to niech sie jeszcze nad skurczami i rozwarciem szyjki postara heheh:-D:-D:-DU mnie noc minela w miare Chco zas spalam sama bo M nadal chory i dzis tez tak bedzie bo caly spocony jest w nocy a ja nie che byc chora Dzis w planach tylko zmuwanie i prasowanie i musze isc na poczte:baffled:
W tym tygodniu planuje wsio wyprasowac a od nastepnego biore sie za sprzatanie :tak:
 
Majeczka - współczuje bardzo :-:)-:)-(Normalnie nóż się w kieszeniotwiera !!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Jacy ludzie czasami są bezczelni !! Człowiek pracuje na to, żeby mieć jakieś pieniądze, a taki jeden czy drugi debil wszystko potrafi ukraść !!

Czarna - to miałaś mały fakstart...Z tymi przeczciami co do porodu po terminie to się nie przejmujcie... może nas będzie więcej... mnie to nawet lekarka trochę nastawia, że raczej urodzę po terminie... nie wiem czemu tak wnioskuje, no ale zobaczymy ...

A my niedzielę i poniedziałek spędziliśmy w Krakowie u mojej siostry :-):-):-) ale odżyłam na tym wyjeździe !! choć mam pewne obawy co na to moja gin do której idę dzisiaj :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: co prawda oszczędzałam się bardzo i uważałam na siebie, no i mam nadzieję, że nie zaszkodziłam Szymkowi... na pewno bardzo dobrze wpłynął na mnie ten wyjazd i mogą dalej siedzieć w domu teraz :-):-):-)

Zmykam nadrobić co napisałyście przez cały weekend !!
 
witajcie mamuski
wczoraj cały dzien ganiała wpadłam na forum i wypadłam po napisaniu jednego postu :-( dzis pewnie tez nie poswiece wam za wiele czasu ale musze załatwic pare rzeczy bo tata jak wyjdzie za tydzien ze szpitala ma miec załatwione sanatorum wiec jest troszke latania po lekarzach i zbierania dokumentacji do tego dzis dzien chłopaka trzeba jakiegos małego prezenta mezusiowi zrobic :-) wiec zmykam jak narazie pokarze sie pózniej

Majeczko tulecie mocno wiem ze to nie wiele ale badz dzielna napewno znajdziecie jakies rozwiazanie, wiem co teraz czujesz ja tez przezyłam cos podobnego z 3 lata temu tyle ze załatwiła nas tak tesciowa bo nie spłacała kredytu a maz jej zyrowała wiec komornik weszedł mojemu na pensje zaraz po slubie i mielismy tylko 700 złoty na cały miesiac a tu ja jeszcze nie pracowałam bo sie uczyłam i do tego jeszcze wziety kredyt który tez trzeba było spłacac a rata była nie mała bo 300 wiec tez nie wiele zostawało ale jakos po mału dalismy rade.
 
Majeczko przykro mi z powodu wczorajszego dnia.mam nadzieje ze znajdzie sie ktos kto wam pomoże.
Ja ostatnio też mam dziwne huśtawki nastrojów.Mały czasem sie tylko przekręci,da kopa w żebro i dalej cisza.a ja sie wtedy zamartwiam.w ogóle juz bym chciala urodzić.i wreszcie sie normalnie móc poruszać.ech...cierpliwości kochane dziewczynki.miłego dnia.
 
Dorotka, planuj, planuj, oby na planach się nie skończyło ;-)
A jak tam? szef się odzywał? może powinnaś do niego zadzwonić i np. pomóc mu podjąć decyzję;-). Powiedz może, że Ty na razie i tak nie pracujesz, bo jeszcze nie urodziłaś, a potem macierzyński a to prawie pół roku. No i że np. nie będziecie brać razem dyżurów, bo ktoś się musi dzieckiem zajmować.
Nie wiem, ale może takie argumenty przekonają szefa i się zgodzi. :-).

Blond zrobiłaś już przegląd ubranek? Ale masz pieluszek!

Ok, mykam się kompać i golić, ciekawe czy dam radę :nerd:
 
reklama
Kasia to miałas pracowity dzień
Anna bidulko, mam nadzieje ze ci przejdzie, powodzenia na wizycie
wanilia a ty co miałas taki motorek na pożądki. powodzenia na wizycie
beza mam nadzieje ze z Jasiem lepiej
majeczka tule mocno
justyneczka może wstrzelisz się w termin
kaka a ja myslałam ze u ciebie remont na końcówce
dorotko to miłego prasowaia

Hej a ja po śniadanku leże jeszcze w wyrku, zaraz się pozbieram oby cos porobić, ale co to jeszcze nie wiem
 
Do góry